Dolar lekko traci na wartości, kurs EUR/USD powrócił ponad 1,16 i przybliżył się do potwierdzenia średnioterminowego minimum notowań. Pozwala to utrzymać USD/PLN poniżej 3,95 pomimo delikatnego podbicia EUR/PLN.
W najbliższych dniach kurs wspólnej waluty powinien naszym zdaniem ustabilizować się pomiędzy 4,55 a 4,60 zł. Rynek złotego będzie dziś uważnie śledził doniesienia z Parlamentu Europejskiego, gdzie odbędzie się debata z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Jej tematem będzie ostatnie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że traktat UE jest niezgodny z krajową konstytucją. Będzie to cenna wskazówka, czy napięcie i ryzyko polityczne będą się rozładowywać, czy też konflikt będzie eskalował, co potencjalnie zagrozi ograniczeniem dostępności środków z Funduszu Odbudowy.
Na światowych rynkach pozytywnie odebrane zostało dokonanie płatności kuponowych przez jednego z potężnie zadłużonych chińskich deweloperów – firmę Sunac. Uwiarygodnia to przekaz płynący z Ludowego Banku Chin, który uspokaja, że kryzys wokół Evergrande jest możliwy do opanowania i nie stanowi krytycznego zagrożenia dla stabilności systemu finansowego Państwa Środka. Nie zmienia to faktu, że koniunktura w największej gospodarce wschodzącej jest i pozostanie słaba, a kryzys energetyczny tylko pogłębi jej tarapaty i uwypukli zaburzenia w łańcuchach dostaw. Jeśli mowa o energii, to ceny ropy wciąż pozostają na podwyższonych poziomach, kurs baryłki brent flirtuje z barierą 85 dolarów. W rezultacie wśród głównych walut prym wiedzie korona norweska, która do złotego jest najmocniejsza od 2017 roku i w nieco ponad miesiąc podrożała ponad 7,5 proc.
Nie słabną oczekiwania na podwyżki stóp
Przez rynek przelewa się fala oczekiwań, że banki centralne w najbliższych miesiącach pękną pod naporem wysokiej i uporczywej inflacji spotęgowanej przez wzrosty cen surowców energetycznych i będą dokonywać podwyżek stóp procentowych. W przypadku Polski i złotego wodą na młyn są ostatnie informacje o inflacji, wskaźnik bazowy zgodnie z oczekiwaniami ukształtowanymi piątkowym odczytem CPI przyśpieszył z 3,9 do 4,2 proc. rok do roku. Oznacza to, że silna presja cenowa ma swoje korzenie nie tylko w kilku kategoriach (ceny energii, paliw, żywności), ale zaczyna się rozlewać po całej gospodarce. Choć prezes Narodowego Banku Polskiego nie był skory zadeklarować, że rozpoczął się cykl podwyżek stóp, to rynek wycenia, że koszt pieniądza już na pół roku będzie wyższy niż przed pandemią!
Wycena łącznych podwyżek o skali przekraczającej 100 pkt bazowych w momencie, gdy bank centralny mówi o potrzebie cierpliwej analizy napływających informacji przed potencjalnym dalszym zacieśnianiem, jest zagrożeniem dla złotego. Nieco podobny obrazek miał miejsce na Węgrzech przed miesiącem: dokonano skromniejszej podwyżki, niż było to oczekiwane, co uderzyło w forinta. Kolejny ruch stóp na Węgrzech o 15 pb (z 1,65 do 1,80 proc.) jest spodziewany na dzisiejszym posiedzeniu. Kontynuacja zacieśniania w obecnym tempie to naszym zdaniem za mało, żeby wesprzeć węgierską walutę, która maksima siły względem euro ma za sobą i powinien radzić sobie gorzej niż mający znaczny dystans do nadrobienia złoty.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
18 paź 2021 9:05
Kursy walut z małym potencjałem do dalszych spadków, kurs euro wciąż ponad 4,55 (komentarz z 18.10.2021)
Dolar lekko traci na wartości, kurs EUR/USD powrócił ponad 1,16 i przybliżył się do potwierdzenia średnioterminowego minimum notowań. Pozwala to utrzymać USD/PLN poniżej 3,95 pomimo delikatnego podbicia EUR/PLN.
W najbliższych dniach kurs wspólnej waluty powinien naszym zdaniem ustabilizować się pomiędzy 4,55 a 4,60 zł. Rynek złotego będzie dziś uważnie śledził doniesienia z Parlamentu Europejskiego, gdzie odbędzie się debata z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Jej tematem będzie ostatnie orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że traktat UE jest niezgodny z krajową konstytucją. Będzie to cenna wskazówka, czy napięcie i ryzyko polityczne będą się rozładowywać, czy też konflikt będzie eskalował, co potencjalnie zagrozi ograniczeniem dostępności środków z Funduszu Odbudowy.
Na światowych rynkach pozytywnie odebrane zostało dokonanie płatności kuponowych przez jednego z potężnie zadłużonych chińskich deweloperów – firmę Sunac. Uwiarygodnia to przekaz płynący z Ludowego Banku Chin, który uspokaja, że kryzys wokół Evergrande jest możliwy do opanowania i nie stanowi krytycznego zagrożenia dla stabilności systemu finansowego Państwa Środka. Nie zmienia to faktu, że koniunktura w największej gospodarce wschodzącej jest i pozostanie słaba, a kryzys energetyczny tylko pogłębi jej tarapaty i uwypukli zaburzenia w łańcuchach dostaw. Jeśli mowa o energii, to ceny ropy wciąż pozostają na podwyższonych poziomach, kurs baryłki brent flirtuje z barierą 85 dolarów. W rezultacie wśród głównych walut prym wiedzie korona norweska, która do złotego jest najmocniejsza od 2017 roku i w nieco ponad miesiąc podrożała ponad 7,5 proc.
Nie słabną oczekiwania na podwyżki stóp
Przez rynek przelewa się fala oczekiwań, że banki centralne w najbliższych miesiącach pękną pod naporem wysokiej i uporczywej inflacji spotęgowanej przez wzrosty cen surowców energetycznych i będą dokonywać podwyżek stóp procentowych. W przypadku Polski i złotego wodą na młyn są ostatnie informacje o inflacji, wskaźnik bazowy zgodnie z oczekiwaniami ukształtowanymi piątkowym odczytem CPI przyśpieszył z 3,9 do 4,2 proc. rok do roku. Oznacza to, że silna presja cenowa ma swoje korzenie nie tylko w kilku kategoriach (ceny energii, paliw, żywności), ale zaczyna się rozlewać po całej gospodarce. Choć prezes Narodowego Banku Polskiego nie był skory zadeklarować, że rozpoczął się cykl podwyżek stóp, to rynek wycenia, że koszt pieniądza już na pół roku będzie wyższy niż przed pandemią!
Wycena łącznych podwyżek o skali przekraczającej 100 pkt bazowych w momencie, gdy bank centralny mówi o potrzebie cierpliwej analizy napływających informacji przed potencjalnym dalszym zacieśnianiem, jest zagrożeniem dla złotego. Nieco podobny obrazek miał miejsce na Węgrzech przed miesiącem: dokonano skromniejszej podwyżki, niż było to oczekiwane, co uderzyło w forinta. Kolejny ruch stóp na Węgrzech o 15 pb (z 1,65 do 1,80 proc.) jest spodziewany na dzisiejszym posiedzeniu. Kontynuacja zacieśniania w obecnym tempie to naszym zdaniem za mało, żeby wesprzeć węgierską walutę, która maksima siły względem euro ma za sobą i powinien radzić sobie gorzej niż mający znaczny dystans do nadrobienia złoty.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kursy walut z małym potencjałem do dalszych spadków, kurs euro wciąż ponad 4,55 (komentarz z 18.10.2021)
Kursy walut po tygodniu korekty, dolar w opałach (komentarz z 15.10.2021)
Kursy walut mozolnie się osuwają, kurs dolara z największym spadkiem (komentarz z 14.10.2021)
Dolar i frank lekko tanieją, EUR/PLN wciąż blisko 4,60 (komentarz z 13.10.2021)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s