Utrzymująca się słabość dolara pomaga polskiej walucie. Złoty jest już bliżej poziomów sprzed pandemii niż tych sprzed dwóch tygodni. Kurs USD/PLN tuż nad granicą 4,00.
Dolar stabilizuje rynek
W czwartek dominują pozytywne nastroje związane ze znoszeniem zakazów i otwieraniem się gospodarek. Dosyć ubogi w istotne wydarzenia kalendarz makroekonomiczny także sprzyja utrzymaniu dobrego sentymentu. Dla rynku, który powoli może zacząć uwzględniać wpływ napływających danych, istotny może być przyszły piątek, kiedy poznamy raport z rynku pracy w USA za maj. Amerykański rynek pracy został trafiony przez pandemię bardzo bolesnym ciosem – blisko 40 mln osób złożyło wniosek o zasiłek dla bezrobotnych od czasu wprowadzenia restrykcji. Do dnia publikacji raportu można się spodziewać niewielkich wahań na rynku.
Te niewielkie wahania, szczególnie w notowaniach walut, obserwowaliśmy także dzisiaj. Presja sprzedażowa na dolara doprowadziła kurs EUR/USD do granicy 1,10 (górny przedział notowań od końcówki marca). Utrzymanie się tego poziomu wspiera stabilizację m.in. walut krajów wschodzących (EM), a ponieważ dolar jest dziś słabszy niż np. w połowie maja, jest to stabilizacja przy wyższych wartościach dla większości walut EM.
Złoty wyraźnie silniejszy
Z zaistniałych okoliczności korzysta także złoty. Kurs USD/PLN już kręcił się dziś blisko poziomu 4,00 zł, a ostatni raz poniżej tej wartości znajdował się w połowie marca. Kurs EUR/PLN z kolei porusza się w przedziale ok. 4,41-4,43 i także jest już bliżej poziomów sprzed pandemii (ok. 4,30) niż tych sprzed dwóch tygodni (ok. 4,55-4,57).
Zwiększony obecnie apetyt na ryzyko i silniejsze globalnie euro (ze względu na m.in. ogłoszony pakiet stymulacyjny dla UE) osłabiają franka szwajcarskiego. Notowania EUR/CHF znajdują się tuż pod granicą 1,07, podczas gdy nie dalej niż dwa tygodnie temu znajdowały się przy 1,05, czyli najniższym poziomie od 2015 r.
Szwajcarska waluta stopniowo, ale wyraźnie zyskiwała jeszcze przed pojawieniem się pandemii. Bieżące poziomy pozwoliły wrócić do stanu z początku marca, mimo że przecież dziś na rynku dominuje silny optymizm. Kurs CHF/PLN spadł dzisiaj z kolei do ok. 4,1340 zł i jest najniższy od połowy marca. Zmniejszenie dawki optymizmu na szerokim rynku może z powrotem zwiększyć popyt na franka.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
27 maj 2020 18:18
Dolar i frank tracą, złoty zyskuje. Geopolityka w tle (popołudniowy komentarz walutowy z 27.05.2020)
Utrzymująca się słabość dolara pomaga polskiej walucie. Złoty jest już bliżej poziomów sprzed pandemii niż tych sprzed dwóch tygodni. Kurs USD/PLN tuż nad granicą 4,00.
Dolar stabilizuje rynek
W czwartek dominują pozytywne nastroje związane ze znoszeniem zakazów i otwieraniem się gospodarek. Dosyć ubogi w istotne wydarzenia kalendarz makroekonomiczny także sprzyja utrzymaniu dobrego sentymentu. Dla rynku, który powoli może zacząć uwzględniać wpływ napływających danych, istotny może być przyszły piątek, kiedy poznamy raport z rynku pracy w USA za maj. Amerykański rynek pracy został trafiony przez pandemię bardzo bolesnym ciosem – blisko 40 mln osób złożyło wniosek o zasiłek dla bezrobotnych od czasu wprowadzenia restrykcji. Do dnia publikacji raportu można się spodziewać niewielkich wahań na rynku.
Te niewielkie wahania, szczególnie w notowaniach walut, obserwowaliśmy także dzisiaj. Presja sprzedażowa na dolara doprowadziła kurs EUR/USD do granicy 1,10 (górny przedział notowań od końcówki marca). Utrzymanie się tego poziomu wspiera stabilizację m.in. walut krajów wschodzących (EM), a ponieważ dolar jest dziś słabszy niż np. w połowie maja, jest to stabilizacja przy wyższych wartościach dla większości walut EM.
Złoty wyraźnie silniejszy
Z zaistniałych okoliczności korzysta także złoty. Kurs USD/PLN już kręcił się dziś blisko poziomu 4,00 zł, a ostatni raz poniżej tej wartości znajdował się w połowie marca. Kurs EUR/PLN z kolei porusza się w przedziale ok. 4,41-4,43 i także jest już bliżej poziomów sprzed pandemii (ok. 4,30) niż tych sprzed dwóch tygodni (ok. 4,55-4,57).
Zwiększony obecnie apetyt na ryzyko i silniejsze globalnie euro (ze względu na m.in. ogłoszony pakiet stymulacyjny dla UE) osłabiają franka szwajcarskiego. Notowania EUR/CHF znajdują się tuż pod granicą 1,07, podczas gdy nie dalej niż dwa tygodnie temu znajdowały się przy 1,05, czyli najniższym poziomie od 2015 r.
Szwajcarska waluta stopniowo, ale wyraźnie zyskiwała jeszcze przed pojawieniem się pandemii. Bieżące poziomy pozwoliły wrócić do stanu z początku marca, mimo że przecież dziś na rynku dominuje silny optymizm. Kurs CHF/PLN spadł dzisiaj z kolei do ok. 4,1340 zł i jest najniższy od połowy marca. Zmniejszenie dawki optymizmu na szerokim rynku może z powrotem zwiększyć popyt na franka.
Zobacz również:
Dolar i frank tracą, złoty zyskuje. Geopolityka w tle (popołudniowy komentarz walutowy z 27.05.2020)
Pakiet stymulacyjny UE poprawia nastroje (komentarz walutowy z 27.05.2020)
Silne umocnienie złotego: funt poniżej 5 zł (komentarz walutowy z 26.05.2020)
Euforia optymizmu (komentarz walutowy z 26.05.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s