Nasilenie awersji do ryzyka na szerokim rynku. Złoty powiększa spadek wobec euro oraz franka. Szwajcarska waluta przekroczyła poziom 4 zł po raz pierwszy od lipca.
Eurostat przedstawił dzisiaj finalny odczyt danych dotyczących PKB za trzeci kwartał. W tym okresie gospodarka urosła o 0.3 proc. w relacji do poprzednich trzech miesięcy oraz o 1.6 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Wynik był zgodny z oczekiwaniami. W okresie od kwietnia do czerwca gospodarka rosła w tempie odpowiednio 0.4 proc. i 1.6 proc.
Najważniejszymi czynnikami odpowiadającymi za wzrost były konsumpcja oraz zmiana zapasów. Wsparciem były także wydatki rządowe. Inwestycje miały neutralny wpływ na wzrost. Natomiast negatywnie na PKB oddziaływał handel zagraniczny, ponieważ import rósł mocniej niż eksport.
Niewielki spadek stopy bezrobocia oraz łagodna polityka Europejskiego Banku Centralnego wspierają konsumpcję. Wpływ tego czynnika był widoczny w PKB mimo stosunkowo niewielkie poprawy tych wskaźników. Natomiast zwiększenie skali stymulacji monetarnej przez EBC (chociaż mniejsze niż oczekiwania) będzie wzmacniać korzystne tendencje. Teraz wyzwaniem dla frankfurckiej instytucji będzie pobudzenie inwestycji.
Szeroki rynek jest zdominowany przez awersję do ryzyka. Taka sytuacja znajduje odzwierciedlenie w spadkach giełdowych indeksów oraz wzroście notowań walut uznawanych za bezpieczne lokaty kapitału. Stąd wyraźne umocnienie franka względem euro. Rośnie także kurs EUR/USD.
W czwartek Szwajcarski Bank Narodowy przedstawi decyzję w sprawie stóp procentowych. To wydarzenie może istotnie wpłynąć na zachowanie kursu franka ze względu na fakt, że SNB do tej pory nie odpowiedział na działania podjęte przez EBC. Chociaż frankfurcka instytucja nie spełniła oczekiwań inwestorów, to jednak zwiększyła skalę stymulacji monetarnej, co prowadzi do umocnienia franka. W tym kontekście SNB może zdecydować się na działania ukierunkowane na osłabienie franka. Ostatnio prezes SNB Thomas Jordan wielokrotnie powtarzał, że frank jest przewartościowany. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest jednak stosunkowo niskie.
Złoty słabnie do franka
Chińskie dane znowu zawodzą. Raport dotyczący handlu zagranicznego pokazał spadek eksportu o 6.8 proc. a import o 8.7 proc. Sprzedaż za granicę zmalała po raz piąty z rzędu a zakupy po raz trzynasty. W rezultacie nadwyżka handlowa spadła do 54.1 mld dolarów wobec 61.6 mld miesiąc wcześniej. Doniesienia z chińskiej gospodarki pokazują słabnięcie wzrostu. Tendencja jest ciągle silna oraz jest mało prawdopodobne, że szybko zostanie zatrzymana. Ten czynnik zwiększa awersję do walut z koszyka rynków wschodzących, w tym także do złotego.
Plany zwiększenia wydatków publicznych przez nowy rząd w Warszawie zostały dość sceptycznie ocenione przez unijnego komisarza Valdisa Dombrovskisa. W wywiadzie dla Pulsu Biznesu Dombrovskis ostrzegł, że przekroczenie deficytu budżetowego na poziomie 3 proc. PKB będzie oznaczać ponowne nałożenie procedury nadmiernego deficytu. Komisarz ocenił, że byłby to zły sygnał, jeżeli Polska tuż po opuszczeniu procedury zostałaby nią ponownie objęta.
Dombrovskis powiedział jednak, że przedstawiciele polskiego rządu zapewniali go, że poziom 3 proc. nie zostanie przekroczony. Dzisiaj minister finansów Paweł Szałamacha ocenił w wypowiedzi dla PAP, że utrzymanie deficytu poniżej 3 proc. PKB pozostaje celem rządu. Niepewność dotycząca finansów publicznych ciągle niekorzystnie wpływa na kurs złotego.
Zniesienie limitów produkcji przez kraje OPEC oraz słabe dane z Chin to czynniki negatywnie wpływające na notowania ropy naftowej. Dodatkowym balastem dla tego surowca jest utrzymująca się awersja do ryzyka. W rezultacie cena ropy naftowej spadła poniżej 37 dolarów do najniższego poziomu od początku 2009 roku. Ten czynnik ciąży rosyjskiemu rublowi. Kurs USD/RUB wzrósł najwyżej od sierpnia i wkrótce może przekroczyć rekordowo niski poziom 70.
W nieprzychylnym środowisku złoty traci w relacji do większości najważniejszych walut. Kurs CHF/PLN przekroczył dzisiaj 4 zł. To najwyższy poziom od lipca. Biorąc pod uwagę rozpoczęcie zacieśniania polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną w przyszłym tygodniu, obecnie szansa na silniejsze umocnienie złotego jest raczej mała.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Nasilenie awersji do ryzyka na szerokim rynku. Złoty powiększa spadek wobec euro oraz franka. Szwajcarska waluta przekroczyła poziom 4 zł po raz pierwszy od lipca.
Eurostat przedstawił dzisiaj finalny odczyt danych dotyczących PKB za trzeci kwartał. W tym okresie gospodarka urosła o 0.3 proc. w relacji do poprzednich trzech miesięcy oraz o 1.6 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Wynik był zgodny z oczekiwaniami. W okresie od kwietnia do czerwca gospodarka rosła w tempie odpowiednio 0.4 proc. i 1.6 proc.
Najważniejszymi czynnikami odpowiadającymi za wzrost były konsumpcja oraz zmiana zapasów. Wsparciem były także wydatki rządowe. Inwestycje miały neutralny wpływ na wzrost. Natomiast negatywnie na PKB oddziaływał handel zagraniczny, ponieważ import rósł mocniej niż eksport.
Niewielki spadek stopy bezrobocia oraz łagodna polityka Europejskiego Banku Centralnego wspierają konsumpcję. Wpływ tego czynnika był widoczny w PKB mimo stosunkowo niewielkie poprawy tych wskaźników. Natomiast zwiększenie skali stymulacji monetarnej przez EBC (chociaż mniejsze niż oczekiwania) będzie wzmacniać korzystne tendencje. Teraz wyzwaniem dla frankfurckiej instytucji będzie pobudzenie inwestycji.
Szeroki rynek jest zdominowany przez awersję do ryzyka. Taka sytuacja znajduje odzwierciedlenie w spadkach giełdowych indeksów oraz wzroście notowań walut uznawanych za bezpieczne lokaty kapitału. Stąd wyraźne umocnienie franka względem euro. Rośnie także kurs EUR/USD.
W czwartek Szwajcarski Bank Narodowy przedstawi decyzję w sprawie stóp procentowych. To wydarzenie może istotnie wpłynąć na zachowanie kursu franka ze względu na fakt, że SNB do tej pory nie odpowiedział na działania podjęte przez EBC. Chociaż frankfurcka instytucja nie spełniła oczekiwań inwestorów, to jednak zwiększyła skalę stymulacji monetarnej, co prowadzi do umocnienia franka. W tym kontekście SNB może zdecydować się na działania ukierunkowane na osłabienie franka. Ostatnio prezes SNB Thomas Jordan wielokrotnie powtarzał, że frank jest przewartościowany. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest jednak stosunkowo niskie.
Złoty słabnie do franka
Chińskie dane znowu zawodzą. Raport dotyczący handlu zagranicznego pokazał spadek eksportu o 6.8 proc. a import o 8.7 proc. Sprzedaż za granicę zmalała po raz piąty z rzędu a zakupy po raz trzynasty. W rezultacie nadwyżka handlowa spadła do 54.1 mld dolarów wobec 61.6 mld miesiąc wcześniej. Doniesienia z chińskiej gospodarki pokazują słabnięcie wzrostu. Tendencja jest ciągle silna oraz jest mało prawdopodobne, że szybko zostanie zatrzymana. Ten czynnik zwiększa awersję do walut z koszyka rynków wschodzących, w tym także do złotego.
Plany zwiększenia wydatków publicznych przez nowy rząd w Warszawie zostały dość sceptycznie ocenione przez unijnego komisarza Valdisa Dombrovskisa. W wywiadzie dla Pulsu Biznesu Dombrovskis ostrzegł, że przekroczenie deficytu budżetowego na poziomie 3 proc. PKB będzie oznaczać ponowne nałożenie procedury nadmiernego deficytu. Komisarz ocenił, że byłby to zły sygnał, jeżeli Polska tuż po opuszczeniu procedury zostałaby nią ponownie objęta.
Dombrovskis powiedział jednak, że przedstawiciele polskiego rządu zapewniali go, że poziom 3 proc. nie zostanie przekroczony. Dzisiaj minister finansów Paweł Szałamacha ocenił w wypowiedzi dla PAP, że utrzymanie deficytu poniżej 3 proc. PKB pozostaje celem rządu. Niepewność dotycząca finansów publicznych ciągle niekorzystnie wpływa na kurs złotego.
Zniesienie limitów produkcji przez kraje OPEC oraz słabe dane z Chin to czynniki negatywnie wpływające na notowania ropy naftowej. Dodatkowym balastem dla tego surowca jest utrzymująca się awersja do ryzyka. W rezultacie cena ropy naftowej spadła poniżej 37 dolarów do najniższego poziomu od początku 2009 roku. Ten czynnik ciąży rosyjskiemu rublowi. Kurs USD/RUB wzrósł najwyżej od sierpnia i wkrótce może przekroczyć rekordowo niski poziom 70.
W nieprzychylnym środowisku złoty traci w relacji do większości najważniejszych walut. Kurs CHF/PLN przekroczył dzisiaj 4 zł. To najwyższy poziom od lipca. Biorąc pod uwagę rozpoczęcie zacieśniania polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną w przyszłym tygodniu, obecnie szansa na silniejsze umocnienie złotego jest raczej mała.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 08.12.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 07.12.2015
Komentarz walutowy z 07.12.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 04.12.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s