Coraz bliżej do finału rundy negocjacji pomiędzy USA a Chinami w kwestiach handlowych. Oczekiwania na pozytywną rezolucję wzrosły, co przejawia się we wzroście popytu na ryzykowne klasy aktywów. Tweet prezydenta Komisji Europejskiej Donalda Tuska wzmacnia silną aprecjację funta.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Godz. 16:00: Wskaźnik sentymentu konsumentów w USA w październiku wg Uniwersytetu Michigan (szacunki: 92 pkt).
W oczekiwaniu na wieści z Waszyngtonu
Odbywające się w Waszyngtonie negocjacje handlowe przedstawicieli USA i Chin w dalszym ciągu pozostają wydarzeniem, na którym skupione są oczy globalnego rynku. Wczoraj dominował pozytywny sentyment, który zwiększył popyt na bardziej ryzykowne klasy aktywów, w tym akcje, osłabiając m.in. dolara. Jeszcze późnym wieczorem, rozmawiając z dziennikarzami przed Białym Domem, prezydent Donald Trump powiedział, że pierwszy dzień rozmów poszedł bardzo dobrze.
To wyraźnie poprawiło nastroje uczestników rynku, ale także zwiększyło oczekiwania. Szeroko spodziewane jest teraz tzw. małe porozumienie (na kompletną umową, rozwiązującą problemy strukturalne, nikt nie liczy) i każdy zawód w tym aspekcie mógł wywołać pogorszenie nastrojów na globalnym rynku. Obecnie jednak apetyt na ryzykowne klasy aktywów nie zmniejszył się. Można to było zauważyć już podczas sesji w Azji, która zakończyła się wyraźnymi wzrostami na rynku akcji.
Trend ten kontynuowany był również w Europie, gdzie niemiecki indeks 30 największych spółek (DAX) zyskiwał prawie 2 proc. jeszcze przed południem. To pozwalało utrzymać presję podażową m.in. na franka. Szwajcarska waluta rozpoczęła kolejny dzień od strat, co sprowadziło kurs CHF/PLN nieco poniżej 3,92. Pozytywne zakończenie negocjacji handlowych mogłoby sprowadzić kurs poniżej 3,90, w kierunku 3,85 w zależności od uzgodnień USA i Chin.
Konstruktywnym głosem o brexicie
Pozytywne nastroje przejawiały się także w notowaniach funta. Już wczoraj brytyjska waluta zanotowała istotne wzrosty po komentarzu o możliwej ścieżce do porozumienia w kwestii brexitu po spotkaniu premierów Wielkiej Brytanii i Irlandii. Dzisiaj ta aprecjacja funta była kontynuowana po komentarzu Donalda Tuska, prezydenta Komisji Europejskiej. Na Twitterze wypowiedział się, że dostał obiecujące sygnały od Leo Varadkara (premiera Irlandii), że umowa jest możliwa. Dodał jednak, że Wielka Brytania nie przedstawiła jeszcze realnej propozycji.
Niemniej jednak uczestnicy rynku pozytywnie odbierają sygnały dotyczące brexitu. Dlatego para GBP/USD przekroczyła 1,25, a GBP/PLN podskoczył z powrotem do 4,90. Jakiekolwiek szczegóły nie ujrzały jeszcze światła dziennego, więc najważniejsza kwestia co z irlandzką granicą – pozostaje nierozwiązana. Jednak pozytywny sygnał płynący od premierów Johnsona i Varadkara jest krokiem naprzód w stronę umowy, choć nie zmienia scenariusza bazowego o odsunięciu w czasie brexitu i nowych wyborach. Póki nie będzie przełomu, który przybliżyłby do umowy, potencjał wzrostowy funta będzie ograniczony, a spadkowy nadal bardzo duży – sięgający 5-10 proc. w przypadku nowych wyborów i wygranej konserwatystów.
Dziś kierunek notowań będą wyznaczać kolejne doniesienia z negocjacji handlowych w USA, czego możemy spodziewać się w godzinach wieczornych. Z dotychczasowych informacji można wysnuć wniosek, że ryzyko negatywne zaskoczenia jest niewielkie. Prawdopodobieństwo bardzo pozytywnego zaskoczenia również jest małe, stąd poza wzrostem wahań, zmiany na rynku ostatecznie nie będą silne, choć raczej w stronę wzrostu apetytu na ryzyko.
Polska waluta pozostaje w dobrej kondycji i niewiele wskazuje, żeby to miało ulec zmianie. Dobry sentyment na rynku globalnym w połączeniu ze słabszym dolarem spowodował, że kurs EUR/PLN spadł dzisiaj w okolice 4,30, najniższego kursu od ponad trzech miesięcy. W przypadku pozytywnych doniesień z USA granica ta powinna zostać przekroczona.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
10 paź 2019 17:26
Optymizm na rynku, funt zyskuje (popołudniowy komentarz walutowy z 10.10.2019)
Coraz bliżej do finału rundy negocjacji pomiędzy USA a Chinami w kwestiach handlowych. Oczekiwania na pozytywną rezolucję wzrosły, co przejawia się we wzroście popytu na ryzykowne klasy aktywów. Tweet prezydenta Komisji Europejskiej Donalda Tuska wzmacnia silną aprecjację funta.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
W oczekiwaniu na wieści z Waszyngtonu
Odbywające się w Waszyngtonie negocjacje handlowe przedstawicieli USA i Chin w dalszym ciągu pozostają wydarzeniem, na którym skupione są oczy globalnego rynku. Wczoraj dominował pozytywny sentyment, który zwiększył popyt na bardziej ryzykowne klasy aktywów, w tym akcje, osłabiając m.in. dolara. Jeszcze późnym wieczorem, rozmawiając z dziennikarzami przed Białym Domem, prezydent Donald Trump powiedział, że pierwszy dzień rozmów poszedł bardzo dobrze.
To wyraźnie poprawiło nastroje uczestników rynku, ale także zwiększyło oczekiwania. Szeroko spodziewane jest teraz tzw. małe porozumienie (na kompletną umową, rozwiązującą problemy strukturalne, nikt nie liczy) i każdy zawód w tym aspekcie mógł wywołać pogorszenie nastrojów na globalnym rynku. Obecnie jednak apetyt na ryzykowne klasy aktywów nie zmniejszył się. Można to było zauważyć już podczas sesji w Azji, która zakończyła się wyraźnymi wzrostami na rynku akcji.
Trend ten kontynuowany był również w Europie, gdzie niemiecki indeks 30 największych spółek (DAX) zyskiwał prawie 2 proc. jeszcze przed południem. To pozwalało utrzymać presję podażową m.in. na franka. Szwajcarska waluta rozpoczęła kolejny dzień od strat, co sprowadziło kurs CHF/PLN nieco poniżej 3,92. Pozytywne zakończenie negocjacji handlowych mogłoby sprowadzić kurs poniżej 3,90, w kierunku 3,85 w zależności od uzgodnień USA i Chin.
Konstruktywnym głosem o brexicie
Pozytywne nastroje przejawiały się także w notowaniach funta. Już wczoraj brytyjska waluta zanotowała istotne wzrosty po komentarzu o możliwej ścieżce do porozumienia w kwestii brexitu po spotkaniu premierów Wielkiej Brytanii i Irlandii. Dzisiaj ta aprecjacja funta była kontynuowana po komentarzu Donalda Tuska, prezydenta Komisji Europejskiej. Na Twitterze wypowiedział się, że dostał obiecujące sygnały od Leo Varadkara (premiera Irlandii), że umowa jest możliwa. Dodał jednak, że Wielka Brytania nie przedstawiła jeszcze realnej propozycji.
Niemniej jednak uczestnicy rynku pozytywnie odbierają sygnały dotyczące brexitu. Dlatego para GBP/USD przekroczyła 1,25, a GBP/PLN podskoczył z powrotem do 4,90. Jakiekolwiek szczegóły nie ujrzały jeszcze światła dziennego, więc najważniejsza kwestia co z irlandzką granicą – pozostaje nierozwiązana. Jednak pozytywny sygnał płynący od premierów Johnsona i Varadkara jest krokiem naprzód w stronę umowy, choć nie zmienia scenariusza bazowego o odsunięciu w czasie brexitu i nowych wyborach. Póki nie będzie przełomu, który przybliżyłby do umowy, potencjał wzrostowy funta będzie ograniczony, a spadkowy nadal bardzo duży – sięgający 5-10 proc. w przypadku nowych wyborów i wygranej konserwatystów.
Dziś kierunek notowań będą wyznaczać kolejne doniesienia z negocjacji handlowych w USA, czego możemy spodziewać się w godzinach wieczornych. Z dotychczasowych informacji można wysnuć wniosek, że ryzyko negatywne zaskoczenia jest niewielkie. Prawdopodobieństwo bardzo pozytywnego zaskoczenia również jest małe, stąd poza wzrostem wahań, zmiany na rynku ostatecznie nie będą silne, choć raczej w stronę wzrostu apetytu na ryzyko.
Polska waluta pozostaje w dobrej kondycji i niewiele wskazuje, żeby to miało ulec zmianie. Dobry sentyment na rynku globalnym w połączeniu ze słabszym dolarem spowodował, że kurs EUR/PLN spadł dzisiaj w okolice 4,30, najniższego kursu od ponad trzech miesięcy. W przypadku pozytywnych doniesień z USA granica ta powinna zostać przekroczona.
Zobacz również:
Optymizm na rynku, funt zyskuje (popołudniowy komentarz walutowy z 10.10.2019)
Funt coraz tańszy (komentarz walutowy z 10.10.2019)
Poprawa sentymentu (popołudniowy komentarz walutowy z 9.10.2019)
Silne wahania funta (komentarz walutowy z 9.10.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s