EUR/PLN po przełamaniu 4,50 osuwa się w kierunku 4,47. Tym samym notowania są o ponad 1,5 proc. poniżej ubiegłotygodniowego szczytu. Nie ma żadnych oznak interwencji NBP. Dolar jest mocny, co utrzymuje kurs dolara w połowie drogi pomiędzy 3,70 a 3,75 zł.
Nastroje inwestycyjne są pozytywne. I to właśnie nagłe rozbudzenie się apetytu na ryzyko sprzyja złotemu i innym walutom regionu. Globalne parkiety akcji szybko otrząsnęły się z zamieszania i chaosu, które dominowały w ubiegłym tygodniu. Kurs EUR/PLN ma na wyciągnięcie ręki poziomy, przy których interweniował w grudniu bank centralny i kolejne godziny okażą się testem determinacji NBP (i prawdziwych motywów grudniowego osłabienia złotego). Więcej na ten temat pisaliśmy m.in. we wczorajszym komentarzu.
RPP nie zmieni stóp
Dzisiejsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej będzie ciekawe przede wszystkim ze względu na reakcję władz monetarnych na wyraźne umocnienie złotego. Kurs EUR/PLN spada dziś już piąty dzień z rzędu. Jednak nawet werbalne zabiegi nie wystarczą na długo, by w pozytywnym otoczeniu zewnętrznym, odpornej koniunkturze i sprzyjającej sytuacji w bilansie płatniczym trwale zapobiec umocnieniu złotego.
Podtrzymujemy opinię, że z czasem i pod wpływem faktycznych dowodów ożywienia władze monetarne staną się bardziej tolerancyjne dla siły złotego. Nie spodziewamy się również cięcia stóp ani na dzisiejszym, ani na kolejnych posiedzeniach RPP. Newralgiczne będzie marcowe posiedzenie, na którym RPP będzie dysponować nową projekcją inflacyjną.
Więcej informacji na temat spojrzenia na rozwój zdarzeń na rynku walutowym może dać piątkowe nagranie prezesa Adama Glapińskiego, w którym odpowie na wybrane pytania dziennikarzy.
Warto dziś zwrócić uwagę także na ważne dane z USA: szacunki zmiany zatrudnienia w styczniu prywatnej firmy ADP (godz. 14:15) oraz indeks nastrojów w usługach ISM (godz. 16:00).
Rubel nie korzysta na wzrostach ropy
Bardzo wyraźnie drożeje ropa naftowa, kurs brent jest najwyższy od roku – baryłka w Londynie kosztuje już ok. 58 USD, czyli prawie 12 proc. więcej niż na koniec grudnia. Kartel OPEC spodziewa się, że gigantyczna nadpodaż zostanie w tym roku całkowicie zniwelowana przez odbicie globalnej gospodarki i nasilenie popytu na paliwa po zniesieniu pandemicznych restrykcji.
Na papierze wykrystalizowało się środowisko sprzyjające rublowi, ale rosyjska waluta nie zyskuje. Kurs rubla względem złotego znajduje się obecnie o 5 proc. powyżej najniższych wartości w ostatnim roku. Rosyjska waluta i aktywa mocno przyciągały kapitał w IV kwartale.
W obliczu ryzyka zaognienia się sytuacji wewnętrznej i międzynarodowych sankcji w odpowiedzi na skazanie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego inwestorzy pozostają ostrożni, a ryzyka leżą po stronie osłabienia rubla. Natomiast główne waluty, które najmocniej powiązane są z koniunkturą na rynku ropy, czyli korona norweska i dolar kanadyjski, w ostatnich kilku dniach okazują się najodporniejsze na umocnienie dolara i w rezultacie najmniej potaniały również względem złotego.
Byli bankierzy centralni w akcji
Sekretarz Skarbu USA Janet Yellen zaczyna wzmożone prace nad kształtem pakietu fiskalnego o wartości 1,9 biliona dolarów. Demokraci dążą do uzyskania prawnej możliwości zatwierdzenia impulsu zwykłą większością głosów w Senacie, ale Joe Biden podkreślał, że zależy mu na tym, by wypracować wspólne stanowisko z Republikanami. Przesunęło to oczekiwany termin zatwierdzenia bodźca fiskalnego na koniec kwartału. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku przez wiele miesięcy trwały negocjacje nad zatwierdzonym dopiero w grudniu pakietem o wartości ok. 900 mld USD.
Do końca zdaje się zmierzać włoski kryzys polityczny. Prezydent Republiki Sergio Matarella ma powierzyć zadanie stanięcia na czele rządu jedności narodowej Mario Draghiemu, czyli legendarnemu prezesowi Europejskiego Banku Centralnego, którego śmiałe kroki pozwoliły stłumić europejski kryzys zadłużeniowy. Włoski rynek akcji na te doniesienia reaguje euforią, ale nie jest to czynnik, który mógłby windować kurs euro.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
2 lut 2021 10:28
Początek lutego udany dla złotego (komentarz walutowy z 2.02.2021)
EUR/PLN po przełamaniu 4,50 osuwa się w kierunku 4,47. Tym samym notowania są o ponad 1,5 proc. poniżej ubiegłotygodniowego szczytu. Nie ma żadnych oznak interwencji NBP. Dolar jest mocny, co utrzymuje kurs dolara w połowie drogi pomiędzy 3,70 a 3,75 zł.
Nastroje inwestycyjne są pozytywne. I to właśnie nagłe rozbudzenie się apetytu na ryzyko sprzyja złotemu i innym walutom regionu. Globalne parkiety akcji szybko otrząsnęły się z zamieszania i chaosu, które dominowały w ubiegłym tygodniu. Kurs EUR/PLN ma na wyciągnięcie ręki poziomy, przy których interweniował w grudniu bank centralny i kolejne godziny okażą się testem determinacji NBP (i prawdziwych motywów grudniowego osłabienia złotego). Więcej na ten temat pisaliśmy m.in. we wczorajszym komentarzu.
RPP nie zmieni stóp
Dzisiejsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej będzie ciekawe przede wszystkim ze względu na reakcję władz monetarnych na wyraźne umocnienie złotego. Kurs EUR/PLN spada dziś już piąty dzień z rzędu. Jednak nawet werbalne zabiegi nie wystarczą na długo, by w pozytywnym otoczeniu zewnętrznym, odpornej koniunkturze i sprzyjającej sytuacji w bilansie płatniczym trwale zapobiec umocnieniu złotego.
Podtrzymujemy opinię, że z czasem i pod wpływem faktycznych dowodów ożywienia władze monetarne staną się bardziej tolerancyjne dla siły złotego. Nie spodziewamy się również cięcia stóp ani na dzisiejszym, ani na kolejnych posiedzeniach RPP. Newralgiczne będzie marcowe posiedzenie, na którym RPP będzie dysponować nową projekcją inflacyjną.
Więcej informacji na temat spojrzenia na rozwój zdarzeń na rynku walutowym może dać piątkowe nagranie prezesa Adama Glapińskiego, w którym odpowie na wybrane pytania dziennikarzy.
Warto dziś zwrócić uwagę także na ważne dane z USA: szacunki zmiany zatrudnienia w styczniu prywatnej firmy ADP (godz. 14:15) oraz indeks nastrojów w usługach ISM (godz. 16:00).
Rubel nie korzysta na wzrostach ropy
Bardzo wyraźnie drożeje ropa naftowa, kurs brent jest najwyższy od roku – baryłka w Londynie kosztuje już ok. 58 USD, czyli prawie 12 proc. więcej niż na koniec grudnia. Kartel OPEC spodziewa się, że gigantyczna nadpodaż zostanie w tym roku całkowicie zniwelowana przez odbicie globalnej gospodarki i nasilenie popytu na paliwa po zniesieniu pandemicznych restrykcji.
Na papierze wykrystalizowało się środowisko sprzyjające rublowi, ale rosyjska waluta nie zyskuje. Kurs rubla względem złotego znajduje się obecnie o 5 proc. powyżej najniższych wartości w ostatnim roku. Rosyjska waluta i aktywa mocno przyciągały kapitał w IV kwartale.
W obliczu ryzyka zaognienia się sytuacji wewnętrznej i międzynarodowych sankcji w odpowiedzi na skazanie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego inwestorzy pozostają ostrożni, a ryzyka leżą po stronie osłabienia rubla. Natomiast główne waluty, które najmocniej powiązane są z koniunkturą na rynku ropy, czyli korona norweska i dolar kanadyjski, w ostatnich kilku dniach okazują się najodporniejsze na umocnienie dolara i w rezultacie najmniej potaniały również względem złotego.
Byli bankierzy centralni w akcji
Sekretarz Skarbu USA Janet Yellen zaczyna wzmożone prace nad kształtem pakietu fiskalnego o wartości 1,9 biliona dolarów. Demokraci dążą do uzyskania prawnej możliwości zatwierdzenia impulsu zwykłą większością głosów w Senacie, ale Joe Biden podkreślał, że zależy mu na tym, by wypracować wspólne stanowisko z Republikanami. Przesunęło to oczekiwany termin zatwierdzenia bodźca fiskalnego na koniec kwartału. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku przez wiele miesięcy trwały negocjacje nad zatwierdzonym dopiero w grudniu pakietem o wartości ok. 900 mld USD.
Do końca zdaje się zmierzać włoski kryzys polityczny. Prezydent Republiki Sergio Matarella ma powierzyć zadanie stanięcia na czele rządu jedności narodowej Mario Draghiemu, czyli legendarnemu prezesowi Europejskiego Banku Centralnego, którego śmiałe kroki pozwoliły stłumić europejski kryzys zadłużeniowy. Włoski rynek akcji na te doniesienia reaguje euforią, ale nie jest to czynnik, który mógłby windować kurs euro.
Zobacz również:
Początek lutego udany dla złotego (komentarz walutowy z 2.02.2021)
Mocne dane z polskiej gospodarki (komentarz walutowy z 1.02.2021)
Dolar rozpoczął rok od korekty (komentarz walutowy z 29.01.2021)
Test odporności złotego na zawirowania (komentarz walutowy z 28.01.2021)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s