Polska waluta zyskuje przed komunikatem i konferencją RPP. Dolar i euro bez większych zmian. Funt traci po doniesieniach o możliwości odejścia kolejnego ministra w rządzie Theresy May.
Stopy bez zmian, złoty silniejszy
Od rana mieliśmy do czynienia z umocnieniem się polskiej waluty. Choć zmiany mieściły się w przedziale wahań obserwowanych w ostatnich dniach, na rynku było widać oczekiwanie inwestorów, że Rada Polityki Pieniężnej nieco zaostrzy przekaz w komunikacie po dwudniowym posiedzeniu. Zgodnie z oczekiwaniami Narodowy Bank Polski podał, że stopy pozostawiono bez zmian.
Złoty zyskiwał ok. 0,3% w relacji do euro, franka, dolara czy regionalnego forinta. Wobec funta było to ok. 0,7%, choć w dużej mierze było to zasługą jego słabszej kondycji globalnej (do dolara tracił 0,5%). Notowania EUR/PLN testowały przed godz. 15:00 poziom 4,23, czyli dolną granicę wahań z ostatnich dwóch tygodni. Komunikat po dwudniowym posiedzeniu RPP poznamy o godz. 16:00 (o tej samej zacznie się także konferencja prasowa z udziałem przewodniczącego RPP, Adama Glapińskiego).
Gdyby ostatnie dane z polskiej gospodarki (wyższa od oczekiwań inflacja, presja płacowa, tempo PKB powyżej 4%) skłoniły większość członków Rady do zasygnalizowania możliwości podwyżki stóp procentowych przed końcem 2018 r., złoty mógłby zyskiwać. Otworzyłoby to nawet drogę notowaniom EUR/PLN w stronę 4,20, poziomu, który ostatni raz obserwowaliśmy pod koniec lipca br.
Istotne tu także mogą okazać się projekcje inflacji NBP, które po części zostaną również dzisiaj przedstawione. Przewidywana inflacja przekraczająca cel inflacyjny NBP (2,5%) może także wpłynąć pozytywnie na wycenę złotego, nawet w przypadku braku bardziej jastrzębiego komunikatu ze strony RPP.
Z drugiej strony pozostawienie przekazu bez zmian i brak istotnych zmian w projekcji inflacji i powtórzenie przez RPP postawy “wait and see” może negatywnie wpłynąć na polską walutę, która może w konsekwencji tracić. W takim scenariuszu możemy spodziewać się dążenia kursu EUR/PLN w kierunku 4,25.
Niewielkie zmiany na dolarze
Praktycznie pusty kalendarz, jeżeli chodzi o istotne publikacje makroekonomiczne dzisiejszego dnia spowodował, że notowania głównej pary walutowej przebiegały stosunkowo spokojnie. EUR/USD oscylowało przez większość dnia wokół poziomu 1,1600. Niewielką presję na dolarze (uniemożliwiającą dalszą jego aprecjację) mogą wywoływać problemy jakie napotkał projekt reformy podatków w amerykańskim Senacie.
Z kolei doniesienia agencji informacyjnej Bloomberg o możliwości odejścia kolejnego ministra w rządzie Theresy May przyczyniły się do osłabienia się funta. Brytyjska waluta traciła ok. 0,5% zarówno w relacji do dolara oraz euro. Nowe problemy wewnątrz gabinetu premier Wielkiej Brytanii (to byłby drugi minister w ciągu tygodnia) mogą być przyczyną obaw o pogorszenie pozycji negocjacyjnej w rozmowach z negocjatorami UE ws. Brexitu. Potwierdzenie dymisji Priti Patel (min. ds. rozwoju międzynarodowego) mogłoby w dalszym stopniu wywoływać presję na funcie.
Jutro na rynku
O godz.8.00 niemiecki urząd statystyczny (Destatis) przedstawi dane obrotu towarowego największej gospodarki Europy za wrzesień. W poprzednim miesiącu największy wzrost eksportu od listopada - o 3,1% w skali miesiąca, przy jednoczesnym importu o 1,2% - spowodował, że nadwyżka wymiany handlowej wzrosła do najwyższego poziomu od dziesięciu miesięcy (21,6 mld euro wyrównana sezonowo).
Mediana oczekiwań zakłada obecnie spadek nadwyżki o 0,5 mld euro do 21,1 mld euro, za sprawą głównie zmniejszenia się skali eksportu w stosunku do poprzedniego miesiąca o 1,1% (przy wzroście importu o 0,3%). Choć dane te prawdopodobnie będą miały ograniczony wpływ na notowania euro, nadwyżka powyżej 21,6 mld euro (sezonowo wyrównana) mogłoby nieco wzmocnić jej notowania w kontekście braku istotnych publikacji z Europy tego dnia.
Komisja Europejska o godz. 11.00 zaprezentuje kwartalny raport (jesienne prognozy) dla krajów Unii Europejskiej. Poznamy w nim jakie są oczekiwania KE odnośnie m.in. tempa wzrostu gospodarczego, inflacji, bezrobocia i zatrudnienia zarówno dla poszczególnych krajów, jak i całej UE. Biorąc pod uwagę ostatnie dane, zrewidowane w górę mogą być szacunki tempa wzrostu PKB Polski, co mogłoby wzmocnić nieco złotego.
Z kolei o godz. 14:30 Departament Pracy w USA opublikuje cotygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy dane te były zaburzane przez wpływ huraganów, które nawiedziły cześć stanów. Na początku września liczba złożonych wniosków o zasiłek sięgnęła 298 tys., czyli najwięcej od ponad 2,5 lat. Pięć tygodni później ich liczba spadła do 223 tys. co było najniższym poziomem od 44 lat.
Raport sprzed tygodnia pokazał również, że liczba korzystających już z zasiłku dla bezrobotnych zmniejszyła się do 1,884 mln osób, najmniejszej liczby od 29 grudnia 1973 r. Dwa miesiące po wystąpieniu huraganów, ich wpływ na amerykański rynek pracy ulega stopniowemu zmniejszeniu. Stąd także wpływ tych danych na notowania dolara, choć ograniczony (dane te są raczej drugorzędne), może być nieco większy niż w poprzednich tygodniach w przypadku znacznego odchylenia od konsensusu. Mediana oczekiwań rynkowych zakłada obecnie zbliżone wartości w stosunku do ubiegłotygodniowych (wnioski: 231 tys., liczba ubezpieczonych: 1,89 mln).
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Polska waluta zyskuje przed komunikatem i konferencją RPP. Dolar i euro bez większych zmian. Funt traci po doniesieniach o możliwości odejścia kolejnego ministra w rządzie Theresy May.
Stopy bez zmian, złoty silniejszy
Od rana mieliśmy do czynienia z umocnieniem się polskiej waluty. Choć zmiany mieściły się w przedziale wahań obserwowanych w ostatnich dniach, na rynku było widać oczekiwanie inwestorów, że Rada Polityki Pieniężnej nieco zaostrzy przekaz w komunikacie po dwudniowym posiedzeniu. Zgodnie z oczekiwaniami Narodowy Bank Polski podał, że stopy pozostawiono bez zmian.
Złoty zyskiwał ok. 0,3% w relacji do euro, franka, dolara czy regionalnego forinta. Wobec funta było to ok. 0,7%, choć w dużej mierze było to zasługą jego słabszej kondycji globalnej (do dolara tracił 0,5%). Notowania EUR/PLN testowały przed godz. 15:00 poziom 4,23, czyli dolną granicę wahań z ostatnich dwóch tygodni. Komunikat po dwudniowym posiedzeniu RPP poznamy o godz. 16:00 (o tej samej zacznie się także konferencja prasowa z udziałem przewodniczącego RPP, Adama Glapińskiego).
Gdyby ostatnie dane z polskiej gospodarki (wyższa od oczekiwań inflacja, presja płacowa, tempo PKB powyżej 4%) skłoniły większość członków Rady do zasygnalizowania możliwości podwyżki stóp procentowych przed końcem 2018 r., złoty mógłby zyskiwać. Otworzyłoby to nawet drogę notowaniom EUR/PLN w stronę 4,20, poziomu, który ostatni raz obserwowaliśmy pod koniec lipca br.
Istotne tu także mogą okazać się projekcje inflacji NBP, które po części zostaną również dzisiaj przedstawione. Przewidywana inflacja przekraczająca cel inflacyjny NBP (2,5%) może także wpłynąć pozytywnie na wycenę złotego, nawet w przypadku braku bardziej jastrzębiego komunikatu ze strony RPP.
Z drugiej strony pozostawienie przekazu bez zmian i brak istotnych zmian w projekcji inflacji i powtórzenie przez RPP postawy “wait and see” może negatywnie wpłynąć na polską walutę, która może w konsekwencji tracić. W takim scenariuszu możemy spodziewać się dążenia kursu EUR/PLN w kierunku 4,25.
Niewielkie zmiany na dolarze
Praktycznie pusty kalendarz, jeżeli chodzi o istotne publikacje makroekonomiczne dzisiejszego dnia spowodował, że notowania głównej pary walutowej przebiegały stosunkowo spokojnie. EUR/USD oscylowało przez większość dnia wokół poziomu 1,1600. Niewielką presję na dolarze (uniemożliwiającą dalszą jego aprecjację) mogą wywoływać problemy jakie napotkał projekt reformy podatków w amerykańskim Senacie.
Z kolei doniesienia agencji informacyjnej Bloomberg o możliwości odejścia kolejnego ministra w rządzie Theresy May przyczyniły się do osłabienia się funta. Brytyjska waluta traciła ok. 0,5% zarówno w relacji do dolara oraz euro. Nowe problemy wewnątrz gabinetu premier Wielkiej Brytanii (to byłby drugi minister w ciągu tygodnia) mogą być przyczyną obaw o pogorszenie pozycji negocjacyjnej w rozmowach z negocjatorami UE ws. Brexitu. Potwierdzenie dymisji Priti Patel (min. ds. rozwoju międzynarodowego) mogłoby w dalszym stopniu wywoływać presję na funcie.
Jutro na rynku
O godz.8.00 niemiecki urząd statystyczny (Destatis) przedstawi dane obrotu towarowego największej gospodarki Europy za wrzesień. W poprzednim miesiącu największy wzrost eksportu od listopada - o 3,1% w skali miesiąca, przy jednoczesnym importu o 1,2% - spowodował, że nadwyżka wymiany handlowej wzrosła do najwyższego poziomu od dziesięciu miesięcy (21,6 mld euro wyrównana sezonowo).
Mediana oczekiwań zakłada obecnie spadek nadwyżki o 0,5 mld euro do 21,1 mld euro, za sprawą głównie zmniejszenia się skali eksportu w stosunku do poprzedniego miesiąca o 1,1% (przy wzroście importu o 0,3%). Choć dane te prawdopodobnie będą miały ograniczony wpływ na notowania euro, nadwyżka powyżej 21,6 mld euro (sezonowo wyrównana) mogłoby nieco wzmocnić jej notowania w kontekście braku istotnych publikacji z Europy tego dnia.
Komisja Europejska o godz. 11.00 zaprezentuje kwartalny raport (jesienne prognozy) dla krajów Unii Europejskiej. Poznamy w nim jakie są oczekiwania KE odnośnie m.in. tempa wzrostu gospodarczego, inflacji, bezrobocia i zatrudnienia zarówno dla poszczególnych krajów, jak i całej UE. Biorąc pod uwagę ostatnie dane, zrewidowane w górę mogą być szacunki tempa wzrostu PKB Polski, co mogłoby wzmocnić nieco złotego.
Z kolei o godz. 14:30 Departament Pracy w USA opublikuje cotygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy dane te były zaburzane przez wpływ huraganów, które nawiedziły cześć stanów. Na początku września liczba złożonych wniosków o zasiłek sięgnęła 298 tys., czyli najwięcej od ponad 2,5 lat. Pięć tygodni później ich liczba spadła do 223 tys. co było najniższym poziomem od 44 lat.
Raport sprzed tygodnia pokazał również, że liczba korzystających już z zasiłku dla bezrobotnych zmniejszyła się do 1,884 mln osób, najmniejszej liczby od 29 grudnia 1973 r. Dwa miesiące po wystąpieniu huraganów, ich wpływ na amerykański rynek pracy ulega stopniowemu zmniejszeniu. Stąd także wpływ tych danych na notowania dolara, choć ograniczony (dane te są raczej drugorzędne), może być nieco większy niż w poprzednich tygodniach w przypadku znacznego odchylenia od konsensusu. Mediana oczekiwań rynkowych zakłada obecnie zbliżone wartości w stosunku do ubiegłotygodniowych (wnioski: 231 tys., liczba ubezpieczonych: 1,89 mln).
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 08.11.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 07.11.2017
Komentarz walutowy z 07.11.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 06.11.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s