Stabilizacja EUR/USD przed publikacją minutes Rezerwy Federalnej. Publikacje gospodarcze bez większego znaczenia dla szerokiego rynku. Złoty trochę słabszy wobec najważniejszych par ze względu na pogorszenie sentymentu.
Raport o sprzedaży detalicznej w strefie euro zaskoczył pozytywnie. Sprzedaż urosła o 0.2 proc. miesiąc do miesiąca oraz 2.4 proc. rok do roku. Prognozy mówiły o dynamice odpowiednio 0 proc. i 1.9 proc. Wczoraj informowano natomiast o spadku stopy bezrobocia do 10.3 proc. z 10.4 proc. miesiąc wcześniej.
Poniżej oczekiwań wypadły natomiast indeksy koniunktury w sektorze usługowym. Szeroki wskaźnik dla strefy euro spadł do 53.1 wobec wstępnego szacunku na poziomie 54. Niekorzystnie wypadła zwłaszcza Francja, gdzie wskaźnik spadł poniżej poziomu 50, który oddziela okresy ożywienia od spowolnienia.
Ostatnie dane pokazują, że o ile sytuacja gospodarcza w unii monetarnej ulega poprawie, o tyle nie można mówić o przełomie. Stąd powtarzane przez przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego zapewnienia o gotowości do zwiększenia stymulacji monetarnej (wczorajsze wystąpienie głównego ekonomisty EBC Petera Praeta). Komentarze w gołębim tonie nie robią większego wrażenia na parze EUR/USD, która jest ostatnio bardzo stabilna w wąskim zakresie.
Fed gotowy do zacieśniania
Przedstawiciele Rezerwy Federalnej potwierdzają gotowość do zacieśniania polityki pieniężnej. W poniedziałek prezes regionalnego oddziału Fed w Bostonie Eric Rosengren wyraził zaskoczenie faktem, że rynki finansowe wyceniają najwyżej jedną podwyżkę stóp procentowych (źródło Reuters). W ocenie tego przedstawiciela władz monetarnych to zbyt pesymistyczna prognoza. Z kolei dzisiaj prezes oddziału Fed w Chicago Charles Evans powiedział, że stopy procentowe powinny być podniesione dwa razy w tym roku (źródło Reuters). Ostatnie wypowiedzi potwierdzają zatem kurs nakreślony przez Federalny Komitet Otwartego Rynku na marcowym posiedzeniu.
Patrząc na oczekiwania rynku dotyczące stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych widać, że prawdopodobieństwo wzrostu kosztu kredytu przekracza 50 proc. dopiero w grudniu. W tym kontekście wypowiedzi przedstawicieli Fed, wskazujące na dwie podwyżki w tym roku, można uznawać za stosunkowo jastrzębie. Takie spojrzenie nie jest jednak dominujące na rynku, ponieważ dolar po chwilowym umocnieniu znowu osłabił się w drugiej części sesji.
Rozbieżność między rynkowymi oczekiwaniami a planami Fedu może oznaczać konieczność dostosowania ze strony inwestorów. Scenariusz kreślony przez Fed wspierają dane pokazujące złagodzenie napięć w światowej gospodarce. W dodatku lepsze od prognoz dane o wynagrodzeniach zwiększają szansę na przyspieszenie inflacji, jeżeli tendencja będzie kontynuowana. Istotne znaczenie będzie miała jutrzejsza publikacja protokołu posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w marcu. Jeżeli minutes pokażą, że Fed zamierza realizować plan zacieśniania polityki pieniężnej, to dolar może wyraźnie zyskać.
Przecena złotego
Surowce wracają do spadków. Ropa naftowa osiągnęła najniższy poziom od około miesiąca ze względu na spadek szansy na osiągnięcie porozumienia dotyczącego ograniczenia produkcji przez eksporterów surowca. Traci także miedź, która obecnie jest najtańsza od początku marca. Czynnikiem oddziałującym niekorzystnie sentyment na szerokim rynku są komentarze przedstawicieli Rezerwy Federalnej, które wspierają scenariusz zacieśnienia polityki pieniężnej. Mniejsze znaczenie obecnie może mieć fakt, że ścieżka podwyżek będzie stosunkowo łagodna.
Pogorszenie sentymentu wpłynęło również na zachowanie rynków akcji. Wtorkowa sesja przyniosła spadki na wszystkich najważniejszych rynkach. Nasilenie awersji do ryzyka oraz przecena surowców wpłynęła negatywnie na waluty z koszyka rynków wschodzących.
Taka sytuacja znalazła odzwierciedlenie w zachowaniu złotego. Polska waluta osłabiła się wobec wszystkich najważniejszych par. Taka sytuacja ma raczej przejściowy charakter. Jutrzejsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej powinno potwierdzić stosunkowo restrykcyjne nastawienie polskich władz monetarnych. Ten czynnik może stabilizować złotego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Stabilizacja EUR/USD przed publikacją minutes Rezerwy Federalnej. Publikacje gospodarcze bez większego znaczenia dla szerokiego rynku. Złoty trochę słabszy wobec najważniejszych par ze względu na pogorszenie sentymentu.
Raport o sprzedaży detalicznej w strefie euro zaskoczył pozytywnie. Sprzedaż urosła o 0.2 proc. miesiąc do miesiąca oraz 2.4 proc. rok do roku. Prognozy mówiły o dynamice odpowiednio 0 proc. i 1.9 proc. Wczoraj informowano natomiast o spadku stopy bezrobocia do 10.3 proc. z 10.4 proc. miesiąc wcześniej.
Poniżej oczekiwań wypadły natomiast indeksy koniunktury w sektorze usługowym. Szeroki wskaźnik dla strefy euro spadł do 53.1 wobec wstępnego szacunku na poziomie 54. Niekorzystnie wypadła zwłaszcza Francja, gdzie wskaźnik spadł poniżej poziomu 50, który oddziela okresy ożywienia od spowolnienia.
Ostatnie dane pokazują, że o ile sytuacja gospodarcza w unii monetarnej ulega poprawie, o tyle nie można mówić o przełomie. Stąd powtarzane przez przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego zapewnienia o gotowości do zwiększenia stymulacji monetarnej (wczorajsze wystąpienie głównego ekonomisty EBC Petera Praeta). Komentarze w gołębim tonie nie robią większego wrażenia na parze EUR/USD, która jest ostatnio bardzo stabilna w wąskim zakresie.
Fed gotowy do zacieśniania
Przedstawiciele Rezerwy Federalnej potwierdzają gotowość do zacieśniania polityki pieniężnej. W poniedziałek prezes regionalnego oddziału Fed w Bostonie Eric Rosengren wyraził zaskoczenie faktem, że rynki finansowe wyceniają najwyżej jedną podwyżkę stóp procentowych (źródło Reuters). W ocenie tego przedstawiciela władz monetarnych to zbyt pesymistyczna prognoza. Z kolei dzisiaj prezes oddziału Fed w Chicago Charles Evans powiedział, że stopy procentowe powinny być podniesione dwa razy w tym roku (źródło Reuters). Ostatnie wypowiedzi potwierdzają zatem kurs nakreślony przez Federalny Komitet Otwartego Rynku na marcowym posiedzeniu.
Patrząc na oczekiwania rynku dotyczące stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych widać, że prawdopodobieństwo wzrostu kosztu kredytu przekracza 50 proc. dopiero w grudniu. W tym kontekście wypowiedzi przedstawicieli Fed, wskazujące na dwie podwyżki w tym roku, można uznawać za stosunkowo jastrzębie. Takie spojrzenie nie jest jednak dominujące na rynku, ponieważ dolar po chwilowym umocnieniu znowu osłabił się w drugiej części sesji.
Rozbieżność między rynkowymi oczekiwaniami a planami Fedu może oznaczać konieczność dostosowania ze strony inwestorów. Scenariusz kreślony przez Fed wspierają dane pokazujące złagodzenie napięć w światowej gospodarce. W dodatku lepsze od prognoz dane o wynagrodzeniach zwiększają szansę na przyspieszenie inflacji, jeżeli tendencja będzie kontynuowana. Istotne znaczenie będzie miała jutrzejsza publikacja protokołu posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w marcu. Jeżeli minutes pokażą, że Fed zamierza realizować plan zacieśniania polityki pieniężnej, to dolar może wyraźnie zyskać.
Przecena złotego
Surowce wracają do spadków. Ropa naftowa osiągnęła najniższy poziom od około miesiąca ze względu na spadek szansy na osiągnięcie porozumienia dotyczącego ograniczenia produkcji przez eksporterów surowca. Traci także miedź, która obecnie jest najtańsza od początku marca. Czynnikiem oddziałującym niekorzystnie sentyment na szerokim rynku są komentarze przedstawicieli Rezerwy Federalnej, które wspierają scenariusz zacieśnienia polityki pieniężnej. Mniejsze znaczenie obecnie może mieć fakt, że ścieżka podwyżek będzie stosunkowo łagodna.
Pogorszenie sentymentu wpłynęło również na zachowanie rynków akcji. Wtorkowa sesja przyniosła spadki na wszystkich najważniejszych rynkach. Nasilenie awersji do ryzyka oraz przecena surowców wpłynęła negatywnie na waluty z koszyka rynków wschodzących.
Taka sytuacja znalazła odzwierciedlenie w zachowaniu złotego. Polska waluta osłabiła się wobec wszystkich najważniejszych par. Taka sytuacja ma raczej przejściowy charakter. Jutrzejsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej powinno potwierdzić stosunkowo restrykcyjne nastawienie polskich władz monetarnych. Ten czynnik może stabilizować złotego.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 05.04.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 04.04.2016
Komentarz walutowy z 04.04.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 01.04.2016
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s