Popołudniowy komentarz walutowy z 28.08.2017

Ograniczony kalendarz wydarzeń makroekonomicznych w dniu dzisiejszym wpływa na małą zmienność na rynku walutowym. Polska waluta stosunkowo stabilna - po południu oscylowała wokół piątkowych poziomów.

Dolar bez większych zmian

Po piątkowej przecenie dolara, jego notowania podczas dzisiejszej sesji były stosunkowo stabilne. Przedział wahań był bardzo ograniczony - ze względu zarówno na brak istotnych publikacji makroekonomicznych, jak i Święto Bankowe, które były przede wszystkim odpowiedzialne za mniejszą aktywność inwestorów.

Od godziny 7:00 rano EUR/USD notowane było w wąskim przedziale 1,192 - 1,194. Podobnie zachowywał się indeks dolara (DXY), który w tych godzinach poruszał się pomiędzy 92,3 a 92,5 pkt. Dane Biura Analiz Ekonomicznych (BEA) o bilansie obrotów towarowych w lipcu w USA również nie wywarły praktycznie żadnej reakcji na dolarze do godziny 15:00.

Deficyt w bilansie handlowym (wyrównany sezonowo) na poziomie 65,1 mld dol. okazał się gorszy od oczekiwań (64,5 mld dol.) i największy od dwóch miesięcy. W lipcu zmniejszył się zarówno eksport, jak i import. Wartość eksportowanych towarów spadła jednak o 1,6 mld dol., podczas gdy importu o 0,5 mld dol. Za spadek tego pierwszego w największej mierze odpowiedzialna była niższa sprzedaż za granicę pojazdów oraz dóbr konsumpcyjnych.

Gorszy od oczekiwań bilans w obrotach towarowych to kolejny cios dla dolara, po ostatniej przecenie. Choć reakcja na dane była bardzo ograniczona, po południu możliwe jest dalsze jego osłabienie, kiedy bardziej aktywni staną się amerykańscy inwestorzy. Potencjał do dalszej utraty wartości amerykańskiej waluty wydaje się jednak ograniczony - uczestnicy rynku prawdopodobnie będą w największej mierze oczekiwać danych z amerykańskiej gospodarki, które zaczną pojawiać się już w środę.

Złoty blisko piątkowych poziomów

Notowania polskiej waluty były dzisiaj stosunkowo stabilne. Po wyznaczeniu nowych minimów na USD/PLN (ok. 3,555), kurs ten powrócił w okolice piątkowego poziomu (3,57). EUR/PLN z kolei poruszało się między 4,25 a 4,26, co było praktycznie tym samym przedziałem, który obserwowaliśmy podczas piątkowej sesji.

Relacja funta, podobnie jak dolara, do złotego wyznaczyła dzisiaj w nocy nowe minima - GBP/PLN notowane było po 4,588, co z pominięciem wydarzeń “flash crash” (z października) było najniższym kursem wymiany od nieco ponad 6 lat. W kolejnych godzinach handlu funt jednak zaczął się globalnie umacniać i w efekcie notowania GBP/PLN powrócił do 4,61, nieco ponad piątkowego poziomu.

W drugiej połowie dnia, na rynku nieco poprawił się sentyment - europejskie indeksy giełdowe odrobiły większość strat, co również spowodowało odpływ części kapitału od franka. W rezultacie szwajcarska waluta wymazała część osiągniętych dzisiaj zysków, a kurs CHF/PLN obniżył się z 3,75 do ok. 3,736.

Kalendarz zaplanowanych wydarzeń dzisiaj jest bardzo ograniczony, stąd prawdopodobnie zmiany w notowaniach złotego będą stosunkowo niewielkie. Nie jest to jednak zapowiedzią spokojnych notowań w tym tygodniu - w związku z istotnymi publikacjami makroekonomicznymi, od środy włącznie możemy spodziewać się zwiększenia poziomu wahań notowań złotego.

Jutro na rynku

Zaplanowane publikacje danych makroekonomicznych na ten tydzień mogą w istotny sposób wpłynąć na rynek walutowy, w szczególności na notowania dolara. Najważniejsze publikacje zaczną pojawiać się począwszy od środy - do tego czasu zaplanowane publikacje będą miały prawdopodobnie ograniczony wpływ na rynek walutowy.

Jutro o 8.00 rano, GfK opublikuje dane wskaźnika nastroju niemieckich konsumentów we wrześniu. Począwszy od połowy 2008 r. sentyment konsumentów w Niemczech mierzony tym indeksem stopniowo wzrastałby w sierpniu osiągnąć najwyższy poziom od listopada 2001 r. (10,8 pkt). Mediana oczekiwań rynkowych obecnie wskazuje na jego utrzymanie we wrześniu, po pięciu miesiącach wzrostów tego wskaźnika z rzędu.

Inne indeksy sentymentu niemieckich konsumentów oraz ekspertów rynku finansowego (sentix, ZEW) wskazywały na nieco niższe oczekiwania wskazanych grup, ze względu m.in. na skandale w branży motoryzacyjnej czy zbliżające się wybory. Może to przełożyć się również na nieco słabszy odczyt wskaźnika GfK we wrześniu. Choć w przypadku gorszych od oczekiwań danych, euro mogłoby nieco tracić na wartości biorąc pod uwagę ostatnią jego silną aprecjację, wpływ wskaźnika GfK prawdopodobnie będzie ograniczony biorąc pod uwagę wydarzenia w kolejnych dniach.

Z kolei o 16.00 Conference Board przedstawi wskaźnik zaufania konsumentów w USA w sierpniu. W ubiegłym miesiącu okazał on się znacznie wyższy niż oczekiwano (121,1 pkt vs. konsensus 116,5 pkt), co było zarazem blisko 16,5-letnich szczytów z marca tego roku (124,9 pkt). Konsensus rynkowy wskazuje na nieznaczny spadek tego indeksu do 120,3 pkt. Biorąc jednak pod uwagę ostatnie wydarzenia w USA (m.in. wydarzenia w Charlottesville oraz czynniki polityczne), nastrój konsumentów może spaść nawet poniżej oczekiwań rynkowych, co mogłoby w dalszym stopniu osłabić dolara.