W przedświątecznym tygodniu dolar codziennie tanieje, kurs EUR/PLN utrzymuje się pod 4,45, a funt zyskuje w oczekiwaniu na umowę handlową. Wszechobecny optymizm przekłada się rekordy na Wall Street i wzrosty cen ropy: baryłka w Londynie kosztuje niemal 52 USD.
Kurs dolara osiąga nowe minima czwarty dzień z rzędu, w czwartek rano amerykańska waluta jest wyceniana na 3,62 zł. EUR/PLN zadomawia się poniżej 4,45, a GBP/PLN utrzymuje ponad 4,90 na fali optymizmu dotyczącego szans na porozumienie w sprawie umowy handlowej.
Nikt nie potrzebuje dolara
Amerykańska Agencja Żywności i Leków zaopiniuje dziś szczepionkę Moderny. Jeśli miałaby się powtórzyć ubiegłotygodniowa procedura ze specyfikiem konsorcjum Pfizer i BioNTech, to decyzji o zatwierdzeniu specyfiku do użycia należałoby spodziewać się w sobotę.
Ostatnie doniesienia sugerują, że jeszcze w tym tygodniu zostanie zatwierdzony pakiet luzowania fiskalnego o wartości przekraczającej 900 mld dolarów.
Popyt na amerykańską walutę w otoczeniu pogoni za stopą zwrotu jest bardzo słaby, a dodatkowo ograniczają go pozytywne doniesienia z wszystkich najważniejszych frontów. Indeks dolarowy, czyli miara siły amerykańskiej waluty względem franka, dolara kanadyjskiego, korony szwedzkiej, funta, jena oraz (przede wszystkim) euro, pogłębia spadki i osiąga wartości poniżej 90 punktów. Kurs EUR/USD trwale przebił 1,22 i kontynuuje zwyżkę. Prym wiedzie odrabiający ubiegłotygodniowe tarapaty funt, a mocne są także waluty skandynawskie. W tym tygodniu w gronie 30 głównych walut jedynie kilka traci do dolara a żadna nie więcej niż skromne 0,5 proc.
Szwajcaria oskarżana o manipulacje
Departament Skarbu USA w okresowym raporcie, którego publikację przełożono ze względu na wybory prezydenckie, orzekł, że Szwajcaria poprzez interwencje mające hamować umocnienie franka manipuluje jego kursem. Helweckie władze monetarne szybko odpowiedziały, że ich działania nie mają takich znamion, są zaś elementem polityki, której celem jest walka z brakiem presji inflacyjnej.
Zapowiedziano wierność tej strategii, a wręcz intensyfikację interwencji, co przełożyło się na najsilniejszy wzrost kursu EUR/CHF od ogłoszenia przełomu w badaniach na szczepionkę na COVID-19 w pierwszej połowie listopada br. W rezultacie frank kosztuje 4,10 zł i w otoczeniu rynkowym charakteryzowanym przez potężny apetyt na ryzyko kurs powinien pozostawać na obecnych niskich pułapach i pod 4,15.
Rezerwa Federalna stoi z boku
Amerykańska Rezerwa Federalna nie zmieniła podstawowych parametrów swojej polityki. Nie zdecydowała się również na modyfikacje zasad programu skupu aktywów, który nadal (i jeszcze przez długi czas) prowadzony będzie w tempie 120 mld dolarów na miesiąc.
Fed podtrzymał zapowiedź braku podwyżek stóp (z przedziału 0,00-0,25 proc.) do końca 2023 r. Władze monetarne zakładają ciężkie miesiące dla amerykańskiej gospodarki i spodziewają się wyraźnej poprawy koniunktury dopiero w drugim półroczu 2021 r., po upowszechnieniu się szczepień na koronawirusa.
Następnym krokiem Fed powinno być ograniczanie rentowności długoterminowych obligacji poprzez zmiany w ilościowym luzowaniu. Takie rozwiązanie jeszcze mocniej uderzyłoby w atrakcyjność odsetkową dolara.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
16 gru 2020 10:33
Wydarzenia nabierają tempa, a dolar tanieje (komentarz walutowy z 16.12.2020)
W przedświątecznym tygodniu dolar codziennie tanieje, kurs EUR/PLN utrzymuje się pod 4,45, a funt zyskuje w oczekiwaniu na umowę handlową. Wszechobecny optymizm przekłada się rekordy na Wall Street i wzrosty cen ropy: baryłka w Londynie kosztuje niemal 52 USD.
Kurs dolara osiąga nowe minima czwarty dzień z rzędu, w czwartek rano amerykańska waluta jest wyceniana na 3,62 zł. EUR/PLN zadomawia się poniżej 4,45, a GBP/PLN utrzymuje ponad 4,90 na fali optymizmu dotyczącego szans na porozumienie w sprawie umowy handlowej.
Nikt nie potrzebuje dolara
Amerykańska Agencja Żywności i Leków zaopiniuje dziś szczepionkę Moderny. Jeśli miałaby się powtórzyć ubiegłotygodniowa procedura ze specyfikiem konsorcjum Pfizer i BioNTech, to decyzji o zatwierdzeniu specyfiku do użycia należałoby spodziewać się w sobotę.
Ostatnie doniesienia sugerują, że jeszcze w tym tygodniu zostanie zatwierdzony pakiet luzowania fiskalnego o wartości przekraczającej 900 mld dolarów.
Popyt na amerykańską walutę w otoczeniu pogoni za stopą zwrotu jest bardzo słaby, a dodatkowo ograniczają go pozytywne doniesienia z wszystkich najważniejszych frontów. Indeks dolarowy, czyli miara siły amerykańskiej waluty względem franka, dolara kanadyjskiego, korony szwedzkiej, funta, jena oraz (przede wszystkim) euro, pogłębia spadki i osiąga wartości poniżej 90 punktów. Kurs EUR/USD trwale przebił 1,22 i kontynuuje zwyżkę. Prym wiedzie odrabiający ubiegłotygodniowe tarapaty funt, a mocne są także waluty skandynawskie. W tym tygodniu w gronie 30 głównych walut jedynie kilka traci do dolara a żadna nie więcej niż skromne 0,5 proc.
Szwajcaria oskarżana o manipulacje
Departament Skarbu USA w okresowym raporcie, którego publikację przełożono ze względu na wybory prezydenckie, orzekł, że Szwajcaria poprzez interwencje mające hamować umocnienie franka manipuluje jego kursem. Helweckie władze monetarne szybko odpowiedziały, że ich działania nie mają takich znamion, są zaś elementem polityki, której celem jest walka z brakiem presji inflacyjnej.
Zapowiedziano wierność tej strategii, a wręcz intensyfikację interwencji, co przełożyło się na najsilniejszy wzrost kursu EUR/CHF od ogłoszenia przełomu w badaniach na szczepionkę na COVID-19 w pierwszej połowie listopada br. W rezultacie frank kosztuje 4,10 zł i w otoczeniu rynkowym charakteryzowanym przez potężny apetyt na ryzyko kurs powinien pozostawać na obecnych niskich pułapach i pod 4,15.
Rezerwa Federalna stoi z boku
Amerykańska Rezerwa Federalna nie zmieniła podstawowych parametrów swojej polityki. Nie zdecydowała się również na modyfikacje zasad programu skupu aktywów, który nadal (i jeszcze przez długi czas) prowadzony będzie w tempie 120 mld dolarów na miesiąc.
Fed podtrzymał zapowiedź braku podwyżek stóp (z przedziału 0,00-0,25 proc.) do końca 2023 r. Władze monetarne zakładają ciężkie miesiące dla amerykańskiej gospodarki i spodziewają się wyraźnej poprawy koniunktury dopiero w drugim półroczu 2021 r., po upowszechnieniu się szczepień na koronawirusa.
Następnym krokiem Fed powinno być ograniczanie rentowności długoterminowych obligacji poprzez zmiany w ilościowym luzowaniu. Takie rozwiązanie jeszcze mocniej uderzyłoby w atrakcyjność odsetkową dolara.
Zespół analityków Cinkciarz.pl
Zobacz również:
Wydarzenia nabierają tempa, a dolar tanieje (komentarz walutowy z 16.12.2020)
Fundamenty złotego potwierdzone w atmosferze wyczekiwania (komentarz walutowy z 15.12.2020)
Przedłużenie nadziei ratuje funta (komentarz walutowy z 14.12.2020)
Euro zrzuca balast (komentarz walutowy z 11.12.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s