Silny spadek euro mimo przybliżenia rozwiązania greckiego kryzysu oraz niezłych odczytów PMI. Dolar wzmocniony po komentarzach Jerome Powella z Fed. Złoty przeceniony do dolara oraz innych kluczowych walut.
Poniedziałkowy szczyt zdołał zbudować lepszy sentyment wobec Grecji. Szansa na osiągnięcie finalnego porozumienia znacznie wzrosła dzięki nowej propozycji reform ze strony Aten (szczegóły planu w poprzednim komentarzu). Taki rozwój wypadków oznacza, że prawdopodobieństwo negatywnego scenariusza – czyli bankructwa Grecji oraz wyjścia kraju ze strefy euro – zostało bardzo mocno zredukowane.
Nie wszystkie komentarze były jednak w optymistycznym tonie. Kanclerz Niemiec Angela Merkel była bowiem bardziej ostrożna. Szefowa berlińskiego rządu ostrzegła, że do wykonania pozostało wciąż bardzo wiele pracy. Także niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble był dość powściągliwy w ocenie poniedziałkowego szczytu.
Niemniej perspektywa upadku Aten jest jednak mało prawdopodobna. Prezes Europejskiego Banku Centralnego miał zapewnić premiera Grecji Alexisa Tsiprasa, że awaryjne dostarczanie płynności dla greckich banków będzie kontynuowane tak długo, jak kraj pozostanie objęty programem pomocowym. Takie informacje podała agencja Reuters, powołując się na źródła w greckim rządzie.
W dodatku europejscy politycy planują weprzeć powrót greckiej gospodarki na ścieżkę wzrostu. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zaoferował 35 mld euro na wspieranie wzrostu w najbardziej zadłużonym europejskim kraju. Program finansowany przez Unię Europejską miałby być przeciwwagą dla kosztownych reform, które według rządu Syrizy duszą wzrost produktu krajowego brutto.
Kolejne dni powinny przynieść długo oczekiwane zakończenie greckiego kryzysu. Na środę zaplanowano spotkanie Eurogrupy, podczas którego plan reform przedstawiony przez Syrizę ma zostać zaakceptowany. Kolejnego dnia politycy powinni podjąć decyzje podczas szczytu Unii Europejskiej.
Silniejszy dolar
Mimo powiewu optymizmu związanego ze strefy euro, wtorkowa sesja jest bardzo nieudana dla wspólnej waluty. Nie pomogły także bardzo dobre dane dotyczące indeksów PMI. Raporty pokazały szeroką poprawę sytuacji gospodarczej, nawet w takich krajach jak Francja. Wspólna waluta spadła jednak do najniższego poziomu od dwóch tygodni w relacji do dolara.
Dolar dostał natomiast wsparcie ze strony Jerome Powella z Rezerwy Federalnej. Przedstawiciel amerykańskiego banku centralnego powiedział, że oczekuje dwóch podwyżek stóp procentowych w tym roku. Prawdopodobnie pierwsza będzie miała miejsce we wrześniu, a kolejna w grudniu. Decyzja będzie jednak uzależniona od rozwoju sytuacji gospodarczej, ponieważ obecnie widać trochę spowolnienia.
Dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku były poniżej z oczekiwań. Raport nieuwzględniający środków transportu pokazały wzrost zamówień o 0.5 procent w maju. Natomiast ogółem raport pokazał spadek zamówień o 1.8 procent, co było gorszym wynikiem niż prognozowane minus 0.6 procent. W dodatku w dół zrewidowano dane za poprzedni miesiąc. Także raport o PMI był mieszany, a jedynie sprzedaż domów na rynku pierwotnym były lepsze od prognoz.
Przecena złotego
Przybliżenie końca greckiego kryzysu wywołało bardzo silny optymizm na giełdach. Zielony kolor dominował dzisiaj na głównych parkietach w Europie oraz w Stanach Zjednoczonych. O wzroście apetytu na ryzyko świadczył ponadto spadek rentowności obligacji krajów zmagających się z trudnościami fiskalnymi.
Mimo poprawy sentymentu, złoty zareagował osłabieniem. Niekorzystne dla polskiej waluty są dane zza oceanu, które pokazują przybliżenie zacieśnienia polityki przez Fed. W połączeniu z komentarzem Jerome Powella o spodziewanych dwóch podwyżkach ten czynnik mocno zaważył na kursie polskiej waluty. Podobnie reagowały inne waluty z koszyka rynków wschodzących.
Zamknięcie greckiego kryzysu powinno pozwolić złotemu na chwilowe umocnienie. Jednocześnie uwaga inwestorów stopniowo przesuwa się na Fed. Zacieśnienie polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych będzie ciążyło notowaniom ryzykownych aktywów, czyli także złotemu.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Silny spadek euro mimo przybliżenia rozwiązania greckiego kryzysu oraz niezłych odczytów PMI. Dolar wzmocniony po komentarzach Jerome Powella z Fed. Złoty przeceniony do dolara oraz innych kluczowych walut.
Poniedziałkowy szczyt zdołał zbudować lepszy sentyment wobec Grecji. Szansa na osiągnięcie finalnego porozumienia znacznie wzrosła dzięki nowej propozycji reform ze strony Aten (szczegóły planu w poprzednim komentarzu). Taki rozwój wypadków oznacza, że prawdopodobieństwo negatywnego scenariusza – czyli bankructwa Grecji oraz wyjścia kraju ze strefy euro – zostało bardzo mocno zredukowane.
Nie wszystkie komentarze były jednak w optymistycznym tonie. Kanclerz Niemiec Angela Merkel była bowiem bardziej ostrożna. Szefowa berlińskiego rządu ostrzegła, że do wykonania pozostało wciąż bardzo wiele pracy. Także niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble był dość powściągliwy w ocenie poniedziałkowego szczytu.
Niemniej perspektywa upadku Aten jest jednak mało prawdopodobna. Prezes Europejskiego Banku Centralnego miał zapewnić premiera Grecji Alexisa Tsiprasa, że awaryjne dostarczanie płynności dla greckich banków będzie kontynuowane tak długo, jak kraj pozostanie objęty programem pomocowym. Takie informacje podała agencja Reuters, powołując się na źródła w greckim rządzie.
W dodatku europejscy politycy planują weprzeć powrót greckiej gospodarki na ścieżkę wzrostu. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zaoferował 35 mld euro na wspieranie wzrostu w najbardziej zadłużonym europejskim kraju. Program finansowany przez Unię Europejską miałby być przeciwwagą dla kosztownych reform, które według rządu Syrizy duszą wzrost produktu krajowego brutto.
Kolejne dni powinny przynieść długo oczekiwane zakończenie greckiego kryzysu. Na środę zaplanowano spotkanie Eurogrupy, podczas którego plan reform przedstawiony przez Syrizę ma zostać zaakceptowany. Kolejnego dnia politycy powinni podjąć decyzje podczas szczytu Unii Europejskiej.
Silniejszy dolar
Mimo powiewu optymizmu związanego ze strefy euro, wtorkowa sesja jest bardzo nieudana dla wspólnej waluty. Nie pomogły także bardzo dobre dane dotyczące indeksów PMI. Raporty pokazały szeroką poprawę sytuacji gospodarczej, nawet w takich krajach jak Francja. Wspólna waluta spadła jednak do najniższego poziomu od dwóch tygodni w relacji do dolara.
Dolar dostał natomiast wsparcie ze strony Jerome Powella z Rezerwy Federalnej. Przedstawiciel amerykańskiego banku centralnego powiedział, że oczekuje dwóch podwyżek stóp procentowych w tym roku. Prawdopodobnie pierwsza będzie miała miejsce we wrześniu, a kolejna w grudniu. Decyzja będzie jednak uzależniona od rozwoju sytuacji gospodarczej, ponieważ obecnie widać trochę spowolnienia.
Dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku były poniżej z oczekiwań. Raport nieuwzględniający środków transportu pokazały wzrost zamówień o 0.5 procent w maju. Natomiast ogółem raport pokazał spadek zamówień o 1.8 procent, co było gorszym wynikiem niż prognozowane minus 0.6 procent. W dodatku w dół zrewidowano dane za poprzedni miesiąc. Także raport o PMI był mieszany, a jedynie sprzedaż domów na rynku pierwotnym były lepsze od prognoz.
Przecena złotego
Przybliżenie końca greckiego kryzysu wywołało bardzo silny optymizm na giełdach. Zielony kolor dominował dzisiaj na głównych parkietach w Europie oraz w Stanach Zjednoczonych. O wzroście apetytu na ryzyko świadczył ponadto spadek rentowności obligacji krajów zmagających się z trudnościami fiskalnymi.
Mimo poprawy sentymentu, złoty zareagował osłabieniem. Niekorzystne dla polskiej waluty są dane zza oceanu, które pokazują przybliżenie zacieśnienia polityki przez Fed. W połączeniu z komentarzem Jerome Powella o spodziewanych dwóch podwyżkach ten czynnik mocno zaważył na kursie polskiej waluty. Podobnie reagowały inne waluty z koszyka rynków wschodzących.
Zamknięcie greckiego kryzysu powinno pozwolić złotemu na chwilowe umocnienie. Jednocześnie uwaga inwestorów stopniowo przesuwa się na Fed. Zacieśnienie polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych będzie ciążyło notowaniom ryzykownych aktywów, czyli także złotemu.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 23.06.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 22.06.2015
Komentarz walutowy z 22.06.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 19.06.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s