Popołudniowy komentarz walutowy z 28.06.2017

Informacje z wewnątrz Europejskiego Banku Centralnego sugerują, że rynek źle zinterpretował wtorkową wypowiedź Mario Draghiego. Złoty w rezultacie nieco traci, ale w dłuższej perspektywie to dobra wiadomość dla polskiej waluty.

Nieoczekiwane informacje z EBC

Podczas dzisiejszej sesji obserwowaliśmy kontynuację wzrostu wartości euro oraz nieco słabszego dolara: EUR/USD zbliżyło się do 1,14 najwyższego poziomu od roku. Nieco po godzinie 14 Bloomberg podał, cytując źródła wewnątrz Europejskiego Banku Centralnego, iż EBC uważa, że rynek źle zinterpretował słowa Mario Draghiego (prezesa EBC), tzn. zbyt “jastrzębio”.

Informacja ta spowodowała, że notowania EUR/USD spadły w minutę o ok. 80 pb poniżej granicy 1,13. Wiadomość ta prawdopodobnie uniemożliwi relacji euro do dolara powrót w okolice poziomu 1,14. Pisaliśmy już w komentarzu porannym, iż reakcja specyficznie na eurodolarze była prawdopodobnie przesadzona, stąd gwałtowny spadek kursu EUR/USD jako rezultat podważenia jastrzębiego komunikatu Draghiego wzmocnił negatywną dla euro reakcję.

Prawdopodobne jest więc zatem, iż euro w kolejnych godzinach handlu może tracić na wartości, gdy inwestorzy z powrotem będą wyceniać łagodną politykę monetarną EBC. W tym kontekście jeszcze ważne wydają się czerwcowe odczyty inflacji w Niemczech (jutro) oraz - szczególnie - w strefie euro. Gdyby wskazały one na kontynuację spadków tempa inflacji w obu regionach, wspólna waluta mogłaby być przeceniana a EUR/USD zbliżyć się do granicy 1,12.

Pozytywne informacje dla złotego

Wiadomość płynąca z EBC, która zdaje się znacznie łagodzić ton wypowiedzi Mario Draghiego, to pozytywna wiadomość dla złotego. Już początkowa reakcja na tę informację zmniejszyła ryzyka dla polskiej waluty, o których wspominaliśmy w porannym komentarzu. Spadło prawdopodobieństwo wcześniejszego zacieśniania monetarnego przez EBC, a z kolei szansa na słabsze euro przez dłuższy okres czasu poprawiła sentyment na europejskich parkietach, które cofnęły większość strat.

Złoty był mimo wszystko nawet nieco słabszy w relacji do głównych par walutowych w niecałą godzinę po opublikowaniu wiadomości odnośnie EBC. To m.in. zasługa wpływu innych par walutowych, tj. spadek wartości euro spowodował spadek kursu EUR/GBP co odbiło się na osłabieniu złotego w relacji do funta. Jednakże w dłuższej perspektywie, kontynuowanie łagodnej polityki monetarnej przez EBC z dobrymi nastrojami na europejskich parkietach to odpowiednie warunki do utrzymania stosunkowo wysokiej wyceny złotego, choć zagrożeniem dla niego pozostaje potencjalna aprecjacja dolara.

Jutro na rynku

Na dzień jutrzejszy zaplanowane jest kilka publikacji, które mogą wpłynąć na zwiększenie notowań walut, szczególnie w kontekście istotnego wzrostu wartości euro w relacji do dolara w ciągu ostatnich dwóch dni.

Już o 8.00 poznamy wskaźnik sentymentu niemieckich konsumentów wg GfK. Przed miesiącem osiągnął on najwyższy poziom od 15,5 roku. W poniedziałek natomiast instytut Ifo opublikował dane wskaźnika nastroju przedsiębiorców, który wskazał na najlepsze nastroje od czasu zjednoczenia Niemiec. Prawdopodobnie więc również indeks konsumentów GfK także nie zawiedzie oczekiwań i odczyt będzie w okolicy zeszłomiesięcznego (10,4 pkt) lub nieco powyżej.

Trzy godziny później Komisja Europejska opublikuje zbiorczy indeks sentymentu konsumentów oraz przedsiębiorców. Jeżeli potwierdzony zostanie ostatni jego wzrostowy trend wraz z pozytywnym odczytem wskaźnika Gfk, euro może otrzymać dodatkowe wsparcie do ostatnich gwałtownych wzrostów.

O 14.00 natomiast Destatis opublikuje wstępne dane o inflacji konsumenckiej w czerwcu w niemieckiej gospodarce. Inflacja w ostatnich miesiącach spowolniła z 2,2% do 1,5% r/r. Obecnie konsensus rynkowy wskazuje na jej dalszy spadek do 1,4% r/r. Dane te będą szczególnie istotne ze względu na wtorkowe komentarze Mario Draghiego odnośnie inflacji i jej przejściowego charakteru. Biorąc pod uwagę, iż Niemcy to największa gospodarka strefy euro (i Europy), publikacja ta może wywołać spore wahania szczególnie w przypadku pary EUR/USD.

Biuro Analiz Ekonomicznych (BEA) w USA opublikuje o 14.30 trzeci już odczyt tempa wzrostu ekonomicznego w I kwartale w USA. Wstępne dane wskazały, że gospodarka rosła w tempie 0,7% r/r. Drugi odczyt jednak znacznie przekroczył oczekiwania - o 0,3 pkt proc.- i wyniósł 1,2% r/r. Konsensus rynkowy na wzrost PKB w tempie 1,2% r/r, ale w przypadku odbiegania danych od tej oczekiwanej wartości, dolar mógłby podlegać istotnym wahaniom.