Rośnie wartość dolara, a wraz z tym kurs EUR/USD spada do najniższego poziomu od niemal miesiąca. Funt także zyskuje na fali solidnych danych z brytyjskiej gospodarki i zmniejszających się szans na szybką obniżkę stóp procentowych. Złoty stabilny, wyjątkiem kurs GBP/PLN, który wzrósł do 5,03 zł.
Dolar krok po kroku goni euro
Dobrych nastrojów ciąg dalszy. Niedługo po rozpoczęciu notowań na nowojorskiej giełdzie, główne indeksy wspięły się na nowe rekordy. Po południu trend ten mogą wspierać opublikowane dane. Sprzedaż domów wzrosła w USA w grudniu o 3,6 proc. m/m, czyli najszybciej od lutego ub. r., osiągając 5,54 mln (anualizowane), co było z kolei najwyższą wartością od lutego 2018 r. Nie jest to najistotniejszy odczyt makro z rynku amerykańskiego, ale należy do palety argumentów o dobrej kondycji gospodarki USA.
Reakcję po południu obserwowaliśmy także w przypadku notowań dolara. Kurs EUR/USD spadł po południu do ok. 1,1070, czyli do najniższego poziomu od 24 grudnia. Skala zmian w stosunku do wczorajszego zamknięcia nie była duża (ok. 0,1 proc.), ale dolar w ciągu ostatniego tygodnia nieco się umocnił względem euro. Większą skalę zmian możemy natomiast obserwować w piątek, kiedy IHS Markit opublikuje wstępne odczyty wskaźników PMI m.in. dla strefy euro.
W środę rządził funt
Dziś rosła wartość funta. Kurs GBP/USD osiągnął najwyższy poziom od dwóch tygodni, wzrastając do ok. 1,3150, co także przyczyniło się do większej presji wzrostowej w przypadku GBP/PLN i wzrostu do blisko 5,03. To efekt solidnych danych z brytyjskiego rynku pracy, które poznaliśmy wczoraj, a także dzisiaj opublikowanych wyników ankiety CBI, która zasygnalizowała silny wzrost optymizmu wśród brytyjskim przedsiębiorstw. Rynek niżej wycenia już szanse na obniżkę stóp na Wyspach pod koniec stycznia (ok. 50 proc.). Jeżeli popatrzymy na poprzednie tygodnie czy miesiące, notowania funta charakteryzują się wysoką zmiennością, a spokój powyborczy i finalizacja brexitu mogły nieco zmniejszyć te wahania. Przed Wielką Brytanią jednak ciężki rok negocjacji z UE, a także z USA (prawdopodobnie nieco łatwiejszych), co najprawdopodobniej będzie wspierać istotne wahania.
Koszyk złotego, poza wyraźnym wyjątkiem notowań w relacji do funta, pozostaje stabilny. GUS opublikował dzisiaj nieco słabsze dane o produkcji przemysłowej w Polsce w grudniu: 3,8 proc. wzrostu w skali roku, wobec oczekiwań na poziomie 6,4 proc., co może sugerować nieco słabszą końcówkę roku w przemyśle (wcześniej spadkiem o 1 proc. wykazała się budowlanka). Dane z Polski jednak mają ograniczony wpływ na złotego i dają mieszane obrazu (np. wyższa inflacja i silniejszy wzrost nadwyżki handlowej – pozytywne dla PLN). Polska waluta w dalszym ciągu powinna pozostawać przede wszystkim pod wpływem czynników zewnętrznych.
Jutro na rynku
O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny przedstawi dane o sprzedaży detalicznej w Polsce w grudniu. Dzisiaj opublikowane dane o produkcji przemysłowej zawiodły oczekiwania, podobnie jak nieco wcześniej produkcja w sektorze budowlanym. Dane z polskiej gospodarki mają obecnie bardzo ograniczony wpływ na notowania złotego. Silny spadek tempa sprzedaży detalicznej, który może wskazywać na trend konsumpcyjny w gospodarce, mógłby jednak nieco osłabić koszyk złotego, mając na względzie słabsze odczyty z przemysłu i budowlanki. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na wzrost sprzedaży o 7,3 proc. r/r (6,0 proc. w ujęciu realnym).
Europejski Bank Centralny (ECB) opublikuje o godz. 13:45 komunikat po dwudniowym posiedzeniu. Zmiany w polityce monetarnej nie są spodziewane, stąd większa uwaga rynku może być skupiona na konferencji prasowej Christine Lagarde, szefowej ECB. W porze konferencji wahania na rynku mogą się zwiększyć. Obecnie nie oczekuje się istotnej zmiany przekazu ze strony Lagarde (za mało jeszcze danych makro z początku roku), choć podczas ostatniej konferencji szefowa ECB okazała się ona nieco bardziej jastrzębia, niż się spodziewał tego rynek. Podobny wydźwięk z jutrzejszej konferencji mógłby teoretycznie wzmocnić euro, ale ostatecznie zmiany powinny być ograniczone.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
22 sty 2020 13:19
Funt niesiony optymizmem brytyjskiej gospodarki łamie barierę 5 zł (komentarz walutowy z 22.01.2020)
Rośnie wartość dolara, a wraz z tym kurs EUR/USD spada do najniższego poziomu od niemal miesiąca. Funt także zyskuje na fali solidnych danych z brytyjskiej gospodarki i zmniejszających się szans na szybką obniżkę stóp procentowych. Złoty stabilny, wyjątkiem kurs GBP/PLN, który wzrósł do 5,03 zł.
Dolar krok po kroku goni euro
Dobrych nastrojów ciąg dalszy. Niedługo po rozpoczęciu notowań na nowojorskiej giełdzie, główne indeksy wspięły się na nowe rekordy. Po południu trend ten mogą wspierać opublikowane dane. Sprzedaż domów wzrosła w USA w grudniu o 3,6 proc. m/m, czyli najszybciej od lutego ub. r., osiągając 5,54 mln (anualizowane), co było z kolei najwyższą wartością od lutego 2018 r. Nie jest to najistotniejszy odczyt makro z rynku amerykańskiego, ale należy do palety argumentów o dobrej kondycji gospodarki USA.
Reakcję po południu obserwowaliśmy także w przypadku notowań dolara. Kurs EUR/USD spadł po południu do ok. 1,1070, czyli do najniższego poziomu od 24 grudnia. Skala zmian w stosunku do wczorajszego zamknięcia nie była duża (ok. 0,1 proc.), ale dolar w ciągu ostatniego tygodnia nieco się umocnił względem euro. Większą skalę zmian możemy natomiast obserwować w piątek, kiedy IHS Markit opublikuje wstępne odczyty wskaźników PMI m.in. dla strefy euro.
W środę rządził funt
Dziś rosła wartość funta. Kurs GBP/USD osiągnął najwyższy poziom od dwóch tygodni, wzrastając do ok. 1,3150, co także przyczyniło się do większej presji wzrostowej w przypadku GBP/PLN i wzrostu do blisko 5,03. To efekt solidnych danych z brytyjskiego rynku pracy, które poznaliśmy wczoraj, a także dzisiaj opublikowanych wyników ankiety CBI, która zasygnalizowała silny wzrost optymizmu wśród brytyjskim przedsiębiorstw. Rynek niżej wycenia już szanse na obniżkę stóp na Wyspach pod koniec stycznia (ok. 50 proc.). Jeżeli popatrzymy na poprzednie tygodnie czy miesiące, notowania funta charakteryzują się wysoką zmiennością, a spokój powyborczy i finalizacja brexitu mogły nieco zmniejszyć te wahania. Przed Wielką Brytanią jednak ciężki rok negocjacji z UE, a także z USA (prawdopodobnie nieco łatwiejszych), co najprawdopodobniej będzie wspierać istotne wahania.
Koszyk złotego, poza wyraźnym wyjątkiem notowań w relacji do funta, pozostaje stabilny. GUS opublikował dzisiaj nieco słabsze dane o produkcji przemysłowej w Polsce w grudniu: 3,8 proc. wzrostu w skali roku, wobec oczekiwań na poziomie 6,4 proc., co może sugerować nieco słabszą końcówkę roku w przemyśle (wcześniej spadkiem o 1 proc. wykazała się budowlanka). Dane z Polski jednak mają ograniczony wpływ na złotego i dają mieszane obrazu (np. wyższa inflacja i silniejszy wzrost nadwyżki handlowej – pozytywne dla PLN). Polska waluta w dalszym ciągu powinna pozostawać przede wszystkim pod wpływem czynników zewnętrznych.
Jutro na rynku
O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny przedstawi dane o sprzedaży detalicznej w Polsce w grudniu. Dzisiaj opublikowane dane o produkcji przemysłowej zawiodły oczekiwania, podobnie jak nieco wcześniej produkcja w sektorze budowlanym. Dane z polskiej gospodarki mają obecnie bardzo ograniczony wpływ na notowania złotego. Silny spadek tempa sprzedaży detalicznej, który może wskazywać na trend konsumpcyjny w gospodarce, mógłby jednak nieco osłabić koszyk złotego, mając na względzie słabsze odczyty z przemysłu i budowlanki. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na wzrost sprzedaży o 7,3 proc. r/r (6,0 proc. w ujęciu realnym).
Europejski Bank Centralny (ECB) opublikuje o godz. 13:45 komunikat po dwudniowym posiedzeniu. Zmiany w polityce monetarnej nie są spodziewane, stąd większa uwaga rynku może być skupiona na konferencji prasowej Christine Lagarde, szefowej ECB. W porze konferencji wahania na rynku mogą się zwiększyć. Obecnie nie oczekuje się istotnej zmiany przekazu ze strony Lagarde (za mało jeszcze danych makro z początku roku), choć podczas ostatniej konferencji szefowa ECB okazała się ona nieco bardziej jastrzębia, niż się spodziewał tego rynek. Podobny wydźwięk z jutrzejszej konferencji mógłby teoretycznie wzmocnić euro, ale ostatecznie zmiany powinny być ograniczone.
Zobacz również:
Funt niesiony optymizmem brytyjskiej gospodarki łamie barierę 5 zł (komentarz walutowy z 22.01.2020)
Euro dostaje wsparcia (popołudniowy komentarz walutowy z 21.01.2020)
Silniejszy funt, większa wiara w Niemcy (komentarz walutowy z 21.01.2020)
Dziś spokój, jutro istotne dane (popołudniowy komentarz walutowy z 20.01.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s