Wczorajsze popołudniowe wzrosty na rynku akcji w USA oraz dzisiejsze w Europie uspokajają nastroje na rynkach. Złoty stabilny, ale gołębi wydźwięk z dzisiejszej RPP czy dalsze spadki w USA mogą go jeszcze osłabić.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Godz. 16:00: Komunikat oraz rozpoczęcie konferencji prasowej Rady Polityki Pieniężnej po dwudniowym posiedzeniu.
Uspokojenie nastrojów
Wczorajsze, ponad 2-procentowe odbicie głównych amerykańskich indeksów akcji poprawiło sentyment na rynku. Nad ranem europejskie indeksy akcji również znajdowały się ok. 0,5% na plusie. To dobry sygnał dla złotego, który wczorajszego popołudnia odrabiał straty wraz z szybko wzrastającymi indeksami w USA. Notowania złotego były przed południem stabilne i mieściły się w przedziale jaki obserwowaliśmy w poprzednich dniach - za euro płaciliśmy ok. 4,155 zł, a za dolara 3,36 zł.
Amerykańska waluta również pozostawała praktycznie przy poziomach z wczorajszego wieczora. Indeks dolara (DX), mierzący jego siłę wobec sześciu głównych walut, znajdował się na poziomie ok. 89,5 pkt, czyli analogicznego poziomu jak wczoraj wieczorem. Także notowania EUR/USD pozostawały względnie spokojne i poruszały się tuż pod granicą 1,24.
O godz. 8:00 rano Destatis podał dane o produkcji przemysłowej w Niemczech w grudniu. Zanotowała ona spadek o 0,6% (oczekiwano spadku 0,4%) w skali miesiąca; zrewidowano w dół również dane za poprzedni miesiąc o 0,3 pkt proc. w dół. Jeżeli jednak popatrzymy na poprzednie dwa lata, w grudniu produkcja również ulegała zmniejszeniu, stąd grudniowy (niewielki) spadek może zostać zignorowany przez rynek. W szczególności, że wczorajsze dane o zamówieniach w sektorze przemysłowym za grudzień były optymistyczne. Nowe zamówienia wzrosły o 3,8% miesiąc-do-miesiąca, wobec oczekiwań na poziomie 0,7%. Może to sugerować odbicie produkcji przemysłowej w kolejnych miesiącach.
Reakcja na rynku walutowym na powyższą publikację była bardzo ograniczona. Kalendarz zaplanowanych wydarzeń na dalszą część dnia jest stosunkowo ograniczony. Choć przemówienia dzisiaj mają członkowie Rezerwy Federalnej, tj. Robert Kaplan (godz. 12:00) oraz William Dudley (godz. 14:30), prawdopodobnie nie wpłyną one istotnie na notowania dolara, a przez to innych walut, w tym złotego.
RPP istotna, ale rynek akcji w USA istotniejszy
Notowania polskiej waluty powinny pozostawać stosunkowo stabilne dzisiaj, choć należy pamiętać o dużej zmienności na rynku akcji oraz dzisiejszym komunikacie i konferencji prasowej Rady Polityki Pieniężnej. Stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie, istotny jednak będzie przekaz Rady.
Jej przewodniczący, Adam Glapiński, pozostaje bardzo łagodnie nastawiony do polityki monetarnej - nie przewiduje zmian stóp procentowych przez najbliższy rok. Jeżeli coraz większa część członków RPP będzie podzielać jego zdanie, a komunikat i przekaz z konferencji będzie bardzo łagodny, złoty może nieco tracić, choć zmiany z tego tytułu będą raczej ograniczone.
Większy wpływ na notowania polskiej waluty może mieć zachowanie się rynku akcji w USA w godzinach popołudniowych. Choć rynki akcji w Europie zyskują, kontrakty futures na główne indeksy w USA znajdują się na ok. 1% minusie. Pogłębianie tych spadków w godzinach wieczornych po otwarciu giełdy może negatywnie wpływać na złotego, biorąc pod uwagę potencjalny wzrost awersji do ryzyka w takim przypadku i odpływ kapitału z krajów wschodzących.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
6 lut 2018 15:57
Złoty traci tylko nieznacznie (popołudniowy komentarz walutowy z 06.02.2018)
Wczorajsze popołudniowe wzrosty na rynku akcji w USA oraz dzisiejsze w Europie uspokajają nastroje na rynkach. Złoty stabilny, ale gołębi wydźwięk z dzisiejszej RPP czy dalsze spadki w USA mogą go jeszcze osłabić.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Uspokojenie nastrojów
Wczorajsze, ponad 2-procentowe odbicie głównych amerykańskich indeksów akcji poprawiło sentyment na rynku. Nad ranem europejskie indeksy akcji również znajdowały się ok. 0,5% na plusie. To dobry sygnał dla złotego, który wczorajszego popołudnia odrabiał straty wraz z szybko wzrastającymi indeksami w USA. Notowania złotego były przed południem stabilne i mieściły się w przedziale jaki obserwowaliśmy w poprzednich dniach - za euro płaciliśmy ok. 4,155 zł, a za dolara 3,36 zł.
Amerykańska waluta również pozostawała praktycznie przy poziomach z wczorajszego wieczora. Indeks dolara (DX), mierzący jego siłę wobec sześciu głównych walut, znajdował się na poziomie ok. 89,5 pkt, czyli analogicznego poziomu jak wczoraj wieczorem. Także notowania EUR/USD pozostawały względnie spokojne i poruszały się tuż pod granicą 1,24.
O godz. 8:00 rano Destatis podał dane o produkcji przemysłowej w Niemczech w grudniu. Zanotowała ona spadek o 0,6% (oczekiwano spadku 0,4%) w skali miesiąca; zrewidowano w dół również dane za poprzedni miesiąc o 0,3 pkt proc. w dół. Jeżeli jednak popatrzymy na poprzednie dwa lata, w grudniu produkcja również ulegała zmniejszeniu, stąd grudniowy (niewielki) spadek może zostać zignorowany przez rynek. W szczególności, że wczorajsze dane o zamówieniach w sektorze przemysłowym za grudzień były optymistyczne. Nowe zamówienia wzrosły o 3,8% miesiąc-do-miesiąca, wobec oczekiwań na poziomie 0,7%. Może to sugerować odbicie produkcji przemysłowej w kolejnych miesiącach.
Reakcja na rynku walutowym na powyższą publikację była bardzo ograniczona. Kalendarz zaplanowanych wydarzeń na dalszą część dnia jest stosunkowo ograniczony. Choć przemówienia dzisiaj mają członkowie Rezerwy Federalnej, tj. Robert Kaplan (godz. 12:00) oraz William Dudley (godz. 14:30), prawdopodobnie nie wpłyną one istotnie na notowania dolara, a przez to innych walut, w tym złotego.
RPP istotna, ale rynek akcji w USA istotniejszy
Notowania polskiej waluty powinny pozostawać stosunkowo stabilne dzisiaj, choć należy pamiętać o dużej zmienności na rynku akcji oraz dzisiejszym komunikacie i konferencji prasowej Rady Polityki Pieniężnej. Stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie, istotny jednak będzie przekaz Rady.
Jej przewodniczący, Adam Glapiński, pozostaje bardzo łagodnie nastawiony do polityki monetarnej - nie przewiduje zmian stóp procentowych przez najbliższy rok. Jeżeli coraz większa część członków RPP będzie podzielać jego zdanie, a komunikat i przekaz z konferencji będzie bardzo łagodny, złoty może nieco tracić, choć zmiany z tego tytułu będą raczej ograniczone.
Większy wpływ na notowania polskiej waluty może mieć zachowanie się rynku akcji w USA w godzinach popołudniowych. Choć rynki akcji w Europie zyskują, kontrakty futures na główne indeksy w USA znajdują się na ok. 1% minusie. Pogłębianie tych spadków w godzinach wieczornych po otwarciu giełdy może negatywnie wpływać na złotego, biorąc pod uwagę potencjalny wzrost awersji do ryzyka w takim przypadku i odpływ kapitału z krajów wschodzących.
Zobacz również:
Złoty traci tylko nieznacznie (popołudniowy komentarz walutowy z 06.02.2018)
Paniczna wyprzedaż akcji dobija kryptowaluty
Złudne poczucie spokoju (komentarz walutowy z 06.02.2018)
Złoty nadal silny (popołudniowy komentarz walutowy z 05.02.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s