Bank łagodny na konferencji, ostrzejszy na blogu (komentarz walutowy z 11.09.2020)

Euro spadło z osiągniętych wczoraj szczytów wartości, gdy szef ekonomistów Europejskiego Banku Centralnego nieco zaostrzył przekaz w porównaniu do łagodnych i ostrożnych wypowiedzi Christine Lagarde, szefowej EBC. Funt dalej pod silną presją, kurs GBP/PLN spadł poniżej 4,80 zł i jest najniższy od połowy marca.

EBC może przyglądać się euro uważniej, niż zapowiedziała Lagarde

Wczoraj po konferencji prasowej szefowej EBC euro mocno zyskało na wartości. Christine Lagarde była bardzo ostrożna w wypowiedziach o kursie wymiany euro. Nieco później jednak szef Philip Lane, ekonomistów EBC, wykazał już bardziej twarde podejście do wspólnej waluty.

We wpisie na blogu Lane stwierdził, że inflacja pozostanie negatywna na resztę roku, natomiast silne euro znacznie przydusiło rewizje inflacji bazowej (pozbawionej wpływu najbardziej zmiennych czynników). Ostrzegał także, że wzrost wartości euro w tym roku zmniejszył perspektywy wzrostu przyszłej inflacji, czyli coś, z czym EBC miał problem, jeszcze zanim nadeszła pandemia.

Lane powiedział, że „Rada Prezesów jest gotowa odpowiednio dostosować wszystkie swoje instrumenty, aby zapewnić trwały ruch inflacji w kierunku swojego celu, zgodnie z jej zobowiązaniem do symetrii”. Nie zmienia to faktu, że EBC na razie tylko monitoruje wpływ kursu euro na inflację, ale zaniepokojenie gwałtowną aprecjacją waluty w ostatnich tygodniach (ok. 10 proc. od marca) jest większe, niż mogło to wynikać z przekazu Lagarde.

Euro nadal silne, a funt coraz słabszy

Notowania EUR/USD po osiągnięciu poziomu ok. 1,1920 wczoraj po południu spadły z powrotem w nocy w okolice 1,1810, by przed południem wzrosnąć do ok. 1,1860. Dla euro w kontekście dostarczonego przekazu EBC istotne mogą być odczyty o inflacji w kolejnych miesiącach. Jeżeli inflacja będzie zawodzić oczekiwania przy wysokiej wycenie euro, może wzrastać szansa na nieco ostrzejszy przekaz ze strony EBC.

Dla złotego, poza wzrostem wahań wokół wydarzeń związanych z EBC, sytuacja zmieniła się niewiele. Kurs EUR/PLN nadal w okolicy 4,45, USD/PLN ok. 3,75, a CHF/PLN ok. 4,13 – dziś tuż przed południem. Diametralnie inaczej wygląda relacja funta ze złotym. Notowania GBP/PLN spadły do ok. 4,79, czyli do najniższego poziomu od połowy marca.

To efekt wzrostu niepewności wokół osiągnięcia porozumienia ws. nowej umowy handlowej pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską. Wzrasta prawdopodobieństwo „twardego brexitu”, ale nawet po silnych spadkach w ostatnich dniach, wycena brytyjskiej waluty nadal sugeruje, że rynek oczekuje osiągnięcia porozumienia w kwestii handlowej. Gdyby do porozumienia nie doszło, brytyjska waluta poza silnym wzrostem wahań mogłaby potencjalnie stracić jeszcze ok. 5-10 proc. wartości.