Globalne osłabienie dolara wpływa na spadek USD/PLN do najniższego poziomu od trzech lat, nieco poniżej 3,45 zł. Dobre odczyty PMI ze strefy euro wspierają notowania euro, które w relacji do dolara zyskało blisko 2% w ciągu ostatnich 4 dni handlu.
Złoty silniejszy
Pierwsza sesja nowego roku przebiegała wyjątkowo pomyślnie dla polskiej waluty. Kontynuacja globalnego osłabienia dolara spowodowała, że wartość jednego dolara spadła nawet nieco poniżej 3,45 zł - niższy poziom USD/PLN obserwowaliśmy tuż przed okresem świątecznym w grudniu 2014 r.
Słabsza kondycja amerykańskiej waluty w połączeniu z dobrymi odczytami PMI ze strefy euro oraz Polski przyczyniły się także do spadku notowań EUR/PLN do najniższego poziomu od końcówki maja w okolice 4,16 zł. Z kolei spadek poniżej tego poziomu może oznaczać wyznaczenie nowych blisko 2,5-letnich minimów.
W ciągu najbliższych godzin ciężko będzie dolarowi znaleźć wsparcie, które mogłoby zasadniczo odwrócić ten negatywny dla niego trend. O godz. 15:45 opublikowane zostaną dane wskaźnika PMI sektora przemysłowego USA, których wpływ jednak wydaje się ograniczony.
Będzie to już drugi (finalny) odczyt tych danych, a ponadto stosunkowo istotniejsze (dla notowań dolara) są dane wskaźnika ISM dla gospodarki USA. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 55 pkt, podobnie jak wstępne dane. Odczyt wyraźnie powyżej tego poziomu, choć mało prawdopodobny, mógłby dać niewielkiego argumentu do odreagowania na dolarze, co mogłoby również sprawić, że złoty oddałby część wypracowanych zysków.
EUR/USD był blisko granicy 1,21
Fala osłabienia dolara pierwszego dnia handlu w 2018 r. zbliżyła cenę za euro do najwyższego poziomu od trzech lat. Notowania EUR/USD wzrastały dzisiaj do ok. 1,208. Tylko w ciągu ostatnich czterech dni handlu (łącznie z dzisiejszym) dolar stracił blisko 2% wartości w relacji do euro. Choć z fundamentalnego punktu widzenia dolar będzie prawdopodobnie zyskiwał w relacji zarówno do euro jak i złotego w tym roku za sprawą m.in. planowanych podwyżek stóp procentowych jak i stymulacji fiskalnej (niższe podatki), obecny brak presji inflacyjnej w USA wywiera na niego negatywny efekt.
Może to nieco ulec zmianie w piątek, kiedy poznamy dane z raportu z rynku pracy w USA za grudzień. Najistotniejsze tu mogą okazać się dane o zmianie przeciętnego wynagrodzenia za godzinę. Prawdopodobnie niewielki jego wzrost powyżej konsensusu 2,5% w skali roku mógłby wywołać istotną aprecjację dolara, przy jednoczesnym wzroście zatrudnienia w okolicy 190-200 tys.
Jutro na rynku
O godz. 14.00 Główny Urząd Statystyczny (GUS) przedstawi wstępny szacunek poziomu inflacji konsumenckiej (CPI) w polskiej gospodarce w grudniu. W poprzednim miesiącu wzrosła ona do 2,5% (rocznie), co jednak w większym stopniu było spowodowane wzrostem cen żywności oraz paliw. Mediana oczekiwań wskazuje, iż przeciętny wzrost cen może wynieść 2,2% w skali roku oraz 0,3% w skali miesiąca. Choć odczyt wyższy od konsensusu mógłby nieco wzmocnić złotego, wpływ ten prawdopodobnie byłby ograniczony. Dopiero pełne dane z podziałem na kategorie (które poznamy za ok. 2 tygodnie) umożliwiające ocenę wpływu cen energii i żywności mogą w większym stopniu wpłynąć na notowania polskiej waluty.
Środa może okazać się istotnym dniem dla dolara. Gwałtowne osłabienie amerykańskiej waluty jakie obecnie obserwujemy popchnęło notowania EUR/USD blisko 1,21, w okolice 3-letnich szczytów. O godz. 16.00 poznamy dane wskaźnika ISM aktywności sektora przemysłowego w USA w grudniu. We wrześniu jego wartość wspięła się do 60,8 pkt na nieco ponad 6-letnie rekordy, choć w kolejnych dwóch miesiącach wskaźnik ten nieco osłabł. Oczekiwania rynkowe wskazują, że indeks ISM także w grudniu minimalnie spadnie (o 0,1 pkt) do 58,1 pkt.
Odczyt zbliżony do 60 pkt mógłby wzmocnić dolara i przyczynić się jego aprecjacji. Cztery godziny później jednak opublikowany zostanie jeszcze zapis rozmów z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej (FOMC). Choć tzw. “minutes” prawdopodobnie nie przyniosą nieoczekiwanych informacji (stanowiska poszczególnych członków są znane, inflacja w USA póki co stłumiona), w okolicach publikacji możemy oczekiwać zwiększenia wahań dolara.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Globalne osłabienie dolara wpływa na spadek USD/PLN do najniższego poziomu od trzech lat, nieco poniżej 3,45 zł. Dobre odczyty PMI ze strefy euro wspierają notowania euro, które w relacji do dolara zyskało blisko 2% w ciągu ostatnich 4 dni handlu.
Złoty silniejszy
Pierwsza sesja nowego roku przebiegała wyjątkowo pomyślnie dla polskiej waluty. Kontynuacja globalnego osłabienia dolara spowodowała, że wartość jednego dolara spadła nawet nieco poniżej 3,45 zł - niższy poziom USD/PLN obserwowaliśmy tuż przed okresem świątecznym w grudniu 2014 r.
Słabsza kondycja amerykańskiej waluty w połączeniu z dobrymi odczytami PMI ze strefy euro oraz Polski przyczyniły się także do spadku notowań EUR/PLN do najniższego poziomu od końcówki maja w okolice 4,16 zł. Z kolei spadek poniżej tego poziomu może oznaczać wyznaczenie nowych blisko 2,5-letnich minimów.
W ciągu najbliższych godzin ciężko będzie dolarowi znaleźć wsparcie, które mogłoby zasadniczo odwrócić ten negatywny dla niego trend. O godz. 15:45 opublikowane zostaną dane wskaźnika PMI sektora przemysłowego USA, których wpływ jednak wydaje się ograniczony.
Będzie to już drugi (finalny) odczyt tych danych, a ponadto stosunkowo istotniejsze (dla notowań dolara) są dane wskaźnika ISM dla gospodarki USA. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 55 pkt, podobnie jak wstępne dane. Odczyt wyraźnie powyżej tego poziomu, choć mało prawdopodobny, mógłby dać niewielkiego argumentu do odreagowania na dolarze, co mogłoby również sprawić, że złoty oddałby część wypracowanych zysków.
EUR/USD był blisko granicy 1,21
Fala osłabienia dolara pierwszego dnia handlu w 2018 r. zbliżyła cenę za euro do najwyższego poziomu od trzech lat. Notowania EUR/USD wzrastały dzisiaj do ok. 1,208. Tylko w ciągu ostatnich czterech dni handlu (łącznie z dzisiejszym) dolar stracił blisko 2% wartości w relacji do euro. Choć z fundamentalnego punktu widzenia dolar będzie prawdopodobnie zyskiwał w relacji zarówno do euro jak i złotego w tym roku za sprawą m.in. planowanych podwyżek stóp procentowych jak i stymulacji fiskalnej (niższe podatki), obecny brak presji inflacyjnej w USA wywiera na niego negatywny efekt.
Może to nieco ulec zmianie w piątek, kiedy poznamy dane z raportu z rynku pracy w USA za grudzień. Najistotniejsze tu mogą okazać się dane o zmianie przeciętnego wynagrodzenia za godzinę. Prawdopodobnie niewielki jego wzrost powyżej konsensusu 2,5% w skali roku mógłby wywołać istotną aprecjację dolara, przy jednoczesnym wzroście zatrudnienia w okolicy 190-200 tys.
Jutro na rynku
O godz. 14.00 Główny Urząd Statystyczny (GUS) przedstawi wstępny szacunek poziomu inflacji konsumenckiej (CPI) w polskiej gospodarce w grudniu. W poprzednim miesiącu wzrosła ona do 2,5% (rocznie), co jednak w większym stopniu było spowodowane wzrostem cen żywności oraz paliw. Mediana oczekiwań wskazuje, iż przeciętny wzrost cen może wynieść 2,2% w skali roku oraz 0,3% w skali miesiąca. Choć odczyt wyższy od konsensusu mógłby nieco wzmocnić złotego, wpływ ten prawdopodobnie byłby ograniczony. Dopiero pełne dane z podziałem na kategorie (które poznamy za ok. 2 tygodnie) umożliwiające ocenę wpływu cen energii i żywności mogą w większym stopniu wpłynąć na notowania polskiej waluty.
Środa może okazać się istotnym dniem dla dolara. Gwałtowne osłabienie amerykańskiej waluty jakie obecnie obserwujemy popchnęło notowania EUR/USD blisko 1,21, w okolice 3-letnich szczytów. O godz. 16.00 poznamy dane wskaźnika ISM aktywności sektora przemysłowego w USA w grudniu. We wrześniu jego wartość wspięła się do 60,8 pkt na nieco ponad 6-letnie rekordy, choć w kolejnych dwóch miesiącach wskaźnik ten nieco osłabł. Oczekiwania rynkowe wskazują, że indeks ISM także w grudniu minimalnie spadnie (o 0,1 pkt) do 58,1 pkt.
Odczyt zbliżony do 60 pkt mógłby wzmocnić dolara i przyczynić się jego aprecjacji. Cztery godziny później jednak opublikowany zostanie jeszcze zapis rozmów z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej (FOMC). Choć tzw. “minutes” prawdopodobnie nie przyniosą nieoczekiwanych informacji (stanowiska poszczególnych członków są znane, inflacja w USA póki co stłumiona), w okolicach publikacji możemy oczekiwać zwiększenia wahań dolara.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 02.01.2018
Popołudniowy komentarz walutowy z 29.12.2017
Komentarz walutowy z 29.12.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 28.12.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s