Dane o inflacji z Niemiec nie powinny mieć większego wpływu na czwartkowe posiedzenie EBC. Złudny spokój dotyczący mniejszego ryzyka Brexitu? Złoty stabilny podczas nieobecności inwestorów z Londynu i Nowego Jorku. Jutro finalny odczyt PKB za pierwszy kwartał.
Ten dzień nie był bogaty w dane makroekonomiczne ze względu na święto w Wielkiej Brytanii oraz w USA. Jedynie odczyty inflacji z Niemiec teoretycznie mogły wpłynąć na oczekiwania dotyczące jutrzejsze publikacji HICP w strefie euro, czy też czwartkowe posiedzenie EBC.
EUR/USD po publikacji jednak niewiele się zmienił. Wynika to z faktu, że na razie dla polityki pieniężnej europejskich władz monetarnych różnica w granicach 0.1 punktu procentowego w jedną czy w drugą stronę, nie będzie miała wpływu na poziom stóp procentowych, czy skalę luzowania ilościowego.
Z drugiej strony warto zauważyć, że inflacja sektora usługowego wzrosła z poziomu 0.8% r/r do 1.2%. Ostatnie odczyty były w znacznym stopniu zaburzone przez efekt wcześniejszej Wielkanocy, co spowodowało wyższą publikację za marzec i niższą za kwiecień. To może się również przełożyć na wyższą od konsensusu (0.8% r/r) wartość inflacji bazowej dla całej strefy euro. Na razie jednak jest zbyt wcześnie, by wyciągać jakieś bardziej konkretne wnioski z tego faktu. EBC również w czwartek opublikuje własne prognozy dotyczące HICP. Niewykluczone, że nastąpi lekka rewizja oczekiwań w górę, ale raczej głównie ze względu na wyższe ceny ropy naftowej niż na przyśpieszenie bazowej inflacji. Ogólnie więc Mario Draghi powinien pozostać gołębi, a wszelkie sugestie reporterów dotyczące przyśpieszenia wzrostu cen, będą prawdopodobnie bagatelizowane.
Ryzyko Brexitu niedoszacowane? Złoty bez zmian
Rynek funta po publikacji sondaży telefonicznych przeprowadzonych przez Ipsos Mori w dniu 16 maja, gdzie przeciwnicy Brexitu mieli 18 punktów procentowych przewagi oraz ORB (22 maja), gdzie ta różnica wzrosła do 20 punktów procentowych, wyraźnie zredukował obawy dotyczące opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię.
To ryzyko jednak względnie szybko może powrócić i to nie tylko ze względu na termin zbliżającego się referendum (23 czerwca). Zakończony 24 maja sondaż telefoniczny Survation pokazuje, że zwolennicy pozostania w strukturach UE mają 7 punktów procentowych przewagi, co jest wynikiem o jeden punkt gorszym niż w badaniach tej samej pracowni z 26 kwietnia.
Z kolei dwa ostatnie sondaże online (YouGov oraz BMG) pokazują odpowiednio remis oraz jednopunktową przewagę zwolenników Brexitu. Za klika dni więc, gdy ze średniej obejmującej 6 ostatnich badań „wypadnie” ORB, znowu zobaczmy bardzo niewielką różnicę pomiędzy obiema grupami wyborców, co z dużym prawdopodobieństwem powinno mieć negatywny wpływ na wycenę funta.
Jeżeli zaś chodzi o złotego to sytuacja na krajowej walucie nie uległa zmianie od południa. Jutro o godzinie 10.00 GUS opublikuje finalny odczyt PKB za pierwszy kwartał. Ekonomiści będą szukać przyczyn znacznego spowolnienia na początku roku, jednak dla rynku walutowego nie powinno mieć to większego znaczenia. Ostatnie dane o produkcji przemysłowej czy sprzedaży detalicznej były w miarę dobre, więc pierwszy kwartał był raczej krótkotrwałym zaburzeniem niż początkiem negatywnej tendencji w polskiej gospodarce, która mogłaby doprowadzić do obniżenia stóp procentowych.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Dane o inflacji z Niemiec nie powinny mieć większego wpływu na czwartkowe posiedzenie EBC. Złudny spokój dotyczący mniejszego ryzyka Brexitu? Złoty stabilny podczas nieobecności inwestorów z Londynu i Nowego Jorku. Jutro finalny odczyt PKB za pierwszy kwartał.
Ten dzień nie był bogaty w dane makroekonomiczne ze względu na święto w Wielkiej Brytanii oraz w USA. Jedynie odczyty inflacji z Niemiec teoretycznie mogły wpłynąć na oczekiwania dotyczące jutrzejsze publikacji HICP w strefie euro, czy też czwartkowe posiedzenie EBC.
EUR/USD po publikacji jednak niewiele się zmienił. Wynika to z faktu, że na razie dla polityki pieniężnej europejskich władz monetarnych różnica w granicach 0.1 punktu procentowego w jedną czy w drugą stronę, nie będzie miała wpływu na poziom stóp procentowych, czy skalę luzowania ilościowego.
Z drugiej strony warto zauważyć, że inflacja sektora usługowego wzrosła z poziomu 0.8% r/r do 1.2%. Ostatnie odczyty były w znacznym stopniu zaburzone przez efekt wcześniejszej Wielkanocy, co spowodowało wyższą publikację za marzec i niższą za kwiecień. To może się również przełożyć na wyższą od konsensusu (0.8% r/r) wartość inflacji bazowej dla całej strefy euro. Na razie jednak jest zbyt wcześnie, by wyciągać jakieś bardziej konkretne wnioski z tego faktu. EBC również w czwartek opublikuje własne prognozy dotyczące HICP. Niewykluczone, że nastąpi lekka rewizja oczekiwań w górę, ale raczej głównie ze względu na wyższe ceny ropy naftowej niż na przyśpieszenie bazowej inflacji. Ogólnie więc Mario Draghi powinien pozostać gołębi, a wszelkie sugestie reporterów dotyczące przyśpieszenia wzrostu cen, będą prawdopodobnie bagatelizowane.
Ryzyko Brexitu niedoszacowane? Złoty bez zmian
Rynek funta po publikacji sondaży telefonicznych przeprowadzonych przez Ipsos Mori w dniu 16 maja, gdzie przeciwnicy Brexitu mieli 18 punktów procentowych przewagi oraz ORB (22 maja), gdzie ta różnica wzrosła do 20 punktów procentowych, wyraźnie zredukował obawy dotyczące opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię.
To ryzyko jednak względnie szybko może powrócić i to nie tylko ze względu na termin zbliżającego się referendum (23 czerwca). Zakończony 24 maja sondaż telefoniczny Survation pokazuje, że zwolennicy pozostania w strukturach UE mają 7 punktów procentowych przewagi, co jest wynikiem o jeden punkt gorszym niż w badaniach tej samej pracowni z 26 kwietnia.
Z kolei dwa ostatnie sondaże online (YouGov oraz BMG) pokazują odpowiednio remis oraz jednopunktową przewagę zwolenników Brexitu. Za klika dni więc, gdy ze średniej obejmującej 6 ostatnich badań „wypadnie” ORB, znowu zobaczmy bardzo niewielką różnicę pomiędzy obiema grupami wyborców, co z dużym prawdopodobieństwem powinno mieć negatywny wpływ na wycenę funta.
Jeżeli zaś chodzi o złotego to sytuacja na krajowej walucie nie uległa zmianie od południa. Jutro o godzinie 10.00 GUS opublikuje finalny odczyt PKB za pierwszy kwartał. Ekonomiści będą szukać przyczyn znacznego spowolnienia na początku roku, jednak dla rynku walutowego nie powinno mieć to większego znaczenia. Ostatnie dane o produkcji przemysłowej czy sprzedaży detalicznej były w miarę dobre, więc pierwszy kwartał był raczej krótkotrwałym zaburzeniem niż początkiem negatywnej tendencji w polskiej gospodarce, która mogłaby doprowadzić do obniżenia stóp procentowych.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 30.05.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 27.05.2016
Komentarz walutowy z 27.05.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 25.05.2016
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s