Popołudniowy komentarz walutowy z 21.02.2017

Dobre dane ze strefy euro nie pomogły wspólnej walucie. Mieszane notowania złotego. Więcej przedsiębiorstw z przetwórstwa przemysłowego w Polsce lepiej ocenia koniunkturę w lutym niż w styczniu.

Rekordowe PMI z ograniczonym wpływem

Najwyższa od niemalże sześciu lat aktywność niemieckich przedsiębiorstw w sektorze przemysłowym czy w strefie euro, wyższa aktywność sektora usług we Francji niż w Niemczech (mierzone wskaźnikiem PMI) okazało się niewystarczające aby wesprzeć wartość euro. Wspólna waluta traciła po południu do większości walut - wobec dolara nawet 0,7%. Kurs Głównej pary EUR/USD spadł poniżej poziomu 1,06 i zbliżał się do granicy 1,05, poniżej której po raz ostatni znajdował się ponad miesiąc temu.

Euro cały czas osłabiane jest przez bardzo łagodną politykę monetarną prowadzoną przez Europejski Bank Centralny, która najprawdopodobniej nie ulegnie większym zmianom do końca 2017 r., co sprawia, że dane dotyczące gospodarki strefy euro mają ograniczony wpływ na zachowanie euro. Z kolei dolar dzisiaj wyraźnie zyskuje na wartości - niewykluczone, iż z powodu jutrzejszej publikacji zapisu rozmów ostatniego posiedzenia FOMC a rynki dyskontują już potencjalnie jastrzębi przekaz.

Lepsza kondycja dolara spowodowała też kontynuację wczorajszego wzrostu kursu USD/JPY, który istotnie przekroczył poziom 113,50 i zbliżał się do poziomu sprzed czwartkowej przeceny. W efekcie również funt w relacji do dolara zauważalnie traci a kurs GBP/USD oscylował nad granicą 1,24, dolnym poziomem ostatnich dni notowań. Spowodowało to zwiększenie się kursu indeksu dolara (DXY) do 101,5 pkt - najwyższego poziomu od zeszłej środy oraz blisko ponad miesięcznych szczytów.

EUR/PLN poniżej 4,31, USD/PLN nadal blisko 4,10

Złoty w drugiej części kontynuował zapoczątkowaną z rana aprecjację względem euro, franka szwajcarskiego czy węgierskiego forinta. Kurs EUR/PLN spadł poniżej 4,31 a CHF/PLN poniżej 4,05. Polska waluta pozostawała nadal osłabiona relacji do globalnie silniejszego dolara, choć oddaliła się nieco od szczytów ok. 4,096 do 4,09 na parze USD/PLN. Brak przebicia granicy 4,10 może być wynikiem zwolnienia tempa aprecjacji dolara - rentowności 2-letnich amerykańskich obligacji były na takim samym poziomie co o poranku, tj. 1,21%.

Główny Urząd Statystyczny opbulikował dzisiaj raport nt. koniunktury w polskiej gospodarce. Szczególnie dobrze klimat koniunktury oceniają dyrektorzy przedsiębiorstw w przetwórstwie przemysłowym - 16,4% z nich sygnalizowało poprawę, podczas gdy 11,9% pogorszenie. Dawało to bilans +4,5, w porównaniu do -2,7 w styczniu. To może być pozytywny sygnał dla dobrego odczytu produkcji przemysłowej w lutym, które Ministerstwo Finansów prognozuje, iż wyniesie 3% r/r.

Jutro na rynku

O 10.30 Biuro Statystyki Narodowej przedstawi drugi odczyt tempa wzrostu PKB w brytyjskiej gospodarce w trzech ostatnich miesiącach minionego roku. Biorąc pod uwagę, iż jest to już kolejny odczyt, najprawdopodobniej nie będą one (istotnie) odbiegać publikacji sprzed miesiąca. Pokazała ona, iż tempo wzrostu gospodarczego w IV kw. wyniosło 2,2% r/r. Brytyjska waluta jest od czasu referendum ws. Brexitu wrażliwa na informacje napływające z gospodarki Wielkiej Brytanii, stąd można spodziewać się zwiększonych jej wahań w okolicach publikacji, gdyby dane odbiegały od wartości z pierwszej publikacji (konsensus rynkowy jest analogiczny do nich).

Eurostat opublikuje o 11.00 dane o inflacji konsumenckiej (CPI) w strefie euro (drugi odczyt). Wstępny raport pokazał, że wzrost poziomu cen w styczniu wyniósł 1,8% r/r, najwięcej od prawie czterech lat. To wynik zwiększenia się cen surowców energetycznych, głównie ropy. Wskaźnik bazowy inflacji (bez cen energii, żywności oraz alkoholi i tytoniu) wzrósł wyniósł +0,9% r/r, podobnie jak przed miesiącem. Europejski Bank Centralny prowadzi obecnie łagodną politykę pieniężną (niskie stopy oraz program skupu aktywów), stąd dane te najprawdopodobniej będą miały stosunkowo ograniczony wpływ na notowania euro.

O 20.00 Rezerwa Federalna udostępni zapis rozmów (tzw. “minutes”) z ostatniego posiedzenia FOMC. Uczestnicy rynku mogą oczekiwać stosunkowo jastrzębiego przekazu, pozytywnego dla dolara. Niewykluczone, iż wśród członków komitetu monetarnego mogła odbywać się dyskusja na temat zacieśniania polityki monetarnej i wpływu polityki fiskalnej na stopy procentowe w przyszłości. To byłyby pozytywne informacje dla dolara, którego aprecjacja w ostatnich tygodniach zatrzymała się.