Początek tygodnia na rynkach finansowych. Słabszy dolar i lepsze nastroje wspierają złotego. Chiny i USA próbują uniknąć wojny celnej, co także zmniejsza ryzyko pogorszenia sentymentu rynkowego, a tym samym także osłabienia złotego.
Dolar słabnie
Na rynku obserwowaliśmy dzisiaj wyraźną poprawę nastrojów. To efekt zmniejszenia ryzyka ostrej wojny celnej pomiędzy USA a Chinami i dążenia obu stron do ustępstw. Zgodnie z doniesieniami “Financial Times” Chiny mają zmniejszyć ograniczenia na kapitał inwestycyjny z USA (dopuszczalny jego udział powiększyć z 49% na 51%), kupować więcej półprzewodników oraz zmniejszyć cła na samochody z tego kraju.
Lepszy sentyment na rynku przyczynił się do wzrostu na europejskich parkietach giełdowych, oraz powyżej 1%-owych na kontraktach terminowych na główne indeksy w USA. Pozytywniejsze nastroje w ostatnim czasie skorelowane były dosyć dobrze ze słabszym dolarem. Amerykańska waluta dzisiaj traciła ok. 0,5% do euro czy złotego. Indeks dolara (DXY), mierzący jego siłę wobec głównych walut, spadł poniżej 89 pkt do najniższego poziomu od połowy lutego.
Biorąc pod uwagę dążenie obu wspomnianych mocarstw do uniknięcia bezpośredniej wojny handlowej, raczej ogranicza prawdopodobieństwo pogorszenia sentymentu rynkowego w dalszej części dnia i kontynuacji przeceny na rynku akcji z końca tygodnia. Ostatecznie także, z ceł na stal i aluminium wykluczone zostały także m.in. Kanada, Meksyk czy Unia Europejska. Cła stanowiły najprawdopodobniej więc element gry negocjacyjnej, co może oznaczać także, że rynek nie będzie już tak nerwowo reagował na plany wprowadzenia ceł, podchodząc sceptyczniej co do szansy ich faktycznej realizacji.
To może być także dobry sygnał dla złotego. Polska waluta znajduje się obecnie nieco osłabiona w związku z niższym prawdopodobieństwem zacieśniania monetarnego, w kontraście do bardziej jastrzębich sygnałow władz monetarnych z innych regionów. W takich warunkach dalsze pogorszenie się sentymentu mogłoby istotnie pogarszać wycenę złotego. Gdy jednak ryzyko tego jest ograniczone, przy stosunkowo słabym dolarze, notowania polskiej waluty powinny się stabilizować w okolicy bieżących poziomów lub nawet nieco umacniać.
Jutro na rynku
Kalendarz zaplanowanych na wtorek publikacji makroekonomicznych jest stosunkowo ubogi. O godz. 11:00 poznamy “miękkie” dane od Komisji Europejskiej dotyczące nastroju wśród konsumentów i przedsiębiorców krajów strefy euro. Wskaźnik nastroju obu grup (sporządzany na podstawie ankiet) dwa poprzednie miesiące nieznacznie tracił na wartości. Jednakże są to nadal poziomy bliskie ok. 17 letnim jego szczytom. W marcu może one ulec dalszemu pogorszeniu w związku z pogorszeniem sentymentu rynkowego (spadki na giełdach, zwiększone ryzyko wojen celnych) - konsensus rynkowy zakłada spadek z 114,1 pkt w lutym do 113,4 pkt. w marcu. Dane te są raczej drugorzędne jeżeli chodzi o wpływ na rynek walutowy, ale znaczny spadek tego wskaźnika mógłby też nieco wpłynąć na pogorszenie ogólnego sentymentu rynkowego, co może również przełożyć się negatywnie na i tak już stosunkowo osłabionego złotego.
O godz. 16:00 z kolei Conference Board (CB) opublikuje wskaźnik nastroju konsumentów w marcu w USA. Sentyment konsumentów wg ankiet CB z kolei wspiął się na ponad 17-letnie rekordy w lutym, a mediana oczekiwań wskazuje na dalszy wzrost do 131,2 pkt. Wpływ tych danych na notowania dolara powinien być również ograniczony. Jeżeli jednak będą one istotnie odbiegały od konsensusu (np istotny jego spadek związany z obawami konsumentów amerykańskich o wzrost cen w związku z wojnami celnymi), dolar mógłby nieco się osłabić - skala jednak tego raczej nie byłaby duża.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
26 mar 2018 12:45
Poprawa nastrojów (komentarz walutowy z 26.03.2018)
Początek tygodnia na rynkach finansowych. Słabszy dolar i lepsze nastroje wspierają złotego. Chiny i USA próbują uniknąć wojny celnej, co także zmniejsza ryzyko pogorszenia sentymentu rynkowego, a tym samym także osłabienia złotego.
Dolar słabnie
Na rynku obserwowaliśmy dzisiaj wyraźną poprawę nastrojów. To efekt zmniejszenia ryzyka ostrej wojny celnej pomiędzy USA a Chinami i dążenia obu stron do ustępstw. Zgodnie z doniesieniami “Financial Times” Chiny mają zmniejszyć ograniczenia na kapitał inwestycyjny z USA (dopuszczalny jego udział powiększyć z 49% na 51%), kupować więcej półprzewodników oraz zmniejszyć cła na samochody z tego kraju.
Lepszy sentyment na rynku przyczynił się do wzrostu na europejskich parkietach giełdowych, oraz powyżej 1%-owych na kontraktach terminowych na główne indeksy w USA. Pozytywniejsze nastroje w ostatnim czasie skorelowane były dosyć dobrze ze słabszym dolarem. Amerykańska waluta dzisiaj traciła ok. 0,5% do euro czy złotego. Indeks dolara (DXY), mierzący jego siłę wobec głównych walut, spadł poniżej 89 pkt do najniższego poziomu od połowy lutego.
Biorąc pod uwagę dążenie obu wspomnianych mocarstw do uniknięcia bezpośredniej wojny handlowej, raczej ogranicza prawdopodobieństwo pogorszenia sentymentu rynkowego w dalszej części dnia i kontynuacji przeceny na rynku akcji z końca tygodnia. Ostatecznie także, z ceł na stal i aluminium wykluczone zostały także m.in. Kanada, Meksyk czy Unia Europejska. Cła stanowiły najprawdopodobniej więc element gry negocjacyjnej, co może oznaczać także, że rynek nie będzie już tak nerwowo reagował na plany wprowadzenia ceł, podchodząc sceptyczniej co do szansy ich faktycznej realizacji.
To może być także dobry sygnał dla złotego. Polska waluta znajduje się obecnie nieco osłabiona w związku z niższym prawdopodobieństwem zacieśniania monetarnego, w kontraście do bardziej jastrzębich sygnałow władz monetarnych z innych regionów. W takich warunkach dalsze pogorszenie się sentymentu mogłoby istotnie pogarszać wycenę złotego. Gdy jednak ryzyko tego jest ograniczone, przy stosunkowo słabym dolarze, notowania polskiej waluty powinny się stabilizować w okolicy bieżących poziomów lub nawet nieco umacniać.
Jutro na rynku
Kalendarz zaplanowanych na wtorek publikacji makroekonomicznych jest stosunkowo ubogi. O godz. 11:00 poznamy “miękkie” dane od Komisji Europejskiej dotyczące nastroju wśród konsumentów i przedsiębiorców krajów strefy euro. Wskaźnik nastroju obu grup (sporządzany na podstawie ankiet) dwa poprzednie miesiące nieznacznie tracił na wartości. Jednakże są to nadal poziomy bliskie ok. 17 letnim jego szczytom. W marcu może one ulec dalszemu pogorszeniu w związku z pogorszeniem sentymentu rynkowego (spadki na giełdach, zwiększone ryzyko wojen celnych) - konsensus rynkowy zakłada spadek z 114,1 pkt w lutym do 113,4 pkt. w marcu. Dane te są raczej drugorzędne jeżeli chodzi o wpływ na rynek walutowy, ale znaczny spadek tego wskaźnika mógłby też nieco wpłynąć na pogorszenie ogólnego sentymentu rynkowego, co może również przełożyć się negatywnie na i tak już stosunkowo osłabionego złotego.
O godz. 16:00 z kolei Conference Board (CB) opublikuje wskaźnik nastroju konsumentów w marcu w USA. Sentyment konsumentów wg ankiet CB z kolei wspiął się na ponad 17-letnie rekordy w lutym, a mediana oczekiwań wskazuje na dalszy wzrost do 131,2 pkt. Wpływ tych danych na notowania dolara powinien być również ograniczony. Jeżeli jednak będą one istotnie odbiegały od konsensusu (np istotny jego spadek związany z obawami konsumentów amerykańskich o wzrost cen w związku z wojnami celnymi), dolar mógłby nieco się osłabić - skala jednak tego raczej nie byłaby duża.
Zobacz również:
Poprawa nastrojów (komentarz walutowy z 26.03.2018)
Funt będzie drożał? (popołudniowy komentarz walutowy z 23.03.2018)
Sentyment nadal słaby (komentarz walutowy z 23.03.2018)
Funt może zyskiwać (popołudniowy komentarz walutowy z 22.03.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s