Złoty droższy nie będzie? Pozytywne czynniki z wewnątrz kraju mają ograniczony wpływ, natomiast zewnętrzne będą wywoływać raczej presję podażową. Dolar osiąga nowe półroczne szczyty wartości w relacji do euro. USA wstrzymują wojnę celną z Chinami.
Nowe minima na EUR/USD
Na szerokim rynku panował dzisiaj nieco lepszy sentyment, ze względu na krótką, ale treściwą wypowiedź sekretarza skarbu USA, Steve’a Mnuchina. Powiedział on w niedzielę, że USA i Chiny “zawieszają” wojnę celną. Oznacza to m.in., że cła na import aluminium i stali zostają tymczasowo wstrzymane, dopóki trwać będą rozmowy na temat handlu.
W reakcje na tę informację zyskiwały wyraźnie zarówno kontrakty na indeksy amerykańskie jak i główne indeksy giełd europejskich. Na wartości zyskiwał także dolar - notowania głównej pary walutowej (EUR/USD) spadły dzisiaj nawet do tuż ponad granicę 1,17, wyznaczając najniższy poziom od nieco ponad pół roku (choć o godz. 15:00 kurs wzrósł z powrotem do ok. 1,177).
Europejskiej walucie z kolei w dalszym ciągu nie pomaga sytuacja we Włoszech. Rosnące rentowności obligacji skarbowych tego kraju pokazują, że obawy rynku o bieżącą sytuację polityczną nie maleją, a wręcz rosną. To natomiast problem dla całej strefy euro, gdy Europejski Bank Centralny zaprzestałby program skupu aktywów pod koniec tego roku, zgodnie z oczekiwaniami. W przypadku gdyby jednak EBC postanowił wydłużyć program ponad wskazywany obecnie horyzont (wrzesień), mogłoby to wywoływać dalszą presję na euro, gdyż oznaczałoby także odsunięcie w czasie podwyżek stóp procentowych.
Niepewność polityczna związana z Półwyspem Apenińskim i droższe ceny ropy to także czynniki, przez które w dalszym ciągu może utrzymywać się presja na złotym. Przypływ kapitału do walut krajów wschodzących (w tym złotego) utrudniają także zyskujący dolar i rentowności obligacji skarbowych USA. Lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne z kraju (PKB czy produkcja przemysłowa) będą miały bardzo ograniczony pozytywny wpływ.
Najprawdopodobniej dopiero systemtycznie przekraczająca oczekiwania inflacja zwiększająca szansę na wyższe stopy procentowe w kraju, mogłaby wzmocnić złotego. Jest to obecnie scenariusz odległy i raczej bardziej prawdopodobne jest dalsze osłabianie się polskiej waluty, jeżeli utrzymywać się będą warunki panujące w otoczeniu makro.
Jutro na rynku
Kalendarz istotnych publikacji makroekonomicznych jest w dniu jutrzejszym praktycznie pusty. Można więc podejrzewać, że będziemy obserwować kontynuację dzisiejszych trendów. Zdecydowanie bardziej interesujący może być natomiast kolejny dzień, w którym możemy obserwować zwiększenie wahań dolara, euro czy złotego. W środę poznamy wstępne dane indeksów PMI największych gospodarek Europy (a także strefy euro) oraz USA, a dodatkowo opublikowany zostanie zapis rozmów z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
21 maj 2018 12:40
Dolar na nowych szczytach (komentarz walutowy z 21.05.2018)
Złoty droższy nie będzie? Pozytywne czynniki z wewnątrz kraju mają ograniczony wpływ, natomiast zewnętrzne będą wywoływać raczej presję podażową. Dolar osiąga nowe półroczne szczyty wartości w relacji do euro. USA wstrzymują wojnę celną z Chinami.
Nowe minima na EUR/USD
Na szerokim rynku panował dzisiaj nieco lepszy sentyment, ze względu na krótką, ale treściwą wypowiedź sekretarza skarbu USA, Steve’a Mnuchina. Powiedział on w niedzielę, że USA i Chiny “zawieszają” wojnę celną. Oznacza to m.in., że cła na import aluminium i stali zostają tymczasowo wstrzymane, dopóki trwać będą rozmowy na temat handlu.
W reakcje na tę informację zyskiwały wyraźnie zarówno kontrakty na indeksy amerykańskie jak i główne indeksy giełd europejskich. Na wartości zyskiwał także dolar - notowania głównej pary walutowej (EUR/USD) spadły dzisiaj nawet do tuż ponad granicę 1,17, wyznaczając najniższy poziom od nieco ponad pół roku (choć o godz. 15:00 kurs wzrósł z powrotem do ok. 1,177).
Europejskiej walucie z kolei w dalszym ciągu nie pomaga sytuacja we Włoszech. Rosnące rentowności obligacji skarbowych tego kraju pokazują, że obawy rynku o bieżącą sytuację polityczną nie maleją, a wręcz rosną. To natomiast problem dla całej strefy euro, gdy Europejski Bank Centralny zaprzestałby program skupu aktywów pod koniec tego roku, zgodnie z oczekiwaniami. W przypadku gdyby jednak EBC postanowił wydłużyć program ponad wskazywany obecnie horyzont (wrzesień), mogłoby to wywoływać dalszą presję na euro, gdyż oznaczałoby także odsunięcie w czasie podwyżek stóp procentowych.
Niepewność polityczna związana z Półwyspem Apenińskim i droższe ceny ropy to także czynniki, przez które w dalszym ciągu może utrzymywać się presja na złotym. Przypływ kapitału do walut krajów wschodzących (w tym złotego) utrudniają także zyskujący dolar i rentowności obligacji skarbowych USA. Lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne z kraju (PKB czy produkcja przemysłowa) będą miały bardzo ograniczony pozytywny wpływ.
Najprawdopodobniej dopiero systemtycznie przekraczająca oczekiwania inflacja zwiększająca szansę na wyższe stopy procentowe w kraju, mogłaby wzmocnić złotego. Jest to obecnie scenariusz odległy i raczej bardziej prawdopodobne jest dalsze osłabianie się polskiej waluty, jeżeli utrzymywać się będą warunki panujące w otoczeniu makro.
Jutro na rynku
Kalendarz istotnych publikacji makroekonomicznych jest w dniu jutrzejszym praktycznie pusty. Można więc podejrzewać, że będziemy obserwować kontynuację dzisiejszych trendów. Zdecydowanie bardziej interesujący może być natomiast kolejny dzień, w którym możemy obserwować zwiększenie wahań dolara, euro czy złotego. W środę poznamy wstępne dane indeksów PMI największych gospodarek Europy (a także strefy euro) oraz USA, a dodatkowo opublikowany zostanie zapis rozmów z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej.
Zobacz również:
Dolar na nowych szczytach (komentarz walutowy z 21.05.2018)
Złoty na nowych minimach (popołudniowy komentarz walutowy z 18.05.2018)
Włoska koalicja oficjalnie (komentarz walutowy z 18.05.2018)
Włochy nie pomagają złotemu (popołudniowy komentarz walutowy z 17.05.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s