Wypowiedzi przedstawicieli laburzystów sugerują coraz więcej problemów dla funta i dla procesu opuszczania Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Złoty pozostaje nadal stabilny. Kurs euro waha się w przedziale 4,29-4,30 zł.
Powoli zaczyna się klarować stanowisko brytyjskiej opozycji w kontekście zeszłotygodniowego szczytu Unii w Salzburgu. Wypowiedzi kluczowych polityków podczas corocznej konwencji Partii Pracy sugerują, że porażka premier May w Austrii będzie przede wszystkim wykorzystana do próby wywołania przedterminowych wyborów.
Laburzyści mają zamiar to osiągnąć poprzez odrzucenie planu brexitu, który ma zostać przedstawiony przez rządzących konserwatystów. To odrzucenie będzie na tyle łatwe do wytłumaczenia, gdyż porozumienie prawdopodobnie okaże się mniej korzystne do tego przedstawionego przez May w Salzburgu, a z kolei konserwatyści nie zgodzą się na pełne pozostanie wewnątrz wspólnego rynku (jak proponuje UE), gdyż to zaburzyłoby cały projekt brexitu.
Dalsze kroki laburzystów są następujące. Przedstawił je w skrócie rzecznik partii Keir Starmer, który był cytowany przez agencję Bloomberg. Gdy uda się odrzucić projekt brexitu wtedy porażka rządu będzie argumentem do przedterminowych wyborów. Jeżeli nie uda się ich przeprowadzić to partia pracy będzie chciała zorganizować kolejne referendum na temat brexitu, w którym Starmer zagłosowałby za pozostaniem w Unii (wypowiedź dla BBC). Co to wszystko oznacza dla funta?
Fakt, że laburzyści poczuli dla siebie szansę zmiany układu politycznego po porażce May w Salzburgu zwiększa ryzyka dla brytyjskiej waluty. Praktycznie każdy scenariusz, który wyłania się z ostatnich wydarzeń jest negatywny dla funta w perspektywie kilku tygodni dlatego, że niezależnie od zamierzeń kreuje ono dodatkowe ryzyka.
Do nich można zaliczyć kolejne wybory (które niczego nie muszą zmienić), ryzyko twardego brexitu (porażka May w Salzburgu), czy rosnące prawdopodobieństwo nieuporządkowanego opuszczenia Unii, co bardzo wyraźnie osłabiłoby funta i zaszkodziłoby poważnie brytyjskiej gospodarce. W rezultacie wydaje się, że najbliższe tygodnie będą trudne dla szterlinga i ciężko znaleźć jakąś pozytywną sekwencję wydarzeń, która pozwoliłaby szybko wyjść Brytyjczykom z wewnętrznego i zewnętrznego impasu.
W porównaniu do problemów na funcie notowania złotego w kolejnych dniach nie powinny przynieść wielu zaskoczeń. Polska waluta jest stabilna i prawdopodobnie utrzyma się blisko bieżących poziomów nawet gdyby przekaz z Rezerwy Federalnej podczas jutrzejszego posiedzenia Fedu będzie względnie jastrzębi.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Wypowiedzi przedstawicieli laburzystów sugerują coraz więcej problemów dla funta i dla procesu opuszczania Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Złoty pozostaje nadal stabilny. Kurs euro waha się w przedziale 4,29-4,30 zł.
Powoli zaczyna się klarować stanowisko brytyjskiej opozycji w kontekście zeszłotygodniowego szczytu Unii w Salzburgu. Wypowiedzi kluczowych polityków podczas corocznej konwencji Partii Pracy sugerują, że porażka premier May w Austrii będzie przede wszystkim wykorzystana do próby wywołania przedterminowych wyborów.
Laburzyści mają zamiar to osiągnąć poprzez odrzucenie planu brexitu, który ma zostać przedstawiony przez rządzących konserwatystów. To odrzucenie będzie na tyle łatwe do wytłumaczenia, gdyż porozumienie prawdopodobnie okaże się mniej korzystne do tego przedstawionego przez May w Salzburgu, a z kolei konserwatyści nie zgodzą się na pełne pozostanie wewnątrz wspólnego rynku (jak proponuje UE), gdyż to zaburzyłoby cały projekt brexitu.
Dalsze kroki laburzystów są następujące. Przedstawił je w skrócie rzecznik partii Keir Starmer, który był cytowany przez agencję Bloomberg. Gdy uda się odrzucić projekt brexitu wtedy porażka rządu będzie argumentem do przedterminowych wyborów. Jeżeli nie uda się ich przeprowadzić to partia pracy będzie chciała zorganizować kolejne referendum na temat brexitu, w którym Starmer zagłosowałby za pozostaniem w Unii (wypowiedź dla BBC). Co to wszystko oznacza dla funta?
Fakt, że laburzyści poczuli dla siebie szansę zmiany układu politycznego po porażce May w Salzburgu zwiększa ryzyka dla brytyjskiej waluty. Praktycznie każdy scenariusz, który wyłania się z ostatnich wydarzeń jest negatywny dla funta w perspektywie kilku tygodni dlatego, że niezależnie od zamierzeń kreuje ono dodatkowe ryzyka.
Do nich można zaliczyć kolejne wybory (które niczego nie muszą zmienić), ryzyko twardego brexitu (porażka May w Salzburgu), czy rosnące prawdopodobieństwo nieuporządkowanego opuszczenia Unii, co bardzo wyraźnie osłabiłoby funta i zaszkodziłoby poważnie brytyjskiej gospodarce. W rezultacie wydaje się, że najbliższe tygodnie będą trudne dla szterlinga i ciężko znaleźć jakąś pozytywną sekwencję wydarzeń, która pozwoliłaby szybko wyjść Brytyjczykom z wewnętrznego i zewnętrznego impasu.
W porównaniu do problemów na funcie notowania złotego w kolejnych dniach nie powinny przynieść wielu zaskoczeń. Polska waluta jest stabilna i prawdopodobnie utrzyma się blisko bieżących poziomów nawet gdyby przekaz z Rezerwy Federalnej podczas jutrzejszego posiedzenia Fedu będzie względnie jastrzębi.
Zobacz również:
Sygnały z EBC (komentarz walutowy z 25.09.2018)
Dziwna reakcja rynku (popołudniowy komentarz walutowy z 24.09.2018)
Czekanie na Fed (komentarz walutowy z 24.09.2018)
Czy kryptowaluty spowodują kolejny kryzys na świecie?
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s