Dobre dane z rynku pracy nieco wzmacniają amerykańską walutę. Inflacja z Polski znacznie poniżej konsensusu. Polska lepsza w rankingu konkurencyjności, ale innowacyjność poniżej ukraińskiej.
Mieszany raport ADP
Raport ADP o zatrudnieniu w sektorze prywatnym jest często uważany jako dobry prognostyk przed oficjalnymi danymi Departamentu Pracy, których publikacja jest oczekiwana w najbliższy piątek. I choć w krótkim terminie dane nie zawsze się pokrywają, to w dłuższym okresie są zbieżne.
Publikacja ADP z USA była nieco lepsza od oczekiwań. Liczba etatów wzrosła o 200 tys., podczas gdy oczekiwano wartości w okolicach 190 tys. Martwić może natomiast fakt, że zatrudnienie w przemyśle zmniejszyło się o 15 tys., co było najgłębszym spadkiem od grudnia 2010 roku.
Ogólnie więc publikacja jest mieszana dla dolara. Lepszy ogólny odczyt mógłby wspierać USD, ale zauważalne kurczenie się zatrudnienia w przemyśle może dawać do zrozumienia, iż sytuacja globalna pogarsza się, a sektor wydobywczy cierpi ze względu na spadające ceny ropy naftowej. Zbliżające się zacieśnienie monetarne może te tendencje pogłębić, przynajmniej w krótkim terminie.
W rezultacie główna para walutowa powinna więc czekać na zakończenie handlu na rynku instrumentów dłużnych oraz akcji w USA. Gdyby indeksy giełdowe utrzymały wzrosty, a rentowności dwuletnich papierów skarbowych doszły do okolic 68 pb, wtedy będzie spora szansa na zejście EUR/USD poniżej 1.1200.
Niższa inflacja
Dziś GUS pierwszy raz opublikował wstępny odczyt inflacji za wrzesień. Dane okazały się znacznie niższe od konsensusu. Deflacja pogłębiła się z minus 0.6% do minus 0.8%, podczas gdy ekonomiści oczekiwali zejścia w granicę minus 0.7%. To spowodowało osłabienie się złotego o około pół gorsza i wyjście EUR/PLN w górne przedziały 4.24.
Dane o inflacji szybko zostały skomentowane przez członkinię RPP. Elżbieta Chojna-Duch powiedziała, że niższa inflacja ma związek ze spadkami cen paliw i nie widzi z powodów, by zmieniać stopy procentowe w Polsce. Chojna-Duch również stwierdziła, że tańsze ceny surowców są „pozytywne dla gospodarki”.
Z ciekawostek warto zauważyć, że Polska zajęła 41 miejsce w rankingu konkurencyjności Światowego Forum Ekonomicznego (WEF). Jest to poprawa o 2 pozycje w porównaniu do poprzedniego roku. Niepokój jednak może budzić nasza pozycja w składowej innowacyjność. Tutaj Polska zajęła pozycję 64, co oznacza, że wyprzedziły nas nie tylko Węgry (51 miejsce) czy Czechy (35 miejsce), ale również Honduras, Tajlandia, Turcja, czy Ukraina, które zajęły odpowiednio miejsca 55, 57, 60 i 54.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Dobre dane z rynku pracy nieco wzmacniają amerykańską walutę. Inflacja z Polski znacznie poniżej konsensusu. Polska lepsza w rankingu konkurencyjności, ale innowacyjność poniżej ukraińskiej.
Mieszany raport ADP
Raport ADP o zatrudnieniu w sektorze prywatnym jest często uważany jako dobry prognostyk przed oficjalnymi danymi Departamentu Pracy, których publikacja jest oczekiwana w najbliższy piątek. I choć w krótkim terminie dane nie zawsze się pokrywają, to w dłuższym okresie są zbieżne.
Publikacja ADP z USA była nieco lepsza od oczekiwań. Liczba etatów wzrosła o 200 tys., podczas gdy oczekiwano wartości w okolicach 190 tys. Martwić może natomiast fakt, że zatrudnienie w przemyśle zmniejszyło się o 15 tys., co było najgłębszym spadkiem od grudnia 2010 roku.
Ogólnie więc publikacja jest mieszana dla dolara. Lepszy ogólny odczyt mógłby wspierać USD, ale zauważalne kurczenie się zatrudnienia w przemyśle może dawać do zrozumienia, iż sytuacja globalna pogarsza się, a sektor wydobywczy cierpi ze względu na spadające ceny ropy naftowej. Zbliżające się zacieśnienie monetarne może te tendencje pogłębić, przynajmniej w krótkim terminie.
W rezultacie główna para walutowa powinna więc czekać na zakończenie handlu na rynku instrumentów dłużnych oraz akcji w USA. Gdyby indeksy giełdowe utrzymały wzrosty, a rentowności dwuletnich papierów skarbowych doszły do okolic 68 pb, wtedy będzie spora szansa na zejście EUR/USD poniżej 1.1200.
Niższa inflacja
Dziś GUS pierwszy raz opublikował wstępny odczyt inflacji za wrzesień. Dane okazały się znacznie niższe od konsensusu. Deflacja pogłębiła się z minus 0.6% do minus 0.8%, podczas gdy ekonomiści oczekiwali zejścia w granicę minus 0.7%. To spowodowało osłabienie się złotego o około pół gorsza i wyjście EUR/PLN w górne przedziały 4.24.
Dane o inflacji szybko zostały skomentowane przez członkinię RPP. Elżbieta Chojna-Duch powiedziała, że niższa inflacja ma związek ze spadkami cen paliw i nie widzi z powodów, by zmieniać stopy procentowe w Polsce. Chojna-Duch również stwierdziła, że tańsze ceny surowców są „pozytywne dla gospodarki”.
Z ciekawostek warto zauważyć, że Polska zajęła 41 miejsce w rankingu konkurencyjności Światowego Forum Ekonomicznego (WEF). Jest to poprawa o 2 pozycje w porównaniu do poprzedniego roku. Niepokój jednak może budzić nasza pozycja w składowej innowacyjność. Tutaj Polska zajęła pozycję 64, co oznacza, że wyprzedziły nas nie tylko Węgry (51 miejsce) czy Czechy (35 miejsce), ale również Honduras, Tajlandia, Turcja, czy Ukraina, które zajęły odpowiednio miejsca 55, 57, 60 i 54.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 30.09.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 29.09.2015
Komentarz walutowy z 29.09.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 28.09.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s