Brak głosowania nad wotum nieufności dla premier Wielkiej Brytanii wcale nie oznacza, że problemy dotyczące brexitu są mniejsze niż wczoraj. Osłabienie złotego może być rezultatem plotek na temat dymisji prezesa NBP. Euro złoty w okolicach 4,31, a dolar nadal blisko poziomu 3,80.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą powodować wyraźniejsze zmiany na analizowanych parach walutowych.
Wielka Brytania nadal w centrum uwagi
Po wczorajszych silnych spadkach funta na rynku globalnym dzisiejsze odbicie jest symboliczne. Nadal GBP/USD waha się blisko granicy 1,2800. Brak odreagowania szterlinga ma jednak swoje uzasadnienie. Bardzo trudno w tym momencie znaleźć rozwiązanie, które zredukowałoby negatywne czynniki polityczne, a co za tym idzie, zmniejszyło ryzyka ekonomiczne związane z brexitem.
Minimalnie pozytywnie można odebrać fakt, że Michael Gove, jeden z kluczowych członków administracji premier Theresy May, zostanie w rządzie i może być nowym ministrem ds. brexitu. Jego poglądy zakładają, że po okresie przejściowym związki Wielkiej Brytanii z Unią miałby być słabsze, niż wynegocjowano w przyjętym przez rząd oraz UE porozumieniu. To oczywiście oznacza konieczność wznowienia rozmów z Brukselą, na co przedstawiciele Unii raczej się nie zgodzą. Ono zresztą byłoby także gorsze dla samej brytyjskiej gospodarki.
Gove, jako hipotetyczny sekretarz ds. brexitu, może zdecydować się także na podtrzymanie bieżącego stanowiska rządu i procedowanie w parlamencie obecnego planu. Biorąc jednak pod uwagę dostępne szacunki poparcia parlamentarzystów dla tych rozwiązań (silna opozycja u samych konserwatystów), można być praktycznie pewnym, że plan upadnie w Izbie Gmin. Gdyby tak się stało, ryzyko brexitu bez umowy znacznie by wzrosło, co oznacza wzrost presji spadkowej na funta. Taki rozwój sytuacji spowodowałby upadek rządu May, nowe wybory i wzrost niepewności dotyczący przyszłej kondycji gospodarki.
Część obserwatorów może oceniać, że trudności w zgromadzeniu wystarczającej liczby głosów do przeprowadzenia wewnętrznego (wśród parlamentarnych przedstawicieli torysów) wotum nieufności to pozytywne informacje. Jednak również te doniesienia można interpretować negatywnie. Niewystarczająca opozycja w stosunku May czy trudności ze znalezieniem odpowiedniego kandydata mogą przedłużyć tylko agonię bieżącej administracji i ograniczyć czas na przygotowanie nowego planu brexitu, gdy ten bieżący prawdopodobnie zostanie odrzucony przez Izbę Gmin.
Trudno więc obecnie znaleźć jakieś pozytywne rozwiązanie dla szterlinga. Widać natomiast na horyzoncie praktycznie same zagrożenia. W związku z tym presja na funta w relacji do większości walut powinna się utrzymywać, a ryzyko pogłębienia się spadków jest obecnie bardzo poważnie podwyższone.
Osłabienie złotego
Krajowa waluta jest nadal względnie stabilna, aczkolwiek w okolicach południa widać było jej osłabienie. Kurs EUR/PLN sięgnął okolic 4,31, a spadki w relacji do forinta wyniosły ok. 0,5 proc. Prawdopodobnie jest to związane z rozszerzaniem się plotek dotyczących hipotetycznej dymisji Adama Glapińskiego, prezesa NBP. Takie informacje podał dzisiejszy „Fakt”. Prof. Glapiński zdementował te doniesienia, ale część inwestorów może obawiać się realizacji tego scenariusza.
Wydaje się, że wpływ tych hipotetycznych wydarzeń na politykę pieniężną byłby niewielki, a nawet można zaryzykować stwierdzenie, że nowy szef RPP prawdopodobnie byłby mniej gołębi niż Glapiński. To mogłoby wesprzeć PLN. Ogólnie jednak, nawet biorąc pod uwagę cały kontekst hipotetycznej dymisji, nie powinno to mieć poważnego wpływu na polską walutę. Również w najbliższych godzinach euro oraz dolar raczej pozostanie blisko granicy, odpowiednio, 4,30 oraz 3,80 zł, niż odchylą się wyraźniej od tych poziomów.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
15 lis 2018 16:10
Funt wciąż tematem nr 1 (popołudniowy komentarz walutowy z 15.11.2018)
Brak głosowania nad wotum nieufności dla premier Wielkiej Brytanii wcale nie oznacza, że problemy dotyczące brexitu są mniejsze niż wczoraj. Osłabienie złotego może być rezultatem plotek na temat dymisji prezesa NBP. Euro złoty w okolicach 4,31, a dolar nadal blisko poziomu 3,80.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Wielka Brytania nadal w centrum uwagi
Po wczorajszych silnych spadkach funta na rynku globalnym dzisiejsze odbicie jest symboliczne. Nadal GBP/USD waha się blisko granicy 1,2800. Brak odreagowania szterlinga ma jednak swoje uzasadnienie. Bardzo trudno w tym momencie znaleźć rozwiązanie, które zredukowałoby negatywne czynniki polityczne, a co za tym idzie, zmniejszyło ryzyka ekonomiczne związane z brexitem.
Minimalnie pozytywnie można odebrać fakt, że Michael Gove, jeden z kluczowych członków administracji premier Theresy May, zostanie w rządzie i może być nowym ministrem ds. brexitu. Jego poglądy zakładają, że po okresie przejściowym związki Wielkiej Brytanii z Unią miałby być słabsze, niż wynegocjowano w przyjętym przez rząd oraz UE porozumieniu. To oczywiście oznacza konieczność wznowienia rozmów z Brukselą, na co przedstawiciele Unii raczej się nie zgodzą. Ono zresztą byłoby także gorsze dla samej brytyjskiej gospodarki.
Gove, jako hipotetyczny sekretarz ds. brexitu, może zdecydować się także na podtrzymanie bieżącego stanowiska rządu i procedowanie w parlamencie obecnego planu. Biorąc jednak pod uwagę dostępne szacunki poparcia parlamentarzystów dla tych rozwiązań (silna opozycja u samych konserwatystów), można być praktycznie pewnym, że plan upadnie w Izbie Gmin. Gdyby tak się stało, ryzyko brexitu bez umowy znacznie by wzrosło, co oznacza wzrost presji spadkowej na funta. Taki rozwój sytuacji spowodowałby upadek rządu May, nowe wybory i wzrost niepewności dotyczący przyszłej kondycji gospodarki.
Część obserwatorów może oceniać, że trudności w zgromadzeniu wystarczającej liczby głosów do przeprowadzenia wewnętrznego (wśród parlamentarnych przedstawicieli torysów) wotum nieufności to pozytywne informacje. Jednak również te doniesienia można interpretować negatywnie. Niewystarczająca opozycja w stosunku May czy trudności ze znalezieniem odpowiedniego kandydata mogą przedłużyć tylko agonię bieżącej administracji i ograniczyć czas na przygotowanie nowego planu brexitu, gdy ten bieżący prawdopodobnie zostanie odrzucony przez Izbę Gmin.
Trudno więc obecnie znaleźć jakieś pozytywne rozwiązanie dla szterlinga. Widać natomiast na horyzoncie praktycznie same zagrożenia. W związku z tym presja na funta w relacji do większości walut powinna się utrzymywać, a ryzyko pogłębienia się spadków jest obecnie bardzo poważnie podwyższone.
Osłabienie złotego
Krajowa waluta jest nadal względnie stabilna, aczkolwiek w okolicach południa widać było jej osłabienie. Kurs EUR/PLN sięgnął okolic 4,31, a spadki w relacji do forinta wyniosły ok. 0,5 proc. Prawdopodobnie jest to związane z rozszerzaniem się plotek dotyczących hipotetycznej dymisji Adama Glapińskiego, prezesa NBP. Takie informacje podał dzisiejszy „Fakt”. Prof. Glapiński zdementował te doniesienia, ale część inwestorów może obawiać się realizacji tego scenariusza.
Wydaje się, że wpływ tych hipotetycznych wydarzeń na politykę pieniężną byłby niewielki, a nawet można zaryzykować stwierdzenie, że nowy szef RPP prawdopodobnie byłby mniej gołębi niż Glapiński. To mogłoby wesprzeć PLN. Ogólnie jednak, nawet biorąc pod uwagę cały kontekst hipotetycznej dymisji, nie powinno to mieć poważnego wpływu na polską walutę. Również w najbliższych godzinach euro oraz dolar raczej pozostanie blisko granicy, odpowiednio, 4,30 oraz 3,80 zł, niż odchylą się wyraźniej od tych poziomów.
Zobacz również:
Funt wciąż tematem nr 1 (popołudniowy komentarz walutowy z 15.11.2018)
Załamanie funta (komentarz walutowy z 15.11.2018)
Kryptowaluty krwawią. Bitcoin najtańszy od roku
Złoty stabilny, dolar słabszy (popołudniowy komentarz walutowy z 14.11.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s