Przemysłowy indeks ISM w USA spada poniżej granicy 50 pkt i osiąga najgorszy wynik od ponad 3 lat. Kluczowe godziny dla brytyjskiego rządu oraz brexitu. Złoty korzysta ze słabszego dolara, ale potencjał wzrostowy PLN nadal ograniczony.
Chociaż na rynku dominują informacje związane z wojną handlową czy brexitem, to jednak czasami na pierwszy plan wysuwają się także doniesienia makroekonomiczne. Często dzieje się tak, gdy odczyty są zaskakujące. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia po południu w USA.
Amerykańskie ISM poważnie zawodzą
Żaden z ankietowanych przez agencję Bloomberg ekonomistów nie spodziewał się tak słabego odczytu jednego z najważniejszych amerykańskich wskaźników dla przemysłu – ISM. Indeks spadł poniżej poziomu 50, który oddziela rozwój od regresu sektora, i osiągnął wartość 49,1 pkt, czyli najmniej od stycznia 2016 r.
Co więcej, wszystkie kluczowe subindeksy – zamówienie, zatrudnienie i produkcja – spadły poniżej granicy 50 pkt. Czego boją się amerykańscy przedsiębiorcy? Przede wszystkim są to konsekwencje wojny handlowej i potencjalnej recesji. Część z nich obawia się również twardego brexitu, jak wynika z wypowiedzi publikowanych przez ISM.
Dane z USA nieco osłabiły dolara (powrót EUR/USD powyżej granicy 1,0950). Rośnie prawdopodobieństwo, że Fed na wrześniowym posiedzeniu będzie pod presją cięcia stóp procentowych o 50 pkt bazowych, zwłaszcza gdyby dane z rynku pracy (publikacja w środę – ADP – zmiana liczby zatrudnionych, czwartek – zasiłki dla bezrobotnych, piątek – Departament Pracy – zmiana zatrudnionych, płace i poziom bezrobocia) były podobnie słabe, jak te ujawnione dziś. Nadal jednak jest zbyt wcześnie, by trend silnego dolara uległ załamaniu, gdyż alternatyw dla dolara jest stosunkowo mało.
Emocje w Wielkiej Brytanii. Złoty nieco mocniejszy
Olbrzymia nerwowość prawdopodobnie będzie nas czekać na funcie w kolejnych godzinach. Po wakacyjnej przerwie i kilka dni przed zawieszeniem na 5 tygodni prac parlamentu członkowie Izby Gmin będą głosować na temat uniemożliwienia chaotycznego opuszczenia UE w dniu 31 października.
Jeżeli opozycji uda się przeforsować ten wniosek, to najprawdopodobniej premier Boris Johnson będzie musiał rozpocząć procedurę rozwiązania parlamentu. Ogólnie więc, nawet jeśli opozycja (wraz z ok. 25 członkami torysów) zapobiegnie twardemu brexitowi 31 października, sekwencja późniejszych wydarzeń (wybory, skład parlamentu i kolejna konfrontacyjna administracja konserwatystów w razie porażki laburzystów i liberałów) może szybko wywołać dodatkowo presję na funta. Kluczowe głosowania powinny rozpocząć się ok. godz. 22 polskiego czasu.
Na krajowym podwórku złoty nieco wzmocnił się po bardzo słabych danych makro z USA (ISM poniżej granicy 50 pkt) i zwiększeniu się szans na głębsze cięcie stóp procentowych przez Fed. Ogólnie jednak nastroje rynkowe są słabe. S&P 500 traci ok. 1 proc. godzinę po rozpoczęciu handlu. Przestrzeń do umocnienia polskiej waluty pozostaje zatem ograniczona.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
3 wrz 2019 13:33
Funt na drodze do 34-letnich minimów (komentarz walutowy z 3.09.2019)
Przemysłowy indeks ISM w USA spada poniżej granicy 50 pkt i osiąga najgorszy wynik od ponad 3 lat. Kluczowe godziny dla brytyjskiego rządu oraz brexitu. Złoty korzysta ze słabszego dolara, ale potencjał wzrostowy PLN nadal ograniczony.
Chociaż na rynku dominują informacje związane z wojną handlową czy brexitem, to jednak czasami na pierwszy plan wysuwają się także doniesienia makroekonomiczne. Często dzieje się tak, gdy odczyty są zaskakujące. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia po południu w USA.
Amerykańskie ISM poważnie zawodzą
Żaden z ankietowanych przez agencję Bloomberg ekonomistów nie spodziewał się tak słabego odczytu jednego z najważniejszych amerykańskich wskaźników dla przemysłu – ISM. Indeks spadł poniżej poziomu 50, który oddziela rozwój od regresu sektora, i osiągnął wartość 49,1 pkt, czyli najmniej od stycznia 2016 r.
Co więcej, wszystkie kluczowe subindeksy – zamówienie, zatrudnienie i produkcja – spadły poniżej granicy 50 pkt. Czego boją się amerykańscy przedsiębiorcy? Przede wszystkim są to konsekwencje wojny handlowej i potencjalnej recesji. Część z nich obawia się również twardego brexitu, jak wynika z wypowiedzi publikowanych przez ISM.
Dane z USA nieco osłabiły dolara (powrót EUR/USD powyżej granicy 1,0950). Rośnie prawdopodobieństwo, że Fed na wrześniowym posiedzeniu będzie pod presją cięcia stóp procentowych o 50 pkt bazowych, zwłaszcza gdyby dane z rynku pracy (publikacja w środę – ADP – zmiana liczby zatrudnionych, czwartek – zasiłki dla bezrobotnych, piątek – Departament Pracy – zmiana zatrudnionych, płace i poziom bezrobocia) były podobnie słabe, jak te ujawnione dziś. Nadal jednak jest zbyt wcześnie, by trend silnego dolara uległ załamaniu, gdyż alternatyw dla dolara jest stosunkowo mało.
Emocje w Wielkiej Brytanii. Złoty nieco mocniejszy
Olbrzymia nerwowość prawdopodobnie będzie nas czekać na funcie w kolejnych godzinach. Po wakacyjnej przerwie i kilka dni przed zawieszeniem na 5 tygodni prac parlamentu członkowie Izby Gmin będą głosować na temat uniemożliwienia chaotycznego opuszczenia UE w dniu 31 października.
Jeżeli opozycji uda się przeforsować ten wniosek, to najprawdopodobniej premier Boris Johnson będzie musiał rozpocząć procedurę rozwiązania parlamentu. Ogólnie więc, nawet jeśli opozycja (wraz z ok. 25 członkami torysów) zapobiegnie twardemu brexitowi 31 października, sekwencja późniejszych wydarzeń (wybory, skład parlamentu i kolejna konfrontacyjna administracja konserwatystów w razie porażki laburzystów i liberałów) może szybko wywołać dodatkowo presję na funta. Kluczowe głosowania powinny rozpocząć się ok. godz. 22 polskiego czasu.
Na krajowym podwórku złoty nieco wzmocnił się po bardzo słabych danych makro z USA (ISM poniżej granicy 50 pkt) i zwiększeniu się szans na głębsze cięcie stóp procentowych przez Fed. Ogólnie jednak nastroje rynkowe są słabe. S&P 500 traci ok. 1 proc. godzinę po rozpoczęciu handlu. Przestrzeń do umocnienia polskiej waluty pozostaje zatem ograniczona.
Zobacz również:
Funt na drodze do 34-letnich minimów (komentarz walutowy z 3.09.2019)
Problemy funta (popołudniowy komentarz walutowy z 2.09.2019)
Rekordowo drogi dolar (komentarz walutowy z 2.09.2019)
Fed w centrum uwagi (popołudniowy komentarz walutowy z 19.06.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s