Prezes NBP Marek Belka przedstawił sprawozdanie z działalności banku centralnego. Alexis Tsipras szuka poparcia dla drugiej części ustaw otwierających drogę do pomocy z EMS. Złoty rośnie do euro i franka oraz spada do dolara.
Dzisiaj mija ostateczny termin dla Grecji na przyjęcie drugiej części ustaw, które stanowią warunek wstępny do rozpoczęcia negocjacji z Europejskim Mechanizmem Stabilności. Podczas głosowania nad pierwszą częścią ustaw część polityków z rządzącej Syrizy głosowała przeciwko. To zmusiło premiera Alexisa Tsiprasa do przebudowy rządu. Koalicja z partią Niezależni Grecy została jednak utrzymana.
Dzisiejsze głosowanie nie budzi jednak tak wielu emocji, jak to sprzed tygodnia. Dotyczy ono implementacji europejskiego prawa, uporządkowanej likwidacji banków oraz zmian w prawie cywilnym. Nie dotyka natomiast kontrowersyjnych kwestii, takich jak podwyżki podatków czy zmiany w systemie emerytalnym.
W zależności czy premier Alexis Tsipras odzyska część utraconego przed tygodniem poparcia, będzie można ocenić jego szanse na dalsze sprawowanie władzy. Jeżeli jego pozycja będzie słabnąć, wzrośnie szansa na wcześniejsze wybory, co byłoby negatywnym czynnikiem.
W międzyczasie komisarz UE do spraw gospodarczych Pierre Moscovici poinformował, że rozpoczęły się negocjacje dotyczące porozumienia z Grecją. Rozmowy mają potrwać do drugiej połowy sierpnia. W ocenie francuskiego polityka dzisiejsze głosowanie nie powinno przynieść żadnych niespodzianek.
Obecnie Grecja nie może pozwolić sobie na nadmierne opóźnienia. 20 sierpnia kraj musi uregulować kolejną płatność na rzecz Europejskiego Banku Centralnego. W miarę przybliżania tego terminu oraz doniesień o słabnięciu pozycji Alexisa Tsiprasa Grecja może ponownie stać się istotnym źródłem ryzyka dla inwestorów.
Europejski Bank Centralny podniósł dzisiaj limit awaryjnej płynności dla greckich banków. Wzrósł on o dodatkowe 981 mln euro. Kwota odpowiada ubytkowi depozytów z greckiego systemu bankowego. Poprzednim razem EBC podniósł limit tuż po ogłoszeniu porozumienia z wierzycielami.
Przemówienie szefa NBP
Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego, przedstawił sejmowi sprawozdanie z działalności banku centralnego w 2014 roku. W swoim wystąpieniu skrytykował pomysł przewalutowania kredytów frankowych. Odnosząc się pod podobnego rozwiązania zastosowanego na Węgrzech, powiedział, że tam było ono konieczne, natomiast w Polsce tak nie jest. Belka ostrzegł, że po ewentualnym przewalutowaniu może się okazać, że rata kredytu będzie wyższa, niż była do tej pory.
Szef NBP ocenił, że polityka stóp procentowych była „bardzo udana”. Mimo że Rada Polityki Pieniężnej działała w bardzo trudnych warunkach kryzysu, zdołała znaleźć kompromis pomiędzy zbyt wysokim kosztem kredytu (ryzyko nadmiernego umocnienia złotego) oraz zbyt niskim (niebezpieczeństwo odpływu depozytów z banków do ryzykownych inwestycji). Dzięki uniknięciu recesji polskie władze monetarne nie musiały korzystać z niekonwencjonalnych rozwiązań, takich jak dodruk pieniądza lub ujemne stopy procentowe.
W środę złoty powraca do zysków wobec euro i franka. Polska waluta stabilizuje się natomiast do dolara i do funta. Wtorkowa sesja miała raczej korekcyjny charakter, dlatego można oczekiwać dalszej aprecjacji do euro oraz stabilizacji do dolara z tendencją do osłabienia się.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Prezes NBP Marek Belka przedstawił sprawozdanie z działalności banku centralnego. Alexis Tsipras szuka poparcia dla drugiej części ustaw otwierających drogę do pomocy z EMS. Złoty rośnie do euro i franka oraz spada do dolara.
Dzisiaj mija ostateczny termin dla Grecji na przyjęcie drugiej części ustaw, które stanowią warunek wstępny do rozpoczęcia negocjacji z Europejskim Mechanizmem Stabilności. Podczas głosowania nad pierwszą częścią ustaw część polityków z rządzącej Syrizy głosowała przeciwko. To zmusiło premiera Alexisa Tsiprasa do przebudowy rządu. Koalicja z partią Niezależni Grecy została jednak utrzymana.
Dzisiejsze głosowanie nie budzi jednak tak wielu emocji, jak to sprzed tygodnia. Dotyczy ono implementacji europejskiego prawa, uporządkowanej likwidacji banków oraz zmian w prawie cywilnym. Nie dotyka natomiast kontrowersyjnych kwestii, takich jak podwyżki podatków czy zmiany w systemie emerytalnym.
W zależności czy premier Alexis Tsipras odzyska część utraconego przed tygodniem poparcia, będzie można ocenić jego szanse na dalsze sprawowanie władzy. Jeżeli jego pozycja będzie słabnąć, wzrośnie szansa na wcześniejsze wybory, co byłoby negatywnym czynnikiem.
W międzyczasie komisarz UE do spraw gospodarczych Pierre Moscovici poinformował, że rozpoczęły się negocjacje dotyczące porozumienia z Grecją. Rozmowy mają potrwać do drugiej połowy sierpnia. W ocenie francuskiego polityka dzisiejsze głosowanie nie powinno przynieść żadnych niespodzianek.
Obecnie Grecja nie może pozwolić sobie na nadmierne opóźnienia. 20 sierpnia kraj musi uregulować kolejną płatność na rzecz Europejskiego Banku Centralnego. W miarę przybliżania tego terminu oraz doniesień o słabnięciu pozycji Alexisa Tsiprasa Grecja może ponownie stać się istotnym źródłem ryzyka dla inwestorów.
Europejski Bank Centralny podniósł dzisiaj limit awaryjnej płynności dla greckich banków. Wzrósł on o dodatkowe 981 mln euro. Kwota odpowiada ubytkowi depozytów z greckiego systemu bankowego. Poprzednim razem EBC podniósł limit tuż po ogłoszeniu porozumienia z wierzycielami.
Przemówienie szefa NBP
Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego, przedstawił sejmowi sprawozdanie z działalności banku centralnego w 2014 roku. W swoim wystąpieniu skrytykował pomysł przewalutowania kredytów frankowych. Odnosząc się pod podobnego rozwiązania zastosowanego na Węgrzech, powiedział, że tam było ono konieczne, natomiast w Polsce tak nie jest. Belka ostrzegł, że po ewentualnym przewalutowaniu może się okazać, że rata kredytu będzie wyższa, niż była do tej pory.
Szef NBP ocenił, że polityka stóp procentowych była „bardzo udana”. Mimo że Rada Polityki Pieniężnej działała w bardzo trudnych warunkach kryzysu, zdołała znaleźć kompromis pomiędzy zbyt wysokim kosztem kredytu (ryzyko nadmiernego umocnienia złotego) oraz zbyt niskim (niebezpieczeństwo odpływu depozytów z banków do ryzykownych inwestycji). Dzięki uniknięciu recesji polskie władze monetarne nie musiały korzystać z niekonwencjonalnych rozwiązań, takich jak dodruk pieniądza lub ujemne stopy procentowe.
W środę złoty powraca do zysków wobec euro i franka. Polska waluta stabilizuje się natomiast do dolara i do funta. Wtorkowa sesja miała raczej korekcyjny charakter, dlatego można oczekiwać dalszej aprecjacji do euro oraz stabilizacji do dolara z tendencją do osłabienia się.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 22.07.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 21.07.2015
Komentarz walutowy z 21.07.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 20.07.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s