Złoty jest słaby, ale stabilny. W minionych kilkudziesięciu godzinach EUR/PLN zdołał cofnąć się pod 4,35. Kurs euro wciąż ma w zasięgu listopadowe, powyborcze maksima. Okolica 4,37 zł zamyka drogę do zwyżki notowań kursu euro do 4,40 zł. Średnioterminowy punkt równowagi EUR/PLN widzimy nieco poniżej 4,30, ale do wyraźniejszego odreagowania potrzebne byłoby cofnięcie się kursu pod 4,33. Wydaje się, że przy rozpędzonym dolarze i niechęci do rynków wschodzących może być o to trudno w końcówce tygodnia. Odczyty inflacji za październik tylko na moment osłabiły popyt na USD. Kurs dolara czwartkową sesję rozpoczyna nad 4,10 zł i w strefie tegorocznych maksimów. Frank wyceniany jest na 4,64 zł, a funt kosztuje 5,22 zł.
Ceny konsumenckie w USA wzrosły w październiku o 0,2 proc. m/m. Dynamika CPI odbiła z cyklicznych minimów 2,4 proc. r/r do 2,6 proc. r/r. Szczególnie istotny w oczach Rezerwy Federalnej wskaźnik nieuwzględniający żywności i energii trzeci raz z rzędu zwiększył się o 0,3 proc. m/m. Inflacja bazowa pozostała na poziomie 3,3 proc. r/r. Nowe inflacyjne dane stanowią jedynie tło dla ostrych, powyborczych przetasowań na rynkach finansowych. W walutowej stawce ich głównym beneficjentem jest oczywiście dolar amerykański. EUR/USD pierwszej części tygodnia runął w okolice 1,06, notując najniższe poziomy od wiosny. W rezultacie USD/PLN od trzyletnich minimów sprzed zaledwie siedmiu tygodni odbił na ok. 8 proc. Kurs dolara po wzroście o 30 groszy zbliżył się do tegorocznych szczytów 4,10 zł.
Najnowsze informacje o sile presji cenowej na papierze nie wypadły powyżej oczekiwań, nie przymykając tym samym Fed furtki do grudniowej obniżki. Na papierze sprzyjały zatem korekcie ostatniego skoku USD, ale reakcja nie była trwała. Po odczytach inflacji chwilowe osłabienie dolara szybko ustąpiło miejsca jego dominacji. EUR/USD zanurkował najniżej od roku i w kierunku 1,05, co - przy stabilnym EUR/PLN - wypchnęło USD/PLN do 4,12 i w strefę tegorocznych szczytów. Po pierwsze, w minionych miesiącach zdecydowanie silniejszy wpływ na postrzeganie zamiarów Fed miały raporty z rynku pracy. Przede wszystkim jednak inwestorzy wybiegają w przyszłość, starając się przekuć oczekiwany wpływ wygranej Donalda Trumpa w strategie inwestycyjne. Powrót wojen handlowych, cięcia podatków i deregulacja łącznie powinny stymulować wzrost gospodarczy w USA oraz jednocześnie podbijać inflację. Perspektywa ta nie powinna odwieść władz monetarnych od trzeciej w cyklu obniżki stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu, ale bieżąca wycena cięć na 2025 r. stopniała do zaledwie dwóch ruchów po 25 pb.
Bieżące oczekiwania mogą w niedostatecznym stopniu uwzględniać ryzyka związane z cyklicznym pogorszeniem koniunktury i stanowić średnioterminowe zagrożenie dla USD. Dla porównania, w przypadku EBC dyskonto jest dwukrotnie wyższe. Może okazać się zatem, że dolar – podobnie jak w trakcie pierwszej kadencji Trumpa – nie będzie podlegać trwałemu trendowi wzrostowemu. Prognozy fintechu Cinkciarz.pl zakładają, że w kolejnych tygodniach dolar cofnie się ze szczytów, a złoty odrobi część jesiennych strat. W rezultacie USD/PLN powinien cofać się w kierunku 4,0, a w przyszłym roku zadomowić poniżej tego pułapu. Na razie jednak USD jest rozpędzony i może kontynuować krótkoterminowy trend. Po sforsowaniu 1,06 wyraźnie wzrosło ryzyko zejścia kursu euro w relacji do dolara do 1,0450, co oznaczałoby dalszy wzrost wartości amerykańskiej waluty o około 1 proc.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
13 lis 2024 10:06
Dolar wznowił powyborczy skok. Kurs USD blisko tegorocznych szczytów (komentarz z 13.11.2024)
Złoty jest słaby, ale stabilny. W minionych kilkudziesięciu godzinach EUR/PLN zdołał cofnąć się pod 4,35. Kurs euro wciąż ma w zasięgu listopadowe, powyborcze maksima. Okolica 4,37 zł zamyka drogę do zwyżki notowań kursu euro do 4,40 zł. Średnioterminowy punkt równowagi EUR/PLN widzimy nieco poniżej 4,30, ale do wyraźniejszego odreagowania potrzebne byłoby cofnięcie się kursu pod 4,33. Wydaje się, że przy rozpędzonym dolarze i niechęci do rynków wschodzących może być o to trudno w końcówce tygodnia. Odczyty inflacji za październik tylko na moment osłabiły popyt na USD. Kurs dolara czwartkową sesję rozpoczyna nad 4,10 zł i w strefie tegorocznych maksimów. Frank wyceniany jest na 4,64 zł, a funt kosztuje 5,22 zł.
Ceny konsumenckie w USA wzrosły w październiku o 0,2 proc. m/m. Dynamika CPI odbiła z cyklicznych minimów 2,4 proc. r/r do 2,6 proc. r/r. Szczególnie istotny w oczach Rezerwy Federalnej wskaźnik nieuwzględniający żywności i energii trzeci raz z rzędu zwiększył się o 0,3 proc. m/m. Inflacja bazowa pozostała na poziomie 3,3 proc. r/r. Nowe inflacyjne dane stanowią jedynie tło dla ostrych, powyborczych przetasowań na rynkach finansowych. W walutowej stawce ich głównym beneficjentem jest oczywiście dolar amerykański. EUR/USD pierwszej części tygodnia runął w okolice 1,06, notując najniższe poziomy od wiosny. W rezultacie USD/PLN od trzyletnich minimów sprzed zaledwie siedmiu tygodni odbił na ok. 8 proc. Kurs dolara po wzroście o 30 groszy zbliżył się do tegorocznych szczytów 4,10 zł.
Najnowsze informacje o sile presji cenowej na papierze nie wypadły powyżej oczekiwań, nie przymykając tym samym Fed furtki do grudniowej obniżki. Na papierze sprzyjały zatem korekcie ostatniego skoku USD, ale reakcja nie była trwała. Po odczytach inflacji chwilowe osłabienie dolara szybko ustąpiło miejsca jego dominacji. EUR/USD zanurkował najniżej od roku i w kierunku 1,05, co - przy stabilnym EUR/PLN - wypchnęło USD/PLN do 4,12 i w strefę tegorocznych szczytów. Po pierwsze, w minionych miesiącach zdecydowanie silniejszy wpływ na postrzeganie zamiarów Fed miały raporty z rynku pracy. Przede wszystkim jednak inwestorzy wybiegają w przyszłość, starając się przekuć oczekiwany wpływ wygranej Donalda Trumpa w strategie inwestycyjne. Powrót wojen handlowych, cięcia podatków i deregulacja łącznie powinny stymulować wzrost gospodarczy w USA oraz jednocześnie podbijać inflację. Perspektywa ta nie powinna odwieść władz monetarnych od trzeciej w cyklu obniżki stóp procentowych na grudniowym posiedzeniu, ale bieżąca wycena cięć na 2025 r. stopniała do zaledwie dwóch ruchów po 25 pb.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursBieżące oczekiwania mogą w niedostatecznym stopniu uwzględniać ryzyka związane z cyklicznym pogorszeniem koniunktury i stanowić średnioterminowe zagrożenie dla USD. Dla porównania, w przypadku EBC dyskonto jest dwukrotnie wyższe. Może okazać się zatem, że dolar – podobnie jak w trakcie pierwszej kadencji Trumpa – nie będzie podlegać trwałemu trendowi wzrostowemu. Prognozy fintechu Cinkciarz.pl zakładają, że w kolejnych tygodniach dolar cofnie się ze szczytów, a złoty odrobi część jesiennych strat. W rezultacie USD/PLN powinien cofać się w kierunku 4,0, a w przyszłym roku zadomowić poniżej tego pułapu. Na razie jednak USD jest rozpędzony i może kontynuować krótkoterminowy trend. Po sforsowaniu 1,06 wyraźnie wzrosło ryzyko zejścia kursu euro w relacji do dolara do 1,0450, co oznaczałoby dalszy wzrost wartości amerykańskiej waluty o około 1 proc.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Dolar wznowił powyborczy skok. Kurs USD blisko tegorocznych szczytów (komentarz z 13.11.2024)
Kurs dolara na powyborczej huśtawce, kurs euro oddala się od strefy szczytów (komentarz z 8.11.2024)
Kurs dolara oddaje część potężnego skoku, złoty uniknął przeceny w relacji do euro (komentarz z 7.11.2024)
Kurs dolara wystrzelił po wyborach w USA, kurs euro blisko czerwcowego szczytu (komentarz z 6.11.2024)