Euro notuje nowe minima po danych o inflacji. Potknięcie amerykańskiego rynku nieruchomości. Złoty pod wpływem trendów na najważniejszych rynkach.
Wstępny raport o inflacji w strefie euro poturbował wspólną walutę. Zasadnicze znaczenie miał spadek inflacji bazowej, która obniżyła się do 0.7 procent we wrześniu z 0.9 procent przed miesiącem, co było wynikiem wyraźnie niższym niż oczekiwane 0.9 procent. Inflacja konsumencka HICP wyniosła 0.3 procent, co było rezultatem zgodnym z prognozami. Przed miesiącem ceny rosły w tempie 0.4 procent (po rewizji z 0.3 procent).
Inne raporty pokazały, że liczba bezrobotnych wzrosła w Niemczech (o 12 tys. przy oczekiwanym spadku o 2 tys.). Z kolei stopa bezrobocia spadła we Włoszech (do 12.3 procent z 12.6 procent). W strefie euro stopa bezrobocia pozostaje bliska rekordowego poziomu i wyniosła 11.5 procent – zgodnie z oczekiwaniami i bez zmian w stosunku do poprzedniego miesiąca.
Podsumowując – dzisiejsze raporty z Europy pokazały wzrost ryzyka deflacyjnego scenariusza przy utrzymaniu bardzo złej kondycji rynku pracy. Podobnie zaprezentowały się wczorajsze dane pokazane przez Komisję Europejską, które mówiły o pogorszeniu nastrojów wśród konsumentów i firm oraz obniżeniu oczekiwań inflacyjnych.
Dane zostały wykorzystane jako pretekst do pogłębienia przeceny euro. Kurs pary EUR/USD spadł dzisiaj poniżej 1.26 – do najniższego poziomu od września 2012 roku.
W czwartek Europejski Bank Centralny przedstawi decyzję o stopach procentowych. Zmiana parametrów polityki pieniężnej nie jest oczekiwana, lecz prezes Mario Draghi ma odsłonić szczegóły skupu papierów zabezpieczonych aktywami. Uruchomienie rynku instrumentów ABS ma być kolejnym narzędziem – obok TLTRO i rekordowo niskich stóp procentowych – ukierunkowanym na pobudzenie akcji kredytowej.
Jednak obecnie coraz głośniej spekuluje się o możliwości użycia przez EBC pełnego quantitative easing, czyli takiego, które obejmuje zakupy rządowych obligacji. Do tej pory sprzeciw ze strony Bundesbanku był wystarczający, aby powstrzymać podobne działania. Niemniej w obliczu ostatnich danych podczas czwartkowej konferencji prasowej Mario Draghi zapewne zostanie zapytany o tę kwestię. Jeżeli jego odpowiedź będzie zawierała w sobie stwierdzenia zwiększające szansę na pełne QE, to euro może zagościć na jeszcze niższych poziomach.
Marsz dolara został trochę przyhamowany przez gorsze od prognoz dane z rynku nieruchomości. Indeks cen mieszkań w dwudziestu największych metropoliach w Stanach Zjednoczonych – S&P/Case-Shiller – zanotował dynamikę 6.7 procent rok do roku. To wynik znacznie poniżej 8.1 procent przed miesiącem oraz poniżej oczekiwanego 7.5 procent. Niemniej dane były raczej pretekstem do zamykania zyskownych pozycji po raporcie o inflacji w strefie euro i nie zmieniają trendu w dłuższym horyzoncie.
Złoty podąża za głównymi trendami
Stopa bezrobocia w Polsce spadła w sierpniu do 8.8 procent – poinformował dzisiaj Eurostat. Przed miesiącem odsetek pozostających bez pracy wynosił 9 procent. Natomiast w analogicznym okresie poprzedniego roku było to 10.3 procent. Europejskie dane pokazują znacznie lepszy obraz rynku pracy niż ten rysowany przez raporty Głównego Urzędu Statystycznego. Zgodnie z krajowymi danymi stopa bezrobocia w sierpniu wynosiła 11.7 procent wobec 11.8 procent miesiąc wcześniej i 13 procent rok wcześniej.
Narodowy Bank Polski poinformował, że oczekiwania inflacyjne we wrześniu pozostały na niezmienionym poziomie 0.2 procent. To wynik taki sam jak przed miesiącem, ale wyższy niż w lipcu, kiedy oczekiwania inflacyjne wyniosły tylko 0.1 procent – najmniej w historii raportu. Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych zanotował negatywną dynamikę minus 0.3 procent w sierpniu i minus 0.2 procent miesiąc wcześniej. To najniższy poziom inflacji po rozpoczęciu transformacji w 1989 roku.
NBP podał też porcję danych o handlu zagranicznym w drugim kwartale – eksport wzrósł o 6.1 procent a import o 8.2 procent w relacji rok do roku. W pierwszej połowie roku zanotowano nadwyżkę handlową wielkości 71 mln euro. NBP poinformował również, że saldo rachunku bieżącego wyniosło minus 533 mln euro – znacznie niżej niż oczekiwane 650 mln euro. W poprzednim kwartale saldo wyniosło minus 1.403 mld euro (po korekcie z minus 766 mln euro).
Niezłe dane z rynku pracy i stabilizacja oczekiwań inflacyjnych mimo postępującej deflacji nie zdołają jednak zmienić planów Rady Polityki Pieniężnej. Jest niemalże pewne, że w przyszłym tygodniu władze monetarne poinformują o obniżeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych oraz zapowiedzą kolejne cięcia.
Wyhamowanie polskiej gospodarki jest widoczne w danych o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i zatrudnieniu. To prawda, że bezrobocie jest obecnie niższe niż przed rokiem. Jednak z powodu wyhamowania wzrostu można oczekiwać, że także na rynku pracy sytuacja ulegnie pogorszeniu w niedługiej perspektywie. W tych okolicznościach konieczne jest obniżenie ceny pieniądza. W dodatku także jutrzejszy raport PMI – indeks mierzący koniunkturę w sektorze przemysłowym – pokaże nasilenie niepożądanych tendencji w naszej gospodarce. Zgodnie z prognozami wskaźnik spadnie do 48.8 punktów z 49 punktów przed miesiącem.
Złoty znajduje się pod wpływem zasadniczych trendów na rynku walutowym. Ostra przecena euro wpływa na stabilizację par EUR/PLN i CHF/PLN z tendencją do umocnienia. Natomiast siła dolara popycha do góry kurs USD/PLN – dzisiaj para gościła powyżej 3.32, co było najwyższym poziomem od lipca 2013 roku.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Euro notuje nowe minima po danych o inflacji. Potknięcie amerykańskiego rynku nieruchomości. Złoty pod wpływem trendów na najważniejszych rynkach.
Wstępny raport o inflacji w strefie euro poturbował wspólną walutę. Zasadnicze znaczenie miał spadek inflacji bazowej, która obniżyła się do 0.7 procent we wrześniu z 0.9 procent przed miesiącem, co było wynikiem wyraźnie niższym niż oczekiwane 0.9 procent. Inflacja konsumencka HICP wyniosła 0.3 procent, co było rezultatem zgodnym z prognozami. Przed miesiącem ceny rosły w tempie 0.4 procent (po rewizji z 0.3 procent).
Inne raporty pokazały, że liczba bezrobotnych wzrosła w Niemczech (o 12 tys. przy oczekiwanym spadku o 2 tys.). Z kolei stopa bezrobocia spadła we Włoszech (do 12.3 procent z 12.6 procent). W strefie euro stopa bezrobocia pozostaje bliska rekordowego poziomu i wyniosła 11.5 procent – zgodnie z oczekiwaniami i bez zmian w stosunku do poprzedniego miesiąca.
Podsumowując – dzisiejsze raporty z Europy pokazały wzrost ryzyka deflacyjnego scenariusza przy utrzymaniu bardzo złej kondycji rynku pracy. Podobnie zaprezentowały się wczorajsze dane pokazane przez Komisję Europejską, które mówiły o pogorszeniu nastrojów wśród konsumentów i firm oraz obniżeniu oczekiwań inflacyjnych.
Dane zostały wykorzystane jako pretekst do pogłębienia przeceny euro. Kurs pary EUR/USD spadł dzisiaj poniżej 1.26 – do najniższego poziomu od września 2012 roku.
W czwartek Europejski Bank Centralny przedstawi decyzję o stopach procentowych. Zmiana parametrów polityki pieniężnej nie jest oczekiwana, lecz prezes Mario Draghi ma odsłonić szczegóły skupu papierów zabezpieczonych aktywami. Uruchomienie rynku instrumentów ABS ma być kolejnym narzędziem – obok TLTRO i rekordowo niskich stóp procentowych – ukierunkowanym na pobudzenie akcji kredytowej.
Jednak obecnie coraz głośniej spekuluje się o możliwości użycia przez EBC pełnego quantitative easing, czyli takiego, które obejmuje zakupy rządowych obligacji. Do tej pory sprzeciw ze strony Bundesbanku był wystarczający, aby powstrzymać podobne działania. Niemniej w obliczu ostatnich danych podczas czwartkowej konferencji prasowej Mario Draghi zapewne zostanie zapytany o tę kwestię. Jeżeli jego odpowiedź będzie zawierała w sobie stwierdzenia zwiększające szansę na pełne QE, to euro może zagościć na jeszcze niższych poziomach.
Marsz dolara został trochę przyhamowany przez gorsze od prognoz dane z rynku nieruchomości. Indeks cen mieszkań w dwudziestu największych metropoliach w Stanach Zjednoczonych – S&P/Case-Shiller – zanotował dynamikę 6.7 procent rok do roku. To wynik znacznie poniżej 8.1 procent przed miesiącem oraz poniżej oczekiwanego 7.5 procent. Niemniej dane były raczej pretekstem do zamykania zyskownych pozycji po raporcie o inflacji w strefie euro i nie zmieniają trendu w dłuższym horyzoncie.
Złoty podąża za głównymi trendami
Stopa bezrobocia w Polsce spadła w sierpniu do 8.8 procent – poinformował dzisiaj Eurostat. Przed miesiącem odsetek pozostających bez pracy wynosił 9 procent. Natomiast w analogicznym okresie poprzedniego roku było to 10.3 procent. Europejskie dane pokazują znacznie lepszy obraz rynku pracy niż ten rysowany przez raporty Głównego Urzędu Statystycznego. Zgodnie z krajowymi danymi stopa bezrobocia w sierpniu wynosiła 11.7 procent wobec 11.8 procent miesiąc wcześniej i 13 procent rok wcześniej.
Narodowy Bank Polski poinformował, że oczekiwania inflacyjne we wrześniu pozostały na niezmienionym poziomie 0.2 procent. To wynik taki sam jak przed miesiącem, ale wyższy niż w lipcu, kiedy oczekiwania inflacyjne wyniosły tylko 0.1 procent – najmniej w historii raportu. Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych zanotował negatywną dynamikę minus 0.3 procent w sierpniu i minus 0.2 procent miesiąc wcześniej. To najniższy poziom inflacji po rozpoczęciu transformacji w 1989 roku.
NBP podał też porcję danych o handlu zagranicznym w drugim kwartale – eksport wzrósł o 6.1 procent a import o 8.2 procent w relacji rok do roku. W pierwszej połowie roku zanotowano nadwyżkę handlową wielkości 71 mln euro. NBP poinformował również, że saldo rachunku bieżącego wyniosło minus 533 mln euro – znacznie niżej niż oczekiwane 650 mln euro. W poprzednim kwartale saldo wyniosło minus 1.403 mld euro (po korekcie z minus 766 mln euro).
Niezłe dane z rynku pracy i stabilizacja oczekiwań inflacyjnych mimo postępującej deflacji nie zdołają jednak zmienić planów Rady Polityki Pieniężnej. Jest niemalże pewne, że w przyszłym tygodniu władze monetarne poinformują o obniżeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych oraz zapowiedzą kolejne cięcia.
Wyhamowanie polskiej gospodarki jest widoczne w danych o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i zatrudnieniu. To prawda, że bezrobocie jest obecnie niższe niż przed rokiem. Jednak z powodu wyhamowania wzrostu można oczekiwać, że także na rynku pracy sytuacja ulegnie pogorszeniu w niedługiej perspektywie. W tych okolicznościach konieczne jest obniżenie ceny pieniądza. W dodatku także jutrzejszy raport PMI – indeks mierzący koniunkturę w sektorze przemysłowym – pokaże nasilenie niepożądanych tendencji w naszej gospodarce. Zgodnie z prognozami wskaźnik spadnie do 48.8 punktów z 49 punktów przed miesiącem.
Złoty znajduje się pod wpływem zasadniczych trendów na rynku walutowym. Ostra przecena euro wpływa na stabilizację par EUR/PLN i CHF/PLN z tendencją do umocnienia. Natomiast siła dolara popycha do góry kurs USD/PLN – dzisiaj para gościła powyżej 3.32, co było najwyższym poziomem od lipca 2013 roku.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 30.09.2014
Popołudniowy komentarz walutowy z 29.09.2014
Komentarz walutowy z 29.09.2014
Popołudniowy komentarz walutowy z 26.09.2014
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s