Dobre dane ze strefy euro pomagają wspólnej walucie. Mieszane dane z Polski - tempo wzrostu PKB powyżej oczekiwań, ale inflacja bazowa zawodzi.
EUR/USD powyżej 1,17
Podczas dzisiejszej sesji obserwowaliśmy istotne umocnienie się euro w relacji do głównych walut - do dolara, funta czy jena wspólna waluta zyskiwała nawet ok. 0,7%. Główna para walutowa, tj. EUR/USD, jeszcze przed południem przekroczyła granicę 1,17 i wspięła się do najwyższego poziomu od 26 października (ok. 1,175).
Dzisiaj mieliśmy do czynienia z kilkoma publikacjami, które pod nieobecność dobrych danych z USA, sprzyjały euro. Tempo wzrostu PKB największej gospodarki Europy (Niemiec) w III kwartale wynosiło 2,8% rok-do-roku, 0,5 pkt proc. powyżej oczekiwań. Eurostat także potwierdził tempo wzrostu całej strefy euro na poziomie 2,5%.
Trzeci miesiąc z rzędu także wzrosła we wrześniu produkcja przemysłowa w tym regionie powyżej 3% rok-do-roku (3,3%). Także listopadowy wskaźnik instytutu ZEW mierzący sentyment inwestorów okazał się lepszy dla strefy euro (30,9 pkt vs. konsensus 29,3 pkt).
Teoretycznie pozytywne dla dolara informacja zostały opublikowane o godz. 14:30 przez Biuro Statystyki Pracy (BLS). Inflacja producentów w październiku wyniosła 2,8% w ujęciu rocznym, choć oczekiwania rynkowe wskazywały na odczyt 0,4 pkt proc. niższy. Również z wyłączeniem cen energii i żywności wskaźnik ten okazał się lepszy od oczekiwań (2,4% vs. 2,3%). w obu przypadkach to nowe, ponad 5-letnie szczyty.
Jednakże dane te ok. godz. 15:00 nie wpłynęły w istotnym stopniu na notowania amerykańskiej waluty. Indeks dolara (DXY) w dalszym ciągu oscylował w okolicy 94,00 pkt, czyli poziomu sprzed publikacji BLS. Kalendarz zaplanowanych wydarzeń na kolejne godziny jest stosunkowo pusty, stąd prawdopodobieństwo istotnych wahań głównych par walutowych od bieżących poziomów jest obecnie ograniczone.
Słabsza inflacja bazowa
Choć dzisiejsze dane o tempie wzrostu PKB mogły pomóc złotemu (4,7% r/r; 5,0% sezonowo wyrównany) złoty nie umacniał się wyraźnie. Co prawda w relacji do dolara umacniał się 0,6% i kurs USD/PLN spadł poniżej 3,61, ale był to wynik głównie istotnego wzrostu kursu EUR/USD. W relacji do regionalnego węgierskiego forinta, złoty nawet minimalnie tracił (0,1%) w okolicy godz. 15:00.
Nieco słabsza kondycja złotego w drugiej części dnia mogła wynikać z gorszego od oczekiwań odczytu inflacji bazowej (z wył. cen energii i żywności) w październiku. We wrześniu wzrosła ona do 1,0% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego, a w październiku spodziewano się spadku do 0,9%. Dane Narodowego Banku Polskiego (NBP) okazały się jednak o 0,1 pkt proc. gorsze od oczekiwań.
Przyczyniło się to do wzrostu kursu EUR/PLN do ok. 4,2440, najwyższego poziomu od zeszłej środy, choć część tego ruchu wynika także z globalnie silniejszego dzisiaj euro. Biorąc pod uwagę nieco gorsze dane inflacji bazowej (co może zmniejszać prawdopodobieństwo zacieśnienia monetarnego), dalszy wzrost EUR/USD mógłby oznaczać również kontynuację wzrostu kursu EUR/PLN. Szanse jednak na osiągnięcie lub przekroczenie 1,18 na głównej parze walutowej są prawdopodobnie dość ograniczone, stąd również notowania złotego raczej będą stabilizować się w okolicy bieżących poziomów ( EUR/PLN blisko 4,24).
Jutro na rynku
O godz. 10:30 Biuro Statystyki Narodowej (ONS) przedstawi wrześniowe dane o przeciętnym wynagrodzeniu Brytyjczyków. W ostatnich miesiącach inflacja (która we wrześniu osiągnęła 3%) znajdowała się znacznie powyżej wzrostu wynagrodzeń, co w efekcie powoduje obniżenie realnego poziomu wynagrodzeń. W lipcu i sierpniu tempo wzrostu płac w Wielkiej Brytanii wyniosło 2,2% w skali roku.
Obecnie mediana oczekiwań rynkowych zakłada wzrost o 2,1%. Odchylenia od tej wartości mogłyby spowodować zwiększenie poziomu wahań funta. W szczególności spadek poniżej tej granicy oznaczałby najniższe tempo wzrostu wynagrodzeń od maja. Wydaje się jednak, że kwestie związane z negocjacjami ws. rachunku za Brexit z Unią Europejską oraz partyjne problemy rządzących torysów będą wywierały w najbliższym miesiącu największy wpływ na notowania funta. Stąd prawdopodobnie dopiero odczyt odbiegający od konsensusu o 0,2 pkt proc. lub więcej może w większej mierze wpłynąć na notowania brytyjskiej waluty.
Z kolei o godz. 14:30 Biuro Statystyki Pracy (BLS) opublikuje październikowe dane o inflacji konsumenckiej (CPI) w USA. Choć stosunkowo istotniejsze są dane o inflacji PCE (je Rezerwa Federalna wykorzystuje do swoich projekcji), to wskaźnik bazowy inflacji konsumenckiej może pokazać, czy mogą występować tendencje wzrostowe. Inflacja z wyłączeniem cen energii i żywności (bazowa) w okresie od maja do września pozostawała na poziomie 1,7%. Tyle też wynosi konsensus na październik.
O tej samej godzinie Biuro Spisu Powszechnego (Census Bureau) przedstawi dane sprzedaży detalicznej w październiku. W poprzednim miesiącu pozytywnie zaskoczyła szczególnie sprzedaż detaliczna z wyłączeniem pojazdów. Wzrost o 1% w skali miesiąca był najwyższym od stycznia, a konsensus zakładał zwiększenie się sprzedaży o 0,3%. Gdyby październikowy odczyt również przekroczył konsensus rynkowy (0,2% m/m), to w połączeniu z wyższą od oczekiwań inflacją bazową (>1,7% r/r), dolar mógłby dostać impuls do odrobienia ostatnich strat.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Dobre dane ze strefy euro pomagają wspólnej walucie. Mieszane dane z Polski - tempo wzrostu PKB powyżej oczekiwań, ale inflacja bazowa zawodzi.
EUR/USD powyżej 1,17
Podczas dzisiejszej sesji obserwowaliśmy istotne umocnienie się euro w relacji do głównych walut - do dolara, funta czy jena wspólna waluta zyskiwała nawet ok. 0,7%. Główna para walutowa, tj. EUR/USD, jeszcze przed południem przekroczyła granicę 1,17 i wspięła się do najwyższego poziomu od 26 października (ok. 1,175).
Dzisiaj mieliśmy do czynienia z kilkoma publikacjami, które pod nieobecność dobrych danych z USA, sprzyjały euro. Tempo wzrostu PKB największej gospodarki Europy (Niemiec) w III kwartale wynosiło 2,8% rok-do-roku, 0,5 pkt proc. powyżej oczekiwań. Eurostat także potwierdził tempo wzrostu całej strefy euro na poziomie 2,5%.
Trzeci miesiąc z rzędu także wzrosła we wrześniu produkcja przemysłowa w tym regionie powyżej 3% rok-do-roku (3,3%). Także listopadowy wskaźnik instytutu ZEW mierzący sentyment inwestorów okazał się lepszy dla strefy euro (30,9 pkt vs. konsensus 29,3 pkt).
Teoretycznie pozytywne dla dolara informacja zostały opublikowane o godz. 14:30 przez Biuro Statystyki Pracy (BLS). Inflacja producentów w październiku wyniosła 2,8% w ujęciu rocznym, choć oczekiwania rynkowe wskazywały na odczyt 0,4 pkt proc. niższy. Również z wyłączeniem cen energii i żywności wskaźnik ten okazał się lepszy od oczekiwań (2,4% vs. 2,3%). w obu przypadkach to nowe, ponad 5-letnie szczyty.
Jednakże dane te ok. godz. 15:00 nie wpłynęły w istotnym stopniu na notowania amerykańskiej waluty. Indeks dolara (DXY) w dalszym ciągu oscylował w okolicy 94,00 pkt, czyli poziomu sprzed publikacji BLS. Kalendarz zaplanowanych wydarzeń na kolejne godziny jest stosunkowo pusty, stąd prawdopodobieństwo istotnych wahań głównych par walutowych od bieżących poziomów jest obecnie ograniczone.
Słabsza inflacja bazowa
Choć dzisiejsze dane o tempie wzrostu PKB mogły pomóc złotemu (4,7% r/r; 5,0% sezonowo wyrównany) złoty nie umacniał się wyraźnie. Co prawda w relacji do dolara umacniał się 0,6% i kurs USD/PLN spadł poniżej 3,61, ale był to wynik głównie istotnego wzrostu kursu EUR/USD. W relacji do regionalnego węgierskiego forinta, złoty nawet minimalnie tracił (0,1%) w okolicy godz. 15:00.
Nieco słabsza kondycja złotego w drugiej części dnia mogła wynikać z gorszego od oczekiwań odczytu inflacji bazowej (z wył. cen energii i żywności) w październiku. We wrześniu wzrosła ona do 1,0% w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego, a w październiku spodziewano się spadku do 0,9%. Dane Narodowego Banku Polskiego (NBP) okazały się jednak o 0,1 pkt proc. gorsze od oczekiwań.
Przyczyniło się to do wzrostu kursu EUR/PLN do ok. 4,2440, najwyższego poziomu od zeszłej środy, choć część tego ruchu wynika także z globalnie silniejszego dzisiaj euro. Biorąc pod uwagę nieco gorsze dane inflacji bazowej (co może zmniejszać prawdopodobieństwo zacieśnienia monetarnego), dalszy wzrost EUR/USD mógłby oznaczać również kontynuację wzrostu kursu EUR/PLN. Szanse jednak na osiągnięcie lub przekroczenie 1,18 na głównej parze walutowej są prawdopodobnie dość ograniczone, stąd również notowania złotego raczej będą stabilizować się w okolicy bieżących poziomów ( EUR/PLN blisko 4,24).
Jutro na rynku
O godz. 10:30 Biuro Statystyki Narodowej (ONS) przedstawi wrześniowe dane o przeciętnym wynagrodzeniu Brytyjczyków. W ostatnich miesiącach inflacja (która we wrześniu osiągnęła 3%) znajdowała się znacznie powyżej wzrostu wynagrodzeń, co w efekcie powoduje obniżenie realnego poziomu wynagrodzeń. W lipcu i sierpniu tempo wzrostu płac w Wielkiej Brytanii wyniosło 2,2% w skali roku.
Obecnie mediana oczekiwań rynkowych zakłada wzrost o 2,1%. Odchylenia od tej wartości mogłyby spowodować zwiększenie poziomu wahań funta. W szczególności spadek poniżej tej granicy oznaczałby najniższe tempo wzrostu wynagrodzeń od maja. Wydaje się jednak, że kwestie związane z negocjacjami ws. rachunku za Brexit z Unią Europejską oraz partyjne problemy rządzących torysów będą wywierały w najbliższym miesiącu największy wpływ na notowania funta. Stąd prawdopodobnie dopiero odczyt odbiegający od konsensusu o 0,2 pkt proc. lub więcej może w większej mierze wpłynąć na notowania brytyjskiej waluty.
Z kolei o godz. 14:30 Biuro Statystyki Pracy (BLS) opublikuje październikowe dane o inflacji konsumenckiej (CPI) w USA. Choć stosunkowo istotniejsze są dane o inflacji PCE (je Rezerwa Federalna wykorzystuje do swoich projekcji), to wskaźnik bazowy inflacji konsumenckiej może pokazać, czy mogą występować tendencje wzrostowe. Inflacja z wyłączeniem cen energii i żywności (bazowa) w okresie od maja do września pozostawała na poziomie 1,7%. Tyle też wynosi konsensus na październik.
O tej samej godzinie Biuro Spisu Powszechnego (Census Bureau) przedstawi dane sprzedaży detalicznej w październiku. W poprzednim miesiącu pozytywnie zaskoczyła szczególnie sprzedaż detaliczna z wyłączeniem pojazdów. Wzrost o 1% w skali miesiąca był najwyższym od stycznia, a konsensus zakładał zwiększenie się sprzedaży o 0,3%. Gdyby październikowy odczyt również przekroczył konsensus rynkowy (0,2% m/m), to w połączeniu z wyższą od oczekiwań inflacją bazową (>1,7% r/r), dolar mógłby dostać impuls do odrobienia ostatnich strat.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 14.11.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 13.11.2017
Komentarz walutowy z 13.11.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 10.11.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s