Popołudniowy komentarz walutowy z 20.12.2017

Notowania dolara bez większych zmian. Złoty nieco słabszy po informacji o uruchomieniu Art. 7 przez UE wobec Polski.

Ograniczone wahania dolara

Podczas dzisiejszego dnia nie mieliśmy istotnych publikacji, które mogłyby w znaczący sposób wpłynąć na notowania dolara czy euro. W rezultacie indeks dolara (DXY), mierzący jego siłę w relacji do sześciu głównych walut, oscylował w okolicy 93 pkt, podobnie jak podczas wczorajszego zamknięcia. Notowania EUR/USD przez większą część dnia znajdowały się w wąskim przedziale 1,184 - 1,185.

Wzrastały natomiast rentowności obligacji skarbowych USA. Obligacje o 10-letnim terminie zapadalności wzrosły do ok. 2,493% ok. godziny 15.00, najwyższego poziomu od połowy marca. Choć dolar na razie jest niewrażliwy na te zmiany, oznaczać one mogą, że uczestnicy rynku spodziewają się wyższej inflacji oraz wyższych stóp procentowych w związku z planowaną obniżką podatków.

Złoty nieco słabszy

Polska Agencja Prasowa poinformowała około południa, że Unia Europejska uruchomiła Artykuł 7 wobec Polski, który, co prawda nie oznacza jeszcze sankcji, ale otwiera do nich drogę. W reakcji na te informacje, złoty nieco się osłabił. Notowania EUR/PLN przed podaniem tej informacji znajdowały się poniżej poziomu 4,20, po jej publikacji jednak wzrosły nawet do blisko 4,21. Do godziny 15.00 jednak kurs EUR/PLN powrócił do poziomu 4,20.

W relacji do dolara, złoty natomiast w dalszym ciągu utrzymuje stosunkowo dobrą wycenę. Notowania USD/PLN spadły podczas dzisiejszego dnia do granicy 3,54, wyznaczając najniższy kurs od 5 grudnia. To jednak w największej mierze wynik globalnej słabości dolara. Wydaje się ona jednak krótkoterminowa i spowodowana głównie ostatnim posiedzeniem FOMC oraz brakiem sygnałów o wzrastającej inflacji.

W dłuższym terminie jednak, niższe podatki prawdopodobnie będą stymulowały wzrost cen w USA, co prawdopodobnie przełoży się na silniejszego dolara. Rentowności obligacji skarbowych USA w ostatnich dniach stopniowo wzrastały. Może to zwiększać prawdopodobieństwo umacniania się dolara w krótkim okresie.

Kalendarz zaplanowanych publikacji makroekonomicznych jest praktycznie pusty. W kontekście złotego dużo będzie zależeć od sentymentu panującego na rynku w USA. Obecnie kontrakty terminowe na główne indeksy wskazują na dodatnie otwarcie, pomimo że większość europejskich indeksów traci na wartości. Osłabianie się amerykańskich indeksów w godzinach wieczornych, w połączeniu z dzisiejszymi doniesieniami o uruchomieniu Art. 7 wobec Polski, może wywołać lekką presję podażową na złotym.

Jutro na rynku

W ostatnich dniach obserwujemy wyraźnie słabszego dolara - jego gorsza kondycja jest widoczna po ostatnim posiedzeniu komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej (FOMC), kiedy dwóch członków zagłosowało przeciw podwyżce stóp procentowych.

W dniu jutrzejszym jednak możemy poznać dane, które mogą nieco wzmocnić amerykańską walutę. O godz. 14:30 Departament Pracy w USA opublikuje cotygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych. W ubiegłym tygodniu liczba złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych pozytywnie zaskoczyła - wyniosła 225 tys. (oczekiwano 235 tys.) zbliżając się do 44-letnich rekordów z połowy października (223 tys.). Mediana oczekiwań wskazuje na wzrost do 231 tys.

O tej samej godzinie Biuro Analiz Ekonomicznych (BEA) przedstawi finalne dane tempa rozwoju gospodarki USA w III kwartale. Choć początkowo oczekiwano wzrostu na poziomie 2,5 - 2,6% w skali roku, już wstępne szacunki wskazały, że PKB zwiększyło się w tempie 3%. Drugi odczyt również pozytywnie zaskoczył tempem wzrostu na poziomie 3,3% - takie też są oczekiwania rynkowe co do finalnych danych.

Jeżeli z obu tych publikacji wyłaniał się będzie pozytywny obraz (szczególnie w przypadku lepszego od oczekiwań tempa wzrostu PKB w III kw.), możemy obserwować umacnianie się dolara, biorąc pod uwagę stosunkowo wysokie poziomy rentowności obligacji skarbowych w USA.