Polska waluta wyraźnie nadrabia straty w relacji do głównych walut - euro tańsze o 10 gr. niż tydzień temu, dolar - 13 gr. Jednakże ryzyko zaostrzenia wojen celnych jest cały czas realne, co może odbić się i na złotym i na euro.
EUR/USD w okolicy 1,18
Początek tygodnia zaczął się od kontynuacji dobrego sentymentu na rynku jaki obserwowaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Notowania głównej pary walutowej, tj. euro do dolara, wzrosły dzisiaj do blisko 1,18 wyznaczając tym samym nowe szczyty od połowy czerwca. Z kolei przekroczenie poziomu 1,185 będzie oznaczało najwyższy kurs EUR/USD od połowy maja br.
Te dobre nastroje to wynik odreagowania związanego z obawami o zaostrzenie wojen celnych. Skorzystał kolejny dzień z rzędu na takim pozytywnym trendzie złoty, który wyraźnie się umacniał w relacji do podstawowych walut. Cena za euro spadła nawet w okolice 4,31 zł (najmniej od ponad 2 tygodni), a dolara kosztował dzisiaj o ok. 13 gr. mniej niż tydzień temu, kiedy cena przekroczyła 3,80 zł.
Należy jednak pamiętać, że eskalacja konfliktu na tle celnym jest cały czas możliwa. Mogłaby w bardzo szybkim tempie cofnąć większość lub wszystkie wypracowane przez ostatni tydzień zyski na złotym. O tym, że temat handlu międzynarodowego i jego potencjalnych ograniczeń pozostaje cały czas aktualny, nie daje zapomnieć prezydent USA Donald Trump. Na Twitterze dzisiaj wypomniał, że USA wydaje na NATO więcej niż jakikolwiek inny kraj oraz że Unia Europejska posiada nadwyżkę handlową z USA w wysokości 151 mln dol.
Choć same te tweety raczej nie popsują na tyle sentymentu, żeby istotnie wpłynąć na rynek walutowy, wskazują, że konflikt nie jest jeszcze bliski konkluzji i zanim ona nastąpi możemy spodziewać się jeszcze istotnych wahań na rynku. Obecnie dolara traci na wartości, ale w dłuższej perspektywie powinien kontynuować trend aprecjacyjny, zważywszy na różnice w polityce monetarnej USA a strefą euro, czy tempie rozwoju gospodarczego (w strefie euro obecnie obserwujemy spowolnienie tempa wzrostu).
Jutro na rynku
O godz. 10:30 Biuro Statystyki Narodowej (ONS) opublikuje dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii za maj. Kwiecień nieco zawiódł oczekiwania rynkowe notując wzrost o 1,8% w skali roku, 0,9% poniżej oczekiwań. Mediana oczekiwań na maj wskazuje marginalne zwiększenie tego tempa do 1,9%, w tym największej składowej - przetwórstwa przemysłowego - do 2,0%. O tej samej godzinie ONS przedstawi także dane z międzynarodowego obrotu towarowego, które w kwietniu również okazały się znacznie gorsze od oczekiwań (deficyt na poziomie 14 mld funtów był najniższy w historii).
Konsensus rynkowy wskazuje obecnie na jego zmniejszenie się w maju do ok.11,95 mld funtów. Kolejna porcja słabych danych z Wielkiej Brytanii mogłaby nieco osłabić funta. Z drugiej strony jednak wydaje się, że obecnie większy wpływ na brytyjską walutę może mieć zamieszanie wokół procesu Brexitu i tego jak będzie on przebiegał (czy będzie “miękki” czy “twardy”, gdzie pierwsza opcja faworyzuje aprecjację funta).
Instytut Zew o godz. 11:00 zaprezentuje lipcowe dane wskaźnika nastroju ekonomistów m.in. dla strefy euro oraz Niemiec. Przed miesiącem nastąpiło znaczne jego pogorszenie, przede wszystkim ze względu na wprowadzenie ceł i ryzyko ich zwiększenia. Indeks dla regionu wspólnej waluty spadł do najniższego poziomu od 2 lat (-12,6 pkt), a dla największej gospodarki Europy do najniższego od blisko 6 lat (-16,1 pkt). Mediana oczekiwań w obu przypadkach wskazuje na pogorszenie tego indeksu do odpowiednio -13,2 pkt oraz -18 pkt. Sentyment na rynku obecnie uległ nieco poprawie, stąd nawet jeżeli dane będą wskazywać na pogorszenia, mogą mieć ograniczony wpływ na rynek.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
9 lip 2018 13:01
Poprawa nastrojów (komentarz walutowy z 09.07.2018)
Polska waluta wyraźnie nadrabia straty w relacji do głównych walut - euro tańsze o 10 gr. niż tydzień temu, dolar - 13 gr. Jednakże ryzyko zaostrzenia wojen celnych jest cały czas realne, co może odbić się i na złotym i na euro.
EUR/USD w okolicy 1,18
Początek tygodnia zaczął się od kontynuacji dobrego sentymentu na rynku jaki obserwowaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Notowania głównej pary walutowej, tj. euro do dolara, wzrosły dzisiaj do blisko 1,18 wyznaczając tym samym nowe szczyty od połowy czerwca. Z kolei przekroczenie poziomu 1,185 będzie oznaczało najwyższy kurs EUR/USD od połowy maja br.
Te dobre nastroje to wynik odreagowania związanego z obawami o zaostrzenie wojen celnych. Skorzystał kolejny dzień z rzędu na takim pozytywnym trendzie złoty, który wyraźnie się umacniał w relacji do podstawowych walut. Cena za euro spadła nawet w okolice 4,31 zł (najmniej od ponad 2 tygodni), a dolara kosztował dzisiaj o ok. 13 gr. mniej niż tydzień temu, kiedy cena przekroczyła 3,80 zł.
Należy jednak pamiętać, że eskalacja konfliktu na tle celnym jest cały czas możliwa. Mogłaby w bardzo szybkim tempie cofnąć większość lub wszystkie wypracowane przez ostatni tydzień zyski na złotym. O tym, że temat handlu międzynarodowego i jego potencjalnych ograniczeń pozostaje cały czas aktualny, nie daje zapomnieć prezydent USA Donald Trump. Na Twitterze dzisiaj wypomniał, że USA wydaje na NATO więcej niż jakikolwiek inny kraj oraz że Unia Europejska posiada nadwyżkę handlową z USA w wysokości 151 mln dol.
Choć same te tweety raczej nie popsują na tyle sentymentu, żeby istotnie wpłynąć na rynek walutowy, wskazują, że konflikt nie jest jeszcze bliski konkluzji i zanim ona nastąpi możemy spodziewać się jeszcze istotnych wahań na rynku. Obecnie dolara traci na wartości, ale w dłuższej perspektywie powinien kontynuować trend aprecjacyjny, zważywszy na różnice w polityce monetarnej USA a strefą euro, czy tempie rozwoju gospodarczego (w strefie euro obecnie obserwujemy spowolnienie tempa wzrostu).
Jutro na rynku
O godz. 10:30 Biuro Statystyki Narodowej (ONS) opublikuje dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii za maj. Kwiecień nieco zawiódł oczekiwania rynkowe notując wzrost o 1,8% w skali roku, 0,9% poniżej oczekiwań. Mediana oczekiwań na maj wskazuje marginalne zwiększenie tego tempa do 1,9%, w tym największej składowej - przetwórstwa przemysłowego - do 2,0%. O tej samej godzinie ONS przedstawi także dane z międzynarodowego obrotu towarowego, które w kwietniu również okazały się znacznie gorsze od oczekiwań (deficyt na poziomie 14 mld funtów był najniższy w historii).
Konsensus rynkowy wskazuje obecnie na jego zmniejszenie się w maju do ok.11,95 mld funtów. Kolejna porcja słabych danych z Wielkiej Brytanii mogłaby nieco osłabić funta. Z drugiej strony jednak wydaje się, że obecnie większy wpływ na brytyjską walutę może mieć zamieszanie wokół procesu Brexitu i tego jak będzie on przebiegał (czy będzie “miękki” czy “twardy”, gdzie pierwsza opcja faworyzuje aprecjację funta).
Instytut Zew o godz. 11:00 zaprezentuje lipcowe dane wskaźnika nastroju ekonomistów m.in. dla strefy euro oraz Niemiec. Przed miesiącem nastąpiło znaczne jego pogorszenie, przede wszystkim ze względu na wprowadzenie ceł i ryzyko ich zwiększenia. Indeks dla regionu wspólnej waluty spadł do najniższego poziomu od 2 lat (-12,6 pkt), a dla największej gospodarki Europy do najniższego od blisko 6 lat (-16,1 pkt). Mediana oczekiwań w obu przypadkach wskazuje na pogorszenie tego indeksu do odpowiednio -13,2 pkt oraz -18 pkt. Sentyment na rynku obecnie uległ nieco poprawie, stąd nawet jeżeli dane będą wskazywać na pogorszenia, mogą mieć ograniczony wpływ na rynek.
Zobacz również:
Poprawa nastrojów (komentarz walutowy z 09.07.2018)
Ważny krok państwa, które nie boi się kryptowalut
Słabsze dane z rynku pracy (popołudniowy komentarz walutowy z 06.07.2018)
Strach powróci (komentarz walutowy z 06.07.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s