Drugi raz z rzędu Cinkciarz.pl zwycięża w rankingu agencji Bloomberg. Analitycy polskiego fintechu najtrafniej spośród przedstawicieli globalnych instytucji finansowych prognozowali kurs głównej pary walutowej EUR/USD w IV kw. 2019 r.
Tym samym Cinkciarz.pl obronił miejsce na szczycie w królewskiej rywalizacji Bloomberga. Wcześniej, w podsumowaniu III kw. ub.r. także triumfował w notowaniach euro do dolara amerykańskiego.
– Sportowcy mawiają, że o wiele trudniej jest obronić mistrzostwo niż je zdobyć. Nasz kolejny triumf w najważniejszej parze walutowej cieszy tym bardziej, iż ostatni rok był naprawdę turbulentny. Zwroty w negocjacjach handlowych USA i Chin, zastój w strefie euro czy brexit utrudniały precyzyjne antycypowanie wahań walut – komentuje Piotr Kiciński, wiceprezes Cinkciarz.pl.
Cinkciarz.pl wielokrotnie na podium
Sporym sukcesem Cinkciarz.pl w IV kw. 2019 r. zakończyło się także typowanie kursów par walutowych G10, czyli grupy 10 globalnie istotnych gospodarek, oraz w klasyfikacji dla 13 głównych par walutowych świata. W obu tych przypadkach Cinkciarz.pl zajmował trzecie miejsca, awansując odpowiednio z piątej oraz czwartej pozycji w poprzednim kwartale.
– Większość najważniejszych gospodarek świata boryka się ze spowolnieniem gospodarczym i przytłumioną inflacją. Pojawia się także kwestia ujemnych stóp procentowych. Polityka fiskalna, ożywienie przemysłu i wprowadzenie inflacji na ścieżkę wzrostową tworzą zestaw głównych wyzwań dla zaawansowanych gospodarek – wskazuje Piotr Kiciński.
Do osiągnięć Cinkciarz.pl w rankingu agencji Bloomberg za ostatni kwartał ub.r. dochodzi jeszcze sześć lokat na podium w podsumowaniach zmian kursów par walutowych: 2. miejsce EUR/CHF (euro do franka szwajcarskiego), 2. miejsce USD/HUF (dolara do forinta), 2. miejsce USD/TRY (dolara do liry tureckiej), 3. miejsce EUR/RUB (euro do rubla), 3. miejsce USD/CZK (dolara do korony czeskiej), 3. miejsce USD/CLP (dolara do chilijskiego peso).
Co nas czeka w najbliższych miesiącach?
– Pierwsza faza porozumienia USA z Chinami i zaplanowany na koniec stycznia brexit zmniejszają niepewność na rynku, choć jej nie eliminują. Wybory prezydenckie w USA, druga faza negocjacji handlowych USA i Chin i zawarcie nowej umowy handlowej Wielkiej Brytanii z UE dalej mogą generować obawy. Dlatego druga część roku będzie najprawdopodobniej wyboista dla walut krajów wschodzących, w tym złotego, ale może zakończyć się happy endem – zakłada wiceprezes Cinkciarz.pl.