Porozumienie ws. brexitu wzmaga wahania brytyjskiej waluty. Choć to pozytywne rozstrzygnięcie, czyli wypracowaną umowę rozstania Wielkiej Brytanii z Unią, może czekać podobny los co trzy poprzednie Theresy May. Złoty stopniowo coraz silniejszy: euro i dolar najtańsze od dwóch i pół miesiąca.
Znowu słabe dane z USA
Zgodnie z oczekiwaniami obserwowaliśmy dzisiaj istotne wahania funta. Notowania GBP/USD wzrosły po ogłoszeniu zawarcia porozumienia ws. brexitu do blisko 1,30, czyli do najwyższego poziomu od trzech miesięcy. Po oficjalnym ogłoszeniu przez Demokratyczną Partię Unionistyczną z Północnej Irlandii, że jej członkowie nie zagłosują za powyższą umową, kurs spadł do ok. 1,2760. W godzinę po rozpoczęciu sesji na nowojorskiej giełdzie wzrósł do ok. 1,2850, powyżej wczorajszego zamknięcia. Możemy spodziewać się dalszych, znacznych wahań wartości funta, gdyż w sobotę głosowanie nad umową brexitu.
Brak pewności, co się stanie w weekend w brytyjskim parlamencie, będzie przyczyną tych wahań. Wydaje się jednak, że większe prawdopodobieństwo należy przypisać temu, że porozumienie spotka podobny los co umowy poprzedniej premier Theresy May, której trzy razy nie udało się uzyskać poparcia w brytyjskim parlamencie. Za pozytywne zaskoczenie należy uznać ustępstwa z obu stron, co może wspierać funta, gdyż ogranicza groźbę twardego brexitu w przypadku nowych wyborów.
Przechodząc na rynek USA, stało się to, czego mogła obawiać się część inwestorów. Po słabych danych o sprzedaży detalicznej we wrześniu, dzisiejsze odczyty produkcji przemysłowej również zawiodły oczekiwania. Spadek o 0,4 proc. m/m był o 0,2 pkt proc. większy, niż się spodziewano. W podobnym stopniu zawiodła główna składowa, tj. przetwórstwo przemysłowe, które zanotowało spadek o 0,5 proc. m/m. Podobnie jednak jak przypadku wczorajszych danych o sprzedaży detalicznej zrewidowano także w górę dane w przemyśle za sierpień: o 0,2 pkt proc. całej produkcji i 0,1 pkt proc. przetwórstwa. To nieco zmniejsza skalę zawodu, choć mimo wszystko dolar dzisiaj znalazł się pod presją podażową. Para EUR/USD wzrosła dzisiaj po południu do ok. 1,1140, wyznaczając tym samym nowe szczyty od 26 maja br.
Na rynku dominował w dalszym ciągu pozytywny sentyment, co wspierało polską walutę, która nie notowała dzisiaj istotniejszych zmian. Nawet pozytywne dla funta ogłoszenie porozumienia ws. brexitu nie zdołało doprowadzić kursu GBP/PLN powyżej granicy 5,00 zł i po południu spadł on w okolice 4,95 zł, blisko wczorajszego poziomu zamknięcia. Globalna presja na dolara i nadal utrzymujące się pozytywne nastroje m.in. na rynkach akcji powinny wspierać złotego nie tylko w dalszej części dnia, ale także w kolejnych tygodniach. Notowania USD/PLN w efekcie spadły dzisiaj do najniższego poziomu od pierwszego tygodnia sierpnia, w okolice 3,84 zł. Przedział wahań EUR/PLN, choć stosunkowo wąski, z dnia na dzień również się obniża. Notowania tej pary spadły dzisiaj poniżej 4,28 zł i w przypadku utrzymaniu obecnych warunków na rynku (scenariusz bazowy), kurs może powoli przemieszczać się w kierunku 4,25.
Jutro i pojutrze na rynku
W sobotę ma się odbyć głosowanie w brytyjskim parlamencie nad porozumieniem ws. brexitu wypracowanym przez premiera Borisa Johnsona z UE. Wynik tego głosowania jest niepewny, a część uczestników rynku może nie chcieć zostawiać otwartych pozycji na weekend (a obawie przed dużymi zmianami w poniedziałek). Stąd możemy spodziewać się wzmożonych wahań na rynku w ostatnim dniu handlu w tym tygodniu.
Ważnymi danymi dla rynku będą w piątek te z Chin. O godz. 4:00 poznamy m.in. tempo wzrostu PKB w III kwartale, poziom produkcji przemysłowej i sprzedaż detaliczną. Oczy rynku prawdopodobnie będą skupione na odczycie wzrostu gospodarczego. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na 6,1 proc. r/r, wobec wzrostu w poprzednim kwartale o 6,2 proc. Odchylenia od tego poziomu mogą istotnie zmienić sentyment na rynku. Jeżeli wzrost PKB spadłby poniżej 6 proc., obawy rynku globalne spowolnienie mogłyby się ziścić i pogorszyć sentyment, wywołując presję m.in. na waluty krajów wschodzących, w tym złotego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
17 paź 2019 13:51
UE porozumiała się z Johnsonem (komentarz walutowy z 17.10.2019)
Porozumienie ws. brexitu wzmaga wahania brytyjskiej waluty. Choć to pozytywne rozstrzygnięcie, czyli wypracowaną umowę rozstania Wielkiej Brytanii z Unią, może czekać podobny los co trzy poprzednie Theresy May. Złoty stopniowo coraz silniejszy: euro i dolar najtańsze od dwóch i pół miesiąca.
Znowu słabe dane z USA
Zgodnie z oczekiwaniami obserwowaliśmy dzisiaj istotne wahania funta. Notowania GBP/USD wzrosły po ogłoszeniu zawarcia porozumienia ws. brexitu do blisko 1,30, czyli do najwyższego poziomu od trzech miesięcy. Po oficjalnym ogłoszeniu przez Demokratyczną Partię Unionistyczną z Północnej Irlandii, że jej członkowie nie zagłosują za powyższą umową, kurs spadł do ok. 1,2760. W godzinę po rozpoczęciu sesji na nowojorskiej giełdzie wzrósł do ok. 1,2850, powyżej wczorajszego zamknięcia. Możemy spodziewać się dalszych, znacznych wahań wartości funta, gdyż w sobotę głosowanie nad umową brexitu.
Brak pewności, co się stanie w weekend w brytyjskim parlamencie, będzie przyczyną tych wahań. Wydaje się jednak, że większe prawdopodobieństwo należy przypisać temu, że porozumienie spotka podobny los co umowy poprzedniej premier Theresy May, której trzy razy nie udało się uzyskać poparcia w brytyjskim parlamencie. Za pozytywne zaskoczenie należy uznać ustępstwa z obu stron, co może wspierać funta, gdyż ogranicza groźbę twardego brexitu w przypadku nowych wyborów.
Przechodząc na rynek USA, stało się to, czego mogła obawiać się część inwestorów. Po słabych danych o sprzedaży detalicznej we wrześniu, dzisiejsze odczyty produkcji przemysłowej również zawiodły oczekiwania. Spadek o 0,4 proc. m/m był o 0,2 pkt proc. większy, niż się spodziewano. W podobnym stopniu zawiodła główna składowa, tj. przetwórstwo przemysłowe, które zanotowało spadek o 0,5 proc. m/m. Podobnie jednak jak przypadku wczorajszych danych o sprzedaży detalicznej zrewidowano także w górę dane w przemyśle za sierpień: o 0,2 pkt proc. całej produkcji i 0,1 pkt proc. przetwórstwa. To nieco zmniejsza skalę zawodu, choć mimo wszystko dolar dzisiaj znalazł się pod presją podażową. Para EUR/USD wzrosła dzisiaj po południu do ok. 1,1140, wyznaczając tym samym nowe szczyty od 26 maja br.
Na rynku dominował w dalszym ciągu pozytywny sentyment, co wspierało polską walutę, która nie notowała dzisiaj istotniejszych zmian. Nawet pozytywne dla funta ogłoszenie porozumienia ws. brexitu nie zdołało doprowadzić kursu GBP/PLN powyżej granicy 5,00 zł i po południu spadł on w okolice 4,95 zł, blisko wczorajszego poziomu zamknięcia. Globalna presja na dolara i nadal utrzymujące się pozytywne nastroje m.in. na rynkach akcji powinny wspierać złotego nie tylko w dalszej części dnia, ale także w kolejnych tygodniach. Notowania USD/PLN w efekcie spadły dzisiaj do najniższego poziomu od pierwszego tygodnia sierpnia, w okolice 3,84 zł. Przedział wahań EUR/PLN, choć stosunkowo wąski, z dnia na dzień również się obniża. Notowania tej pary spadły dzisiaj poniżej 4,28 zł i w przypadku utrzymaniu obecnych warunków na rynku (scenariusz bazowy), kurs może powoli przemieszczać się w kierunku 4,25.
Jutro i pojutrze na rynku
W sobotę ma się odbyć głosowanie w brytyjskim parlamencie nad porozumieniem ws. brexitu wypracowanym przez premiera Borisa Johnsona z UE. Wynik tego głosowania jest niepewny, a część uczestników rynku może nie chcieć zostawiać otwartych pozycji na weekend (a obawie przed dużymi zmianami w poniedziałek). Stąd możemy spodziewać się wzmożonych wahań na rynku w ostatnim dniu handlu w tym tygodniu.
Ważnymi danymi dla rynku będą w piątek te z Chin. O godz. 4:00 poznamy m.in. tempo wzrostu PKB w III kwartale, poziom produkcji przemysłowej i sprzedaż detaliczną. Oczy rynku prawdopodobnie będą skupione na odczycie wzrostu gospodarczego. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na 6,1 proc. r/r, wobec wzrostu w poprzednim kwartale o 6,2 proc. Odchylenia od tego poziomu mogą istotnie zmienić sentyment na rynku. Jeżeli wzrost PKB spadłby poniżej 6 proc., obawy rynku globalne spowolnienie mogłyby się ziścić i pogorszyć sentyment, wywołując presję m.in. na waluty krajów wschodzących, w tym złotego.
Zobacz również:
UE porozumiała się z Johnsonem (komentarz walutowy z 17.10.2019)
Funt najsilniejszy od maja (popołudniowy komentarz walutowy z 16.10.2019)
Chaotyczne ruchy funta (komentarz walutowy z 16.10.2019)
Spokojny wtorek na rynku (popołudniowy komentarz walutowy z 15.10.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s