Część przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej widzi silnego złotego jako potencjalne zagrożenie dla wzrostu gospodarczego. Polska waluta powiększa spadkową korektę. Euro rośnie pomimo niepewności dotyczącej Grecji oraz słabych danych z gospodarki.
Dane ze Stanów Zjednoczonych wypadły dzisiaj na niekorzyść dolara. Stąd pomimo niepewności dotyczącej przyszłości Grecji oraz nie najlepszych raportów z unii monetarnej to euro rośnie dzisiaj na wartości w relacji do dolara. Wspólnej walucie nie zdołały natomiast zaszkodzić nie najlepsze dane o koniunkturze (więcej o tych publikacjach w porannym komentarzu).
Sprzedaż nowych domów spadła w marcu do 481 tys. - znacznie poniżej prognozowanego wyniku 518 tys. oraz poniżej 543 tys. w poprzednim miesiącu. Był to najniższy wynik od czterech miesięcy. Dane sugerują, że ożywienie na rynku nieruchomości traci swój impet. Co więcej, także dane z przemysłu były gorsze niż oczekiwano – wstępny odczyt indeksu PMI dla amerykańskiej branży wytwórczej spadł do 54.2 z 55.7 ostatnim razem.
Również dane dotyczące rynku pracy nie sprostały oczekiwaniom analityków. Liczba nowych bezrobotnych wzrosła nieznacznie o 1 tys. do 295 tys. Prognozy mówiły natomiast o wyniku na poziomie 288 tys. Niemniej wynik poniżej 300 tys. sugeruje silne ożywienie na rynku pracy, przez co raport ma znaczenie jako czynnik wpływający na krótkoterminowe ruchu dolara, natomiast w żadnym stopniu niezmieniający fundamentalnej sytuacji.
Grecja na drugim planie
Inwestorzy zainteresowanie przyszłością Grecji czekają na informacje z zaplanowanego na dzisiaj spotkania kanclerz Angeli Merkel z Alexisem Tsiprasem. Chociaż nie należy spodziewać się przełomu, to jednak uspokajające komentarze z dwóch stron pozwoliłyby na poprawienie sentymentu wobec greckich aktywów, które w ostatnim czasie przeżywały ciężkie chwile.
Optymizm co do osiągnięcia pewnej formy postępu w negocjacjach został wyrażony przez kilku wysokich rangą europejskich urzędników (więcej o tej kwestii w porannym komentarzu). Także zachowanie greckiego rynku finansowego – wzrost notowań akcji oraz spadające rentowności obligacji – pokazują uspokojenie atmosfery.
Jutro dojdzie do długo oczekiwanego spotkania Eurogrupy w Rydze. Szansa na finalne porozumienie jest niewielka, lecz obie strony mogą oficjalnie zakomunikować wyraźny postęp w rozmowach, co powinno poprawić nastroje.
Złoty rośnie do dolara
Z „minutes” po kwietniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej wynika, że władze monetarne są w ogólnym rozrachunku optymistyczne co do perspektyw wzrostu polskiej gospodarki oraz powrotu inflacji do celu w średniej perspektywie.
RPP wskazała jednak kilka zagrożeń dla ożywienia, do których zaliczyła zbliżające się zacieśnianie polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną, skup aktywów prowadzony przez Europejski Bank Centralny oraz sytuację we wschodniej Ukrainie. W dodatku minutes pokazała, że część członków władz monetarnych widzi zagrożenie dla wzrostu PKB w aprecjacji złotego.
W pewnym stopniu obawy dotyczące nadmiernego umocnienia złotego zawarte w minutes mogły przyczynić się do dzisiejszego osłabienia złotego. Uwagi zawarte w dzisiejszej publikacji nie zmieniają jednak zasadniczego komunikatu ze strony RPP w kontekście aprecjacji krajowej waluty przedstawionego przez prezesa Marka Belka, który nie martwi się nadmiernym wzrostem kursu złotego.
Kilka tygodni temu prezes NBP wskazał poziom 3.80-3.90 w przypadku pary EUR/PLN jako możliwy do zaakceptowania. Dopiero dojście do tego zakresu istnienie zwiększyłoby szansę na interwencje banku centralnego, co dopiero mogłoby wygenerować bardziej zdecydowane odbicie. Stąd przekonanie, że polska waluta będzie kontynuować aprecjację do europejskiego pieniądza, pozostaje aktualne. Osłabienie złotego widziane w ostatnich dniach ma natomiast charakter realizacji zysków po dynamicznym umocnieniu w krótkiej perspektywie.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Część przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej widzi silnego złotego jako potencjalne zagrożenie dla wzrostu gospodarczego. Polska waluta powiększa spadkową korektę. Euro rośnie pomimo niepewności dotyczącej Grecji oraz słabych danych z gospodarki.
Dane ze Stanów Zjednoczonych wypadły dzisiaj na niekorzyść dolara. Stąd pomimo niepewności dotyczącej przyszłości Grecji oraz nie najlepszych raportów z unii monetarnej to euro rośnie dzisiaj na wartości w relacji do dolara. Wspólnej walucie nie zdołały natomiast zaszkodzić nie najlepsze dane o koniunkturze (więcej o tych publikacjach w porannym komentarzu).
Sprzedaż nowych domów spadła w marcu do 481 tys. - znacznie poniżej prognozowanego wyniku 518 tys. oraz poniżej 543 tys. w poprzednim miesiącu. Był to najniższy wynik od czterech miesięcy. Dane sugerują, że ożywienie na rynku nieruchomości traci swój impet. Co więcej, także dane z przemysłu były gorsze niż oczekiwano – wstępny odczyt indeksu PMI dla amerykańskiej branży wytwórczej spadł do 54.2 z 55.7 ostatnim razem.
Również dane dotyczące rynku pracy nie sprostały oczekiwaniom analityków. Liczba nowych bezrobotnych wzrosła nieznacznie o 1 tys. do 295 tys. Prognozy mówiły natomiast o wyniku na poziomie 288 tys. Niemniej wynik poniżej 300 tys. sugeruje silne ożywienie na rynku pracy, przez co raport ma znaczenie jako czynnik wpływający na krótkoterminowe ruchu dolara, natomiast w żadnym stopniu niezmieniający fundamentalnej sytuacji.
Grecja na drugim planie
Inwestorzy zainteresowanie przyszłością Grecji czekają na informacje z zaplanowanego na dzisiaj spotkania kanclerz Angeli Merkel z Alexisem Tsiprasem. Chociaż nie należy spodziewać się przełomu, to jednak uspokajające komentarze z dwóch stron pozwoliłyby na poprawienie sentymentu wobec greckich aktywów, które w ostatnim czasie przeżywały ciężkie chwile.
Optymizm co do osiągnięcia pewnej formy postępu w negocjacjach został wyrażony przez kilku wysokich rangą europejskich urzędników (więcej o tej kwestii w porannym komentarzu). Także zachowanie greckiego rynku finansowego – wzrost notowań akcji oraz spadające rentowności obligacji – pokazują uspokojenie atmosfery.
Jutro dojdzie do długo oczekiwanego spotkania Eurogrupy w Rydze. Szansa na finalne porozumienie jest niewielka, lecz obie strony mogą oficjalnie zakomunikować wyraźny postęp w rozmowach, co powinno poprawić nastroje.
Złoty rośnie do dolara
Z „minutes” po kwietniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej wynika, że władze monetarne są w ogólnym rozrachunku optymistyczne co do perspektyw wzrostu polskiej gospodarki oraz powrotu inflacji do celu w średniej perspektywie.
RPP wskazała jednak kilka zagrożeń dla ożywienia, do których zaliczyła zbliżające się zacieśnianie polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną, skup aktywów prowadzony przez Europejski Bank Centralny oraz sytuację we wschodniej Ukrainie. W dodatku minutes pokazała, że część członków władz monetarnych widzi zagrożenie dla wzrostu PKB w aprecjacji złotego.
W pewnym stopniu obawy dotyczące nadmiernego umocnienia złotego zawarte w minutes mogły przyczynić się do dzisiejszego osłabienia złotego. Uwagi zawarte w dzisiejszej publikacji nie zmieniają jednak zasadniczego komunikatu ze strony RPP w kontekście aprecjacji krajowej waluty przedstawionego przez prezesa Marka Belka, który nie martwi się nadmiernym wzrostem kursu złotego.
Kilka tygodni temu prezes NBP wskazał poziom 3.80-3.90 w przypadku pary EUR/PLN jako możliwy do zaakceptowania. Dopiero dojście do tego zakresu istnienie zwiększyłoby szansę na interwencje banku centralnego, co dopiero mogłoby wygenerować bardziej zdecydowane odbicie. Stąd przekonanie, że polska waluta będzie kontynuować aprecjację do europejskiego pieniądza, pozostaje aktualne. Osłabienie złotego widziane w ostatnich dniach ma natomiast charakter realizacji zysków po dynamicznym umocnieniu w krótkiej perspektywie.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 23.04.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 22.04.2015
Komentarz walutowy z 22.04.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 21.04.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s