Wstępne dane wskazują na utrzymanie się 2,1% inflacji w ujęciu rocznym w Polsce w październiku, zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi. Notowania EUR/USD znajdowały się dzisiaj w wąskim przedziale wahań, ale już jutro możemy mieć do czynienia z jego zwiększeniem.
Inflacja nieco lepsza, złoty silniejszy
Wstępne dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) pokazały dzisiaj, że inflacja konsumencka (CPI) wyniosła 2,1% rok-do-roku w październiku, co było zgodne z medianą oczekiwań rynkowych. Nieco (o 0,1 pkt proc.) przewyższył ją natomiast wzrost cen w stosunku do września, który wyniósł 0,5%. To prawdopodobnie jednak zbyt mało by istotnie wzmocnić złotego, ale dzisiejsze dane GUS mogą wspierać jego bieżącą wycenę.
Wskazują one na utrzymującą się na stosunkowo wysokim poziomie inflację, co mogłoby z kolei skłaniać większość członków Rady Polityki Pieniężnej do rozważenia podwyżek stóp procentowych jeszcze przed końcem 2018 r. Żeby rozpoczęła się szersza dyskusja na ten temat, inflacja w kolejnych miesiącach musiałaby pozostawać na podobnie wysokich (lub wyższych) poziomach. W takim scenariuszu, złoty mógłby zyskiwać, stąd dane inflacji za listopad i grudzień mogą okazać się tu kluczowe.
Potwierdzenie ponad 2-procentowej inflacji pomogło złotemu, który był dzisiaj w lepszej kondycji. Są to jednak dalej małe zmiany w przypadku relacji euro do złotego - para EUR/PLN poruszała się dzisiaj ponownie w przedziale 4,24 - 4,25, choć od południa stopniowo podążała w kierunku niższej z granic tego przedziału. Z kolei wyraźnie tracący do głównych walut (m.in. do dolara i euro) frank również tracił do polskiej waluty. Wartość jednego franka spadła dzisiaj do ok. 3,65 zł, dolnej granicy notowań z ostatnich trzech dni handlu.
Niewielkie zmiany na EUR/USD
Choć notowania głównej pary walutowej, tj. EUR/USD, oddaliły się od granicy 1,16, przedział jej wahań był dzisiaj stosunkowo wąski i mieścił się w przedziale 1,163 - 1,165 od początku sesji na giełdach europejskich. Praktycznie pozbawiony istotnych wydarzeń kalendarz makroekonomiczny w na kolejne godziny sugeruje, że prawdopodobieństwo istotnych odchyleń od tego przedziału jest raczej ograniczone.
Oprócz zaplanowanych wydarzeń w dalszej części tygodnia (m.in. posiedzenie Rezerwy Federalnej, raporty z rynku pracy w USA) na zwiększenie wahań na rynku walutowym mogą mieć wpływ doniesienia o wyborze nowego przewodniczącego Rezerwy Federalnej, czy informacje dotyczące reformy podatkowej.
Gdyby okazało się, że obniżki podatków rozłożone są w czasie na kilka lat, dolar mógłby znaleźć się pod presją i oddać część ostatnio wypracowanych zysków. Mogłaby to być z kolei dobra informacja dla walut krajów wschodzących, w tym złotego, których kondycja mogłaby się polepszać wraz z osłabieniem amerykańskiej waluty.
Jutro na rynku
Jutro możemy obserwować zwiększoną zmienność na rynku walutowym, podyktowaną publikacją większej ilości istotniejszych danych niż miało to miejsce w poprzednich dwóch dniach. Już o godz.10:30 poznamy październikowe dane wskaźnika PMI dla brytyjskiego przemysłu, sporządzane przez IHS Markit/CIPS. Konsensus rynkowy zakłada tylko minimalną zmianę tego wskaźnika – spadek o 0,1 pkt do 55,8 pkt, co mieści się w przedziale z ostatnich trzech miesięcy (55,3 – 56,7 pkt). Odczyt w tych granicach prawdopodobnie nie spowodowałby większej zmiany wyceny funta. Jednakże, PMI powyżej 57,3 pkt mogłoby wzmocnić brytyjską walutę, gdyż oznaczałoby to najwyższą wartość tego wskaźnika od listopada 2013 r.
O godz. 13:15 ADP opublikuje dane o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym. Ostatnie dane ADP różniły się istotnie od oficjalnego odczytu w raporcie Departamentu Pracy. W jednym i drugim przypadku jednak był to wpływ huraganów, które dotknęły część stanów we wrześniu. Mediana oczekiwań rynkowych zakłada zwiększenie etatów o 200 tys. Odczyt w przedziale 150 tys. – 200 tys. prawdopodobnie nie wywołałby większego wpływu na notowania dolara. Należy również pamiętać, że wpływ wspomnianych huraganów prawdopodobnie był w pewnym stopniu również odczuwalny w październiku oraz że ostatnie publikacje ADP i Departamenty Pracy istotnie się różniły od siebie. Może to powodować, że jutrzejsze dane od ADP będą miały tylko ograniczony wpływ na dolara.
Z kolei o godz. 15:00 poznamy wartość październikowego wskaźnika ISM PMI sektora przemysłowego w USA. Przed miesiącem odczyt na poziomie 60,8 pkt przekroczył o 2,8 pkt oczekiwania rynkowe oraz wyznaczył nowe ponad 6-letnie szczyty. Konsensus rynkowy zakłada obecnie jego spadek do 59,5 pkt. Odczyt w tych okolicach mógłby wesprzeć dolara, potwierdzając pozytywny trend w amerykańskim przemyśle.
Rezerwa Federalna USA o godz. 20:00 opublikuje komunikat po dwudniowym posiedzeniu komitetu monetarnego (FOMC). Podwyżka stóp procentowych nie jest spodziewana, istotniejsza jednak może być retoryka zawarta w komunikacie. Gdyby uległa ona zmianie w stosunku do tego sprzed miesiąca, można by spodziewać się większych zmian na dolarze. Szanse na to są jednak ograniczone – w międzyczasie odczyty inflacji nie odbiegały od konsensusu, a dane z rynku pracy nawet okazały się w większości pozytywne (choć po części zaburzone przez huragany). Większe jest więc prawdopodobieństwo, że komunikat FOMC w niewielkim stopniu wpłynie na notowania dolara.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Wstępne dane wskazują na utrzymanie się 2,1% inflacji w ujęciu rocznym w Polsce w październiku, zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi. Notowania EUR/USD znajdowały się dzisiaj w wąskim przedziale wahań, ale już jutro możemy mieć do czynienia z jego zwiększeniem.
Inflacja nieco lepsza, złoty silniejszy
Wstępne dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) pokazały dzisiaj, że inflacja konsumencka (CPI) wyniosła 2,1% rok-do-roku w październiku, co było zgodne z medianą oczekiwań rynkowych. Nieco (o 0,1 pkt proc.) przewyższył ją natomiast wzrost cen w stosunku do września, który wyniósł 0,5%. To prawdopodobnie jednak zbyt mało by istotnie wzmocnić złotego, ale dzisiejsze dane GUS mogą wspierać jego bieżącą wycenę.
Wskazują one na utrzymującą się na stosunkowo wysokim poziomie inflację, co mogłoby z kolei skłaniać większość członków Rady Polityki Pieniężnej do rozważenia podwyżek stóp procentowych jeszcze przed końcem 2018 r. Żeby rozpoczęła się szersza dyskusja na ten temat, inflacja w kolejnych miesiącach musiałaby pozostawać na podobnie wysokich (lub wyższych) poziomach. W takim scenariuszu, złoty mógłby zyskiwać, stąd dane inflacji za listopad i grudzień mogą okazać się tu kluczowe.
Potwierdzenie ponad 2-procentowej inflacji pomogło złotemu, który był dzisiaj w lepszej kondycji. Są to jednak dalej małe zmiany w przypadku relacji euro do złotego - para EUR/PLN poruszała się dzisiaj ponownie w przedziale 4,24 - 4,25, choć od południa stopniowo podążała w kierunku niższej z granic tego przedziału. Z kolei wyraźnie tracący do głównych walut (m.in. do dolara i euro) frank również tracił do polskiej waluty. Wartość jednego franka spadła dzisiaj do ok. 3,65 zł, dolnej granicy notowań z ostatnich trzech dni handlu.
Niewielkie zmiany na EUR/USD
Choć notowania głównej pary walutowej, tj. EUR/USD, oddaliły się od granicy 1,16, przedział jej wahań był dzisiaj stosunkowo wąski i mieścił się w przedziale 1,163 - 1,165 od początku sesji na giełdach europejskich. Praktycznie pozbawiony istotnych wydarzeń kalendarz makroekonomiczny w na kolejne godziny sugeruje, że prawdopodobieństwo istotnych odchyleń od tego przedziału jest raczej ograniczone.
Oprócz zaplanowanych wydarzeń w dalszej części tygodnia (m.in. posiedzenie Rezerwy Federalnej, raporty z rynku pracy w USA) na zwiększenie wahań na rynku walutowym mogą mieć wpływ doniesienia o wyborze nowego przewodniczącego Rezerwy Federalnej, czy informacje dotyczące reformy podatkowej.
Gdyby okazało się, że obniżki podatków rozłożone są w czasie na kilka lat, dolar mógłby znaleźć się pod presją i oddać część ostatnio wypracowanych zysków. Mogłaby to być z kolei dobra informacja dla walut krajów wschodzących, w tym złotego, których kondycja mogłaby się polepszać wraz z osłabieniem amerykańskiej waluty.
Jutro na rynku
Jutro możemy obserwować zwiększoną zmienność na rynku walutowym, podyktowaną publikacją większej ilości istotniejszych danych niż miało to miejsce w poprzednich dwóch dniach. Już o godz.10:30 poznamy październikowe dane wskaźnika PMI dla brytyjskiego przemysłu, sporządzane przez IHS Markit/CIPS. Konsensus rynkowy zakłada tylko minimalną zmianę tego wskaźnika – spadek o 0,1 pkt do 55,8 pkt, co mieści się w przedziale z ostatnich trzech miesięcy (55,3 – 56,7 pkt). Odczyt w tych granicach prawdopodobnie nie spowodowałby większej zmiany wyceny funta. Jednakże, PMI powyżej 57,3 pkt mogłoby wzmocnić brytyjską walutę, gdyż oznaczałoby to najwyższą wartość tego wskaźnika od listopada 2013 r.
O godz. 13:15 ADP opublikuje dane o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym. Ostatnie dane ADP różniły się istotnie od oficjalnego odczytu w raporcie Departamentu Pracy. W jednym i drugim przypadku jednak był to wpływ huraganów, które dotknęły część stanów we wrześniu. Mediana oczekiwań rynkowych zakłada zwiększenie etatów o 200 tys. Odczyt w przedziale 150 tys. – 200 tys. prawdopodobnie nie wywołałby większego wpływu na notowania dolara. Należy również pamiętać, że wpływ wspomnianych huraganów prawdopodobnie był w pewnym stopniu również odczuwalny w październiku oraz że ostatnie publikacje ADP i Departamenty Pracy istotnie się różniły od siebie. Może to powodować, że jutrzejsze dane od ADP będą miały tylko ograniczony wpływ na dolara.
Z kolei o godz. 15:00 poznamy wartość październikowego wskaźnika ISM PMI sektora przemysłowego w USA. Przed miesiącem odczyt na poziomie 60,8 pkt przekroczył o 2,8 pkt oczekiwania rynkowe oraz wyznaczył nowe ponad 6-letnie szczyty. Konsensus rynkowy zakłada obecnie jego spadek do 59,5 pkt. Odczyt w tych okolicach mógłby wesprzeć dolara, potwierdzając pozytywny trend w amerykańskim przemyśle.
Rezerwa Federalna USA o godz. 20:00 opublikuje komunikat po dwudniowym posiedzeniu komitetu monetarnego (FOMC). Podwyżka stóp procentowych nie jest spodziewana, istotniejsza jednak może być retoryka zawarta w komunikacie. Gdyby uległa ona zmianie w stosunku do tego sprzed miesiąca, można by spodziewać się większych zmian na dolarze. Szanse na to są jednak ograniczone – w międzyczasie odczyty inflacji nie odbiegały od konsensusu, a dane z rynku pracy nawet okazały się w większości pozytywne (choć po części zaburzone przez huragany). Większe jest więc prawdopodobieństwo, że komunikat FOMC w niewielkim stopniu wpłynie na notowania dolara.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 31.10.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 30.10.2017
Komentarz walutowy z 30.10.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 27.10.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s