Dane makroekonomiczne z USA wpisywały się w dobre nastroje rynkowe, a także wcześniej opublikowane pozytywne dane ze strefy euro czy z Chin o majowym wzroście w sektorze usług. Złoty jest nieco słabszy, biorąc pod uwagę optymizm na rynku.
Spadek zatrudnienia zaskakujący
Popołudniowy handel na rynku przebiegł w podobnie pozytywnych nastrojach, jakie obserwowaliśmy także w poprzednich dniach. Do nieco wyższych od oczekiwań danych PMI z Chin i strefy euro za ma, dołączyły także odczyty z USA. Wskaźnik PMI sektora usług (wg instytutu ISM) wzrósł do 45,4 pkt, w porównaniu do 41,8 pkt w kwietniu. To o 1 pkt powyżej oczekiwań, choć w dalszym ciągu daleko od lutowego, przedpandemicznego poziomu 57,3 pkt.
Wyraźnie lepsze od oczekiwań okazały się także dane zatrudnienia ADP za maj. Liczba etatów zmniejszyła się o 2,76 mln, mimo że oczekiwano dużo głębszego spadku o 9 mln. W dalszym ciągu są to fatalne dane, ale zdecydowanie lepsze od kwietniowego spadku o 19,6 mln, co może podnosić optymizm na rynku. Może to dawać także wskazówek, co ukaże się w piątkowym raporcie z rynku pracy USA, którego wydźwięk może być nieco mniej fatalny od oczekiwań.
Optymizm wzmaga popyt na euro i franka
Napływające dane potwierdzają, że dołek recesji związanej z pandemią wirusa został osiągnięty w kwietniu i wraz ze stopniowym znoszeniem restrykcji aktywność gospodarcza, mimo że nadal na słabym poziomie, będzie wzrastać. To myśl przewodnia, która obecnie dominuje pozytywnym sentymentem na rynku, wznosząc m.in. główne indeksy giełdowe, ale także osłabiając dolara i wzmacniając euro.
Notowania wspólnej waluty wyraźnie zyskiwały, kolejny dzień z rzędu. Kurs EUR/USD wzrósł do ok. 1,1237, podczas gdy jeszcze w ubiegły poniedziałek obserwowaliśmy poziom poniżej 1,09. Podkreślając te dobre nastroje kurs EUR/CHF wzrósł pierwszy raz od połowy stycznia powyżej 1,08, wraz ze spadkiem popytu na tzw. bezpiecznie przystanie, w tym właśnie franka czy cenne kruszce (m.in. złoto, srebro, platyna).
Nieco słabszy dzień złotego
Polska waluta pozostaje w ograniczonym przedziale zmienności, choć biorąc pod uwagę bardzo optymistyczny nastrój przez większą część dnia, dało się zauważyć nieco słabszą kondycją koszyka złotego. Takie warunki rynkowe najczęściej sprzyjają złotemu, jednak dzisiaj po południu obserwowaliśmy niewielkie straty.
Nieco większa strata obserwowana była w relacji do euro: kurs EUR/PLN wzrósł z porannych 4,37 do nieco ponad 4,41 po południu. W kontekście ostatnich dwóch tygodni jednak to jednak minimalna strata i powiększana przez globalnie silniejsze euro. Kalendarz istotnych wydarzeń na dalszą część dnia jest praktycznie pusty, stąd duże zmiany w wycenie złotego nie powinny nastąpić.
Zwiększenia wahań jednak możemy spodziewać się jutro wokół publikacji komunikatu i konferencji prasowej Europejskiego Banku Centralnego, gdzie szeroko oczekuje się zwiększenia stymulacji monetarnej, stąd tutaj nie powinno być zaskoczenia. Istotne mogą być komentarz Christine Lagarde, szefowej EBC, która w dotychczasowych wypowiedziach nie malowała optymistycznego obrazu dla gospodarek strefy euro. Negatywny wydźwięk jej wypowiedzi mógłby potencjalnie nieco pogorszyć nastroje na szerokim rynku, w rezultacie osłabiając także złotego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
3 cze 2020 13:16
Chiński sektor usług rośnie najsilniej od 10 lat (komentarz walutowy z 3.06.2020)
Dane makroekonomiczne z USA wpisywały się w dobre nastroje rynkowe, a także wcześniej opublikowane pozytywne dane ze strefy euro czy z Chin o majowym wzroście w sektorze usług. Złoty jest nieco słabszy, biorąc pod uwagę optymizm na rynku.
Spadek zatrudnienia zaskakujący
Popołudniowy handel na rynku przebiegł w podobnie pozytywnych nastrojach, jakie obserwowaliśmy także w poprzednich dniach. Do nieco wyższych od oczekiwań danych PMI z Chin i strefy euro za ma, dołączyły także odczyty z USA. Wskaźnik PMI sektora usług (wg instytutu ISM) wzrósł do 45,4 pkt, w porównaniu do 41,8 pkt w kwietniu. To o 1 pkt powyżej oczekiwań, choć w dalszym ciągu daleko od lutowego, przedpandemicznego poziomu 57,3 pkt.
Wyraźnie lepsze od oczekiwań okazały się także dane zatrudnienia ADP za maj. Liczba etatów zmniejszyła się o 2,76 mln, mimo że oczekiwano dużo głębszego spadku o 9 mln. W dalszym ciągu są to fatalne dane, ale zdecydowanie lepsze od kwietniowego spadku o 19,6 mln, co może podnosić optymizm na rynku. Może to dawać także wskazówek, co ukaże się w piątkowym raporcie z rynku pracy USA, którego wydźwięk może być nieco mniej fatalny od oczekiwań.
Optymizm wzmaga popyt na euro i franka
Napływające dane potwierdzają, że dołek recesji związanej z pandemią wirusa został osiągnięty w kwietniu i wraz ze stopniowym znoszeniem restrykcji aktywność gospodarcza, mimo że nadal na słabym poziomie, będzie wzrastać. To myśl przewodnia, która obecnie dominuje pozytywnym sentymentem na rynku, wznosząc m.in. główne indeksy giełdowe, ale także osłabiając dolara i wzmacniając euro.
Notowania wspólnej waluty wyraźnie zyskiwały, kolejny dzień z rzędu. Kurs EUR/USD wzrósł do ok. 1,1237, podczas gdy jeszcze w ubiegły poniedziałek obserwowaliśmy poziom poniżej 1,09. Podkreślając te dobre nastroje kurs EUR/CHF wzrósł pierwszy raz od połowy stycznia powyżej 1,08, wraz ze spadkiem popytu na tzw. bezpiecznie przystanie, w tym właśnie franka czy cenne kruszce (m.in. złoto, srebro, platyna).
Nieco słabszy dzień złotego
Polska waluta pozostaje w ograniczonym przedziale zmienności, choć biorąc pod uwagę bardzo optymistyczny nastrój przez większą część dnia, dało się zauważyć nieco słabszą kondycją koszyka złotego. Takie warunki rynkowe najczęściej sprzyjają złotemu, jednak dzisiaj po południu obserwowaliśmy niewielkie straty.
Nieco większa strata obserwowana była w relacji do euro: kurs EUR/PLN wzrósł z porannych 4,37 do nieco ponad 4,41 po południu. W kontekście ostatnich dwóch tygodni jednak to jednak minimalna strata i powiększana przez globalnie silniejsze euro. Kalendarz istotnych wydarzeń na dalszą część dnia jest praktycznie pusty, stąd duże zmiany w wycenie złotego nie powinny nastąpić.
Zwiększenia wahań jednak możemy spodziewać się jutro wokół publikacji komunikatu i konferencji prasowej Europejskiego Banku Centralnego, gdzie szeroko oczekuje się zwiększenia stymulacji monetarnej, stąd tutaj nie powinno być zaskoczenia. Istotne mogą być komentarz Christine Lagarde, szefowej EBC, która w dotychczasowych wypowiedziach nie malowała optymistycznego obrazu dla gospodarek strefy euro. Negatywny wydźwięk jej wypowiedzi mógłby potencjalnie nieco pogorszyć nastroje na szerokim rynku, w rezultacie osłabiając także złotego.
Zobacz również:
Chiński sektor usług rośnie najsilniej od 10 lat (komentarz walutowy z 3.06.2020)
Dominacja optymizmu (komentarz walutowy z 2.06.2020)
Coraz lepsze nastroje, coraz silniejszy złoty (popołudniowy komentarz walutowy z 1.06.2020)
Chiński przemysł pędzi jak przed pandemią (komentarz walutowy z 1.06.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s