Najpierw OECD, potem wg doniesień Bloomberga także EBC tnie prognozy dla strefy euro. Podwyżka stóp procentowych w 2019 r. w regionie wspólnej waluty była już od kilku miesięcy bardzo wątpliwa, ale napływające informacje mogą zmniejszać jej szansę także w 2020 r. Złoty pozostaje stabilny podczas notowań w środę, choć już czwartek może przynieść zmiany.
EUR/USD dalej oscyluje wokół 1,13
Dzisiejsza sesja na rynku walutowym przebiegała w spokojnych nastrojach, poza reagującym silnymi spadkami australijskim dolarem (tempo wzrostu PKB okazało się o 0,2 pkt proc. poniżej szacunków). Uczestnicy rynku wyraźnie czekają na jutrzejsze wydarzenia związane z komunikatem i konferencją prasową Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Względny spokój mogły zaburzyć cięcia prognoz wzrostu gospodarczego przez OECD, szczególnie dla strefy euro. Ma ona rozwijać się w br. w tempie 1,0 proc., wobec wcześniejszych prognoz na poziomie 1,8 proc. Obniżka prognoz szczególnie dotknęła także największa gospodarkę Europy. Niemcy mają się rozwijać w tym roku w tempie 0,7 proc. r/r, aż o 0,9 pkt proc. poniżej projekcji z listopada. Wyłaniający się obraz z estymacji OECD jest jasny: duża już dysproporcja pomiędzy stanem gospodarek strefy euro a USA zwiększy się jeszcze bardziej w tym roku i może ona negatywnie wpływać na wycenę euro, a wzmacniać dolara.
Po południu pojawiły się dane o deficycie w handlu międzynarodowym USA w grudniu, który wyniósł 59,8 mld dolarów i był o 1,9 mld większy od oczekiwań rynkowych. Ujemny bilans w wymianie towarów i usług zwiększył się w grudniu do najwyższego poziomu od 2008 r. Publikacja ta na moment nawet osłabiła minimalnie dolara, ale została szybko przyćmiona przez doniesienia agencji informacyjnej Bloomberg nawiązujące do jutrzejszych wydarzeń związanych z EBC. Według anonimowych źródeł, EBC ma obciąć projekcje inflacji aż do końca 2021 r. Cięcia inflacji i wzrostu PKB mają być na tyle duże, aby uzasadniać program nowych, długoterminowych pożyczek dla banków, nazywanych w skrócie TLTRO. EBC ma rzekomo jednak nie ogłaszać tego już jutro.
Przedział wahań euro do dolara zwiększył się w okolicy publikacji danych z USA oraz informacji o EBC, ale kurs jeszcze przed początkiem sesji na nowojorskiej giełdzie ustabilizował się w okolicy 1,1300. Jednakże napływające dane coraz bardziej podwyższają prawdopodobieństwa zwiększenia presji podażowej na euro.
Czy będzie to ostatecznie negatywne dla złotego, okaże się wraz z napływającymi danymi z Polski. Jednym z elementów, przynajmniej w krótkim okresie, może być projekcja OECD dotycząca wzrostu PKB. Jeżeli w Polsce obniżka będzie zdecydowanie niższa niż w przypadku strefy euro, złoty może zareagować pozytywnie. W kolejnych miesiącach bardziej niż zwykle mogą także się liczyć dane makroekonomiczne z Polski. Jeżeli produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna i inflacja nie będą negatywnie zaskakiwać, to w połączeniu ze stymulacją fiskalną ze strony rządu może malować się obraz zaostrzenia przekazu ze strony Rady Polityki Pieniężnej. Może to wspierać relatywnie dobrą kondycję złotego pomimo słabości gospodarczej głównego partnera handlowego, czyli państw strefy euro. Wyjątkiem mogą być notowania dolara i funta w relacji do polskiej waluty. W pierwszym przypadku globalna aprecjacja dolara może popychać stopniowo kurs USD/PLN coraz wyżej, w drugim natomiast niewielkie ryzyko chaotycznego brexitu najprawdopodobniej będzie wspierała wzrost GBP/PLN o ok. 5-10 proc. do końca roku.
Jutro na rynku
O godz. 13:45 opublikowany zostanie komunikat ws. polityki monetarnej Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Zarówno stopy procentowe, jak i inne narzędzia w dyspozycji EBC pozostaną na niezmienionym poziomie. Trzy kwadranse później rozpocznie się z kolei konferencja prasowa z udziałem Mario Draghiego, szefa EBC. Spowolnienie gospodarcze w strefie euro raczej na pewno skłoni EBC do rewizji projekcji makroekonomicznych (PKB, inflacja), które obecnie są bardzo optymistyczne. Jest to szczególnie ciekawe w kontekście dzisiejszych prognoz OECD, które wskazują, że gospodarka strefy euro będzie rozwijała się w tempie 1,0 proc. w 2019 r.
EBC i Draghi nie mają argumentów za zaostrzeniem przekazu. Gdyby rewizja danych makro okazała się podobnie głęboka, jak ta wykonana przez OECD, mogą pojawić się od razu sugestie o możliwym utrzymaniu stóp procentowych na bieżącym poziomie przez dłuższy czas (obecnie komunikat EBC wskazuje, że będą pozostawione na niezmienionym poziomie co najmniej do końca lata). Nawet jeżeli takie sugestie nie pojawią się w komunikacie i podczas konferencji prasowej Mario Draghiego, rynek może i tak zareagować wyprzedażą euro, jeżeli cięcia oczekiwanego wzrostu i inflacji będą duże.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
6 mar 2019 12:58
Fatalne prognozy OECD (komentarz walutowy z 6.03.2019)
Najpierw OECD, potem wg doniesień Bloomberga także EBC tnie prognozy dla strefy euro. Podwyżka stóp procentowych w 2019 r. w regionie wspólnej waluty była już od kilku miesięcy bardzo wątpliwa, ale napływające informacje mogą zmniejszać jej szansę także w 2020 r. Złoty pozostaje stabilny podczas notowań w środę, choć już czwartek może przynieść zmiany.
EUR/USD dalej oscyluje wokół 1,13
Dzisiejsza sesja na rynku walutowym przebiegała w spokojnych nastrojach, poza reagującym silnymi spadkami australijskim dolarem (tempo wzrostu PKB okazało się o 0,2 pkt proc. poniżej szacunków). Uczestnicy rynku wyraźnie czekają na jutrzejsze wydarzenia związane z komunikatem i konferencją prasową Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Względny spokój mogły zaburzyć cięcia prognoz wzrostu gospodarczego przez OECD, szczególnie dla strefy euro. Ma ona rozwijać się w br. w tempie 1,0 proc., wobec wcześniejszych prognoz na poziomie 1,8 proc. Obniżka prognoz szczególnie dotknęła także największa gospodarkę Europy. Niemcy mają się rozwijać w tym roku w tempie 0,7 proc. r/r, aż o 0,9 pkt proc. poniżej projekcji z listopada. Wyłaniający się obraz z estymacji OECD jest jasny: duża już dysproporcja pomiędzy stanem gospodarek strefy euro a USA zwiększy się jeszcze bardziej w tym roku i może ona negatywnie wpływać na wycenę euro, a wzmacniać dolara.
Po południu pojawiły się dane o deficycie w handlu międzynarodowym USA w grudniu, który wyniósł 59,8 mld dolarów i był o 1,9 mld większy od oczekiwań rynkowych. Ujemny bilans w wymianie towarów i usług zwiększył się w grudniu do najwyższego poziomu od 2008 r. Publikacja ta na moment nawet osłabiła minimalnie dolara, ale została szybko przyćmiona przez doniesienia agencji informacyjnej Bloomberg nawiązujące do jutrzejszych wydarzeń związanych z EBC. Według anonimowych źródeł, EBC ma obciąć projekcje inflacji aż do końca 2021 r. Cięcia inflacji i wzrostu PKB mają być na tyle duże, aby uzasadniać program nowych, długoterminowych pożyczek dla banków, nazywanych w skrócie TLTRO. EBC ma rzekomo jednak nie ogłaszać tego już jutro.
Przedział wahań euro do dolara zwiększył się w okolicy publikacji danych z USA oraz informacji o EBC, ale kurs jeszcze przed początkiem sesji na nowojorskiej giełdzie ustabilizował się w okolicy 1,1300. Jednakże napływające dane coraz bardziej podwyższają prawdopodobieństwa zwiększenia presji podażowej na euro.
Czy będzie to ostatecznie negatywne dla złotego, okaże się wraz z napływającymi danymi z Polski. Jednym z elementów, przynajmniej w krótkim okresie, może być projekcja OECD dotycząca wzrostu PKB. Jeżeli w Polsce obniżka będzie zdecydowanie niższa niż w przypadku strefy euro, złoty może zareagować pozytywnie. W kolejnych miesiącach bardziej niż zwykle mogą także się liczyć dane makroekonomiczne z Polski. Jeżeli produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna i inflacja nie będą negatywnie zaskakiwać, to w połączeniu ze stymulacją fiskalną ze strony rządu może malować się obraz zaostrzenia przekazu ze strony Rady Polityki Pieniężnej. Może to wspierać relatywnie dobrą kondycję złotego pomimo słabości gospodarczej głównego partnera handlowego, czyli państw strefy euro. Wyjątkiem mogą być notowania dolara i funta w relacji do polskiej waluty. W pierwszym przypadku globalna aprecjacja dolara może popychać stopniowo kurs USD/PLN coraz wyżej, w drugim natomiast niewielkie ryzyko chaotycznego brexitu najprawdopodobniej będzie wspierała wzrost GBP/PLN o ok. 5-10 proc. do końca roku.
Jutro na rynku
O godz. 13:45 opublikowany zostanie komunikat ws. polityki monetarnej Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Zarówno stopy procentowe, jak i inne narzędzia w dyspozycji EBC pozostaną na niezmienionym poziomie. Trzy kwadranse później rozpocznie się z kolei konferencja prasowa z udziałem Mario Draghiego, szefa EBC. Spowolnienie gospodarcze w strefie euro raczej na pewno skłoni EBC do rewizji projekcji makroekonomicznych (PKB, inflacja), które obecnie są bardzo optymistyczne. Jest to szczególnie ciekawe w kontekście dzisiejszych prognoz OECD, które wskazują, że gospodarka strefy euro będzie rozwijała się w tempie 1,0 proc. w 2019 r.
EBC i Draghi nie mają argumentów za zaostrzeniem przekazu. Gdyby rewizja danych makro okazała się podobnie głęboka, jak ta wykonana przez OECD, mogą pojawić się od razu sugestie o możliwym utrzymaniu stóp procentowych na bieżącym poziomie przez dłuższy czas (obecnie komunikat EBC wskazuje, że będą pozostawione na niezmienionym poziomie co najmniej do końca lata). Nawet jeżeli takie sugestie nie pojawią się w komunikacie i podczas konferencji prasowej Mario Draghiego, rynek może i tak zareagować wyprzedażą euro, jeżeli cięcia oczekiwanego wzrostu i inflacji będą duże.
Zobacz również:
Fatalne prognozy OECD (komentarz walutowy z 6.03.2019)
Funt chwilowo pod presją (popołudniowy komentarz walutowy z 5.03.2019)
Garść dobrych informacji ze strefy euro (komentarz walutowy z 5.03.2019)
Euro pod presją (popołudniowy komentarz walutowy z 4.03.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s