Komentarze przedstawicieli Rezerwy Federalnej torują drogę do podwyżek. Komisja Europejska tnie prognozy dla strefy euro. Funt przeceniony po konferencji Banku Anglii. Złoty drożeje dzięki poprawie sentymentu na szerokim rynku.
Prezes Rezerwy Federalnej Janet Yellen potwierdziła gotowość do podwyżki stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu. Szefowa Fedu uzależnia decyzję od rozwoju sytuacji gospodarczej w okresie poprzedzającym kolejne spotkanie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. W podobnym tonie wypowiadali się pozostali przedstawiciele amerykańskiego banku centralnego (William Dudley i Stanley Fischer), którzy mieli wystąpienia publiczne w ciągu ostatnich 24 godzin.
W rezultacie dolar wspiął się na najwyższy poziom od końca lipca w relacji do euro. W drugiej części sesji amerykańska waluta osłabiła się, ze względu na słabszy od oczekiwań raport z rynku pracy. Liczba nowych bezrobotnych wzrosła o 16 tys., do 276 tys. To najsilniejszy wzrost od ośmiu miesięcy. Niemniej, wynik poniżej 300 tys. świadczy o silnym rynku pracy, a ruch EUR/USD ma jednak charakter korekcyjny.
KE tnie prognozy
Raporty ze strefy euro budzą mieszane odczucia. Eurostat poinformował dzisiaj o spadku sprzedaży detalicznej. Dane były słabsze od oczekiwań. Mimo całkiem niezłych wyników indeksów nastrojów (raporty PMI i Ifo) dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle spadły już trzeci raz z rzędu. Jednak raporty publikowane wcześniej (indeksy PMI, stopa bezrobocia i inflacja) były stosunkowo dobre.
Komisja Europejska obniżyła prognozy dla strefy euro na 2016 rok. Zgodnie z oczekiwaniami PKB urośnie o 1.8 procent, a inflacja o 1 procent. W maju KE prognozowała odpowiednio 1.9 procent i 1.5 procent. W tym kontekście niewielkie znaczenie ma fakt podniesienia prognozy PKB na ten rok do 1.6 procent z 1.5 procent. Inflacja ma wynieść 0.1 procent (bez zmian).
Prognozy zostały ścięte w czasie ożywionej dyskusji dotyczącej zwiększenia stymulacji monetarnej przez Europejski Bank Centralny. Zwłaszcza obniżenie prognozy dla inflacji stanowi wyzwanie dla władz monetarnych. Prezes Mario Draghi, podczas październikowej konferencji zasugerował, że na grudniowym posiedzeniu może zapaść decyzja o rozszerzeniu skupu aktywów. Od tego czasu euro pozostaje pod silną presją spadkową, a dzisiejsze umocnienie to odreagowanie ostrych spadków z ostatnich dni.
Złoty wykorzystał okazję
Bank Anglii obniżył prognozy dla wzrostu PKB oraz inflacji. Dynamika cen ma pozostać poniżej 1 proc. do drugiej połowy 2016 roku. Władze monetarne wskazały na problemy rynków wschodzących, jako jeden z najważniejszych czynników ograniczających inflację oraz ożywienie, mimo zadowalającej sytuacji wewnętrznej. W dodatku problemem pozostaje stosunkowo wysoki kurs funta, który ogranicza presję cenową. Po publikacji funt został mocno przeceniony.
Zgodnie z przewidywaniami Narodowy Bank Polski obniżył prognozy dla inflacji oraz wzrostu gospodarczego. Mimo to obecna Rada Polityki Pieniężnej nie zamierza dostosować stóp procentowych. Skład władz monetarnych zmieni się w przyszłym roku, co może wpłynąć na zmianę podejścia do polityki na zdecydowanie bardziej gołębie. W razie takiego rozstrzygnięcia złoty znajdzie się pod presją spadkową.
Z kolei Komisja Europejska bardziej pozytywnie ocenia perspektywy polskiej gospodarki. Prognoza dla PKB w tym roku została podniesiona do 3.5 procent z 3.3 procent w maju. W kolejnych dwóch latach dynamika ma być identyczna. Czynnikiem odpowiadającym za wzrost będzie popyt krajowy. Spodziewany jest także dalszy spadek bezrobocia. Co istotne, KE oczekuje utrzymania deficytu na poziomie 2.8 procent PKB. W kontekście wzrostu wydatków zapowiadanego przez nowy rząd, może to być trudne zadanie.
Złoty wykorzystał okazję od odrobienia części strat z ostatnich dni. Polska waluta zyskała najmocniej do funta, którego osłabiły gołębie komentarze BOE. Dodatkowe wsparcie przyszło ze strony poprawy sentymentu na szerokim rynku. Perspektywa zacieśnienia polityki przez Fed, będzie jednak ograniczać potencjał wzrostowy polskiej waluty w średnim terminie.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Komentarze przedstawicieli Rezerwy Federalnej torują drogę do podwyżek. Komisja Europejska tnie prognozy dla strefy euro. Funt przeceniony po konferencji Banku Anglii. Złoty drożeje dzięki poprawie sentymentu na szerokim rynku.
Prezes Rezerwy Federalnej Janet Yellen potwierdziła gotowość do podwyżki stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu. Szefowa Fedu uzależnia decyzję od rozwoju sytuacji gospodarczej w okresie poprzedzającym kolejne spotkanie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. W podobnym tonie wypowiadali się pozostali przedstawiciele amerykańskiego banku centralnego (William Dudley i Stanley Fischer), którzy mieli wystąpienia publiczne w ciągu ostatnich 24 godzin.
W rezultacie dolar wspiął się na najwyższy poziom od końca lipca w relacji do euro. W drugiej części sesji amerykańska waluta osłabiła się, ze względu na słabszy od oczekiwań raport z rynku pracy. Liczba nowych bezrobotnych wzrosła o 16 tys., do 276 tys. To najsilniejszy wzrost od ośmiu miesięcy. Niemniej, wynik poniżej 300 tys. świadczy o silnym rynku pracy, a ruch EUR/USD ma jednak charakter korekcyjny.
KE tnie prognozy
Raporty ze strefy euro budzą mieszane odczucia. Eurostat poinformował dzisiaj o spadku sprzedaży detalicznej. Dane były słabsze od oczekiwań. Mimo całkiem niezłych wyników indeksów nastrojów (raporty PMI i Ifo) dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle spadły już trzeci raz z rzędu. Jednak raporty publikowane wcześniej (indeksy PMI, stopa bezrobocia i inflacja) były stosunkowo dobre.
Komisja Europejska obniżyła prognozy dla strefy euro na 2016 rok. Zgodnie z oczekiwaniami PKB urośnie o 1.8 procent, a inflacja o 1 procent. W maju KE prognozowała odpowiednio 1.9 procent i 1.5 procent. W tym kontekście niewielkie znaczenie ma fakt podniesienia prognozy PKB na ten rok do 1.6 procent z 1.5 procent. Inflacja ma wynieść 0.1 procent (bez zmian).
Prognozy zostały ścięte w czasie ożywionej dyskusji dotyczącej zwiększenia stymulacji monetarnej przez Europejski Bank Centralny. Zwłaszcza obniżenie prognozy dla inflacji stanowi wyzwanie dla władz monetarnych. Prezes Mario Draghi, podczas październikowej konferencji zasugerował, że na grudniowym posiedzeniu może zapaść decyzja o rozszerzeniu skupu aktywów. Od tego czasu euro pozostaje pod silną presją spadkową, a dzisiejsze umocnienie to odreagowanie ostrych spadków z ostatnich dni.
Złoty wykorzystał okazję
Bank Anglii obniżył prognozy dla wzrostu PKB oraz inflacji. Dynamika cen ma pozostać poniżej 1 proc. do drugiej połowy 2016 roku. Władze monetarne wskazały na problemy rynków wschodzących, jako jeden z najważniejszych czynników ograniczających inflację oraz ożywienie, mimo zadowalającej sytuacji wewnętrznej. W dodatku problemem pozostaje stosunkowo wysoki kurs funta, który ogranicza presję cenową. Po publikacji funt został mocno przeceniony.
Zgodnie z przewidywaniami Narodowy Bank Polski obniżył prognozy dla inflacji oraz wzrostu gospodarczego. Mimo to obecna Rada Polityki Pieniężnej nie zamierza dostosować stóp procentowych. Skład władz monetarnych zmieni się w przyszłym roku, co może wpłynąć na zmianę podejścia do polityki na zdecydowanie bardziej gołębie. W razie takiego rozstrzygnięcia złoty znajdzie się pod presją spadkową.
Z kolei Komisja Europejska bardziej pozytywnie ocenia perspektywy polskiej gospodarki. Prognoza dla PKB w tym roku została podniesiona do 3.5 procent z 3.3 procent w maju. W kolejnych dwóch latach dynamika ma być identyczna. Czynnikiem odpowiadającym za wzrost będzie popyt krajowy. Spodziewany jest także dalszy spadek bezrobocia. Co istotne, KE oczekuje utrzymania deficytu na poziomie 2.8 procent PKB. W kontekście wzrostu wydatków zapowiadanego przez nowy rząd, może to być trudne zadanie.
Złoty wykorzystał okazję od odrobienia części strat z ostatnich dni. Polska waluta zyskała najmocniej do funta, którego osłabiły gołębie komentarze BOE. Dodatkowe wsparcie przyszło ze strony poprawy sentymentu na szerokim rynku. Perspektywa zacieśnienia polityki przez Fed, będzie jednak ograniczać potencjał wzrostowy polskiej waluty w średnim terminie.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 05.11.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 04.11.2015
Komentarz walutowy z 04.11.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 03.11.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s