Po kilku dniach entuzjazmu na rynkach, piątek przynosi bardziej stonowane nastroje. Mimo gorszego sentymentu na giełdach drożeją waluty z koszyka rynków wschodzących. Złoty powiększa zyski do euro oraz innych najważniejszych walut.
Nieoczekiwanie Bank Japonii zdecydował o zmodyfikowaniu programu stymulacji monetarnej. Władze monetarne nie zmieniły podstawowego parametru, czyli planu zwiększania bazy monetarnej o 80 bilionów jenów każdego roku, do czasu osiągnięcia inflacji na poziomie 2 proc. Zmianie uległy jednak inne parametry.
Bank centralny zdecydował, że będzie kupować obligacje o dłuższym terminie zapadalności. Średni termin zostanie wydłużony z zakresu 7-10 lat do 7-12 lat. Władze monetarne zwiększą zakupy akcji poprzez fundusze ETF o 300 mld jenów. Będzie to jednak mechanizm łagodzący wpływ sprzedaży akcji z poprzedniego programu. BOJ zacznie pozbywać się akcji na początku drugiego kwartału 2016 roku.
Niewielkie modyfikacje miały miejsce w przypadku inwestycji na rynku nieruchomości za pośrednictwem funduszy REIT. W dodatku wydłużono o rok obowiązywanie programu tanich kredytów dla sektora prywatnego. Na koniec BOJ zdecydował o obniżeniu wymagań co do jakości zabezpieczeń. Ten krok jest spowodowany faktem, że BOJ aktywnie kupował obligacje rządowe, przez co zmniejszył wolumen dostępnych zabezpieczeń w bilansach banków.
Działania podjęte przez BOJ zostały chłodno przyjęte przez inwestorów. Dzisiaj japońska giełda wyraźnie spadła, a jen umocnił się w relacji do euro i dolara.
Wyraźne umocnienie złotego
Wiceprezes Węgierskiego Banku Centralnego Marton Nagy powiedział, że władze monetarne zamierzają w przyszłym roku kontynuować luźną politykę pieniężną. Wczoraj bank centralny zostawił stopy procentowe na rekordowo niskim poziomie 1.35 proc. W dodatku Marton Nagy powiedział, że bank centralny nie zamierza odpowiadać na działania Rezerwy Federalnej. Mimo gołębich komentarzy forint umocnił się w relacji do euro i dolara.
Ten tydzień przyniósł umocnienie złotego w relacji do wszystkich najważniejszych par. Polska waluta drożeje także podczas piątkowej sesji mimo dość nieprzychylnej atmosfery na szerokim rynku. Po kilku wzrostowych sesjach na europejskich i amerykańskich giełdach w czwartek pojawiły się wyraźne spadki, które są kontynuowane także dzisiaj.
Wsparciem dla złotego były dane z polskiej gospodarki. Opublikowane w ostatnich dniach raporty okazały się zdecydowanie lepsze od prognoz. Od dłuższego czasu rynek pracy jest bardzo silny (zatrudnienie i wynagrodzenie wzrosły mocniej od niż oczekiwania, a stopa bezrobocia jest najniższa od 7 lat). Ten czynnik znalazł przełożenie na wzrost konsumpcji. Również produkcja przemysłowa przekroczyła rynkowy konsensus.
Podniesienie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną przyniosło oczekiwany efekt na parze EUR/USD. Główna para walutowa spadła do 1.08 z 1.10 we wtorek. Zaskakuje natomiast reakcja walut z koszyka rynków wschodzących, które w piątek wyraźnie zyskują w relacji do euro i dolara. Jeżeli tendencja utrzyma się w dłuższej perspektywie, to wzrośnie prawdopodobieństwo większego umocnienia złotego, zwłaszcza w relacji do euro.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Po kilku dniach entuzjazmu na rynkach, piątek przynosi bardziej stonowane nastroje. Mimo gorszego sentymentu na giełdach drożeją waluty z koszyka rynków wschodzących. Złoty powiększa zyski do euro oraz innych najważniejszych walut.
Nieoczekiwanie Bank Japonii zdecydował o zmodyfikowaniu programu stymulacji monetarnej. Władze monetarne nie zmieniły podstawowego parametru, czyli planu zwiększania bazy monetarnej o 80 bilionów jenów każdego roku, do czasu osiągnięcia inflacji na poziomie 2 proc. Zmianie uległy jednak inne parametry.
Bank centralny zdecydował, że będzie kupować obligacje o dłuższym terminie zapadalności. Średni termin zostanie wydłużony z zakresu 7-10 lat do 7-12 lat. Władze monetarne zwiększą zakupy akcji poprzez fundusze ETF o 300 mld jenów. Będzie to jednak mechanizm łagodzący wpływ sprzedaży akcji z poprzedniego programu. BOJ zacznie pozbywać się akcji na początku drugiego kwartału 2016 roku.
Niewielkie modyfikacje miały miejsce w przypadku inwestycji na rynku nieruchomości za pośrednictwem funduszy REIT. W dodatku wydłużono o rok obowiązywanie programu tanich kredytów dla sektora prywatnego. Na koniec BOJ zdecydował o obniżeniu wymagań co do jakości zabezpieczeń. Ten krok jest spowodowany faktem, że BOJ aktywnie kupował obligacje rządowe, przez co zmniejszył wolumen dostępnych zabezpieczeń w bilansach banków.
Działania podjęte przez BOJ zostały chłodno przyjęte przez inwestorów. Dzisiaj japońska giełda wyraźnie spadła, a jen umocnił się w relacji do euro i dolara.
Wyraźne umocnienie złotego
Wiceprezes Węgierskiego Banku Centralnego Marton Nagy powiedział, że władze monetarne zamierzają w przyszłym roku kontynuować luźną politykę pieniężną. Wczoraj bank centralny zostawił stopy procentowe na rekordowo niskim poziomie 1.35 proc. W dodatku Marton Nagy powiedział, że bank centralny nie zamierza odpowiadać na działania Rezerwy Federalnej. Mimo gołębich komentarzy forint umocnił się w relacji do euro i dolara.
Ten tydzień przyniósł umocnienie złotego w relacji do wszystkich najważniejszych par. Polska waluta drożeje także podczas piątkowej sesji mimo dość nieprzychylnej atmosfery na szerokim rynku. Po kilku wzrostowych sesjach na europejskich i amerykańskich giełdach w czwartek pojawiły się wyraźne spadki, które są kontynuowane także dzisiaj.
Wsparciem dla złotego były dane z polskiej gospodarki. Opublikowane w ostatnich dniach raporty okazały się zdecydowanie lepsze od prognoz. Od dłuższego czasu rynek pracy jest bardzo silny (zatrudnienie i wynagrodzenie wzrosły mocniej od niż oczekiwania, a stopa bezrobocia jest najniższa od 7 lat). Ten czynnik znalazł przełożenie na wzrost konsumpcji. Również produkcja przemysłowa przekroczyła rynkowy konsensus.
Podniesienie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną przyniosło oczekiwany efekt na parze EUR/USD. Główna para walutowa spadła do 1.08 z 1.10 we wtorek. Zaskakuje natomiast reakcja walut z koszyka rynków wschodzących, które w piątek wyraźnie zyskują w relacji do euro i dolara. Jeżeli tendencja utrzyma się w dłuższej perspektywie, to wzrośnie prawdopodobieństwo większego umocnienia złotego, zwłaszcza w relacji do euro.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 18.12.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 17.12.2015
Komentarz walutowy z 17.12.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 16.12.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s