Nieco gorszy sentyment na rynku, silniejszy dolar, a przede wszystkim oczekiwanie na zapis rozmów z ostatniego posiedzenia FOMC przecenia złotego. Względnie jastrzębie “minutes” mogą spowodować wzrost ceny dolara do 3,40 zł.
Złoty słabnie
Podczas dzisiejszej sesji obserwowaliśmy kontynuację wczorajszego trendu - dolar nieco zyskiwał, podczas gdy sentyment na rynku w pierwszej fazie dnia był ponownie nieco gorszy (spadki na europejskich parkietach giełdowych). Polska waluta stopniowo traciła na wartości już począwszy od godzin porannych. Po otwarciu sesji w USA, euro kosztowało blisko 4,17 zł, a dolar 3,38 zł - to około 2 gr więcej niż podczas wczorajszego zamknięcia. W relacji do wczorajszej wyceny, tracił praktycznie cały koszyk złotego, nawet do węgierskiego forinta (ok. 0,4%).
Sentyment na rynku nie był aż tak zły (amerykańskie indeksy otworzyły się na plusach), a dolar aż tak silnie się nie umacniał (EUR/USD nieco ponad 1,23), żeby uzasadniać taki ruch na polskiej walucie. Wieczorem jednak czeka nas publikacja zapisu rozmów, tzw. “minutes”, z ostatniego posiedzenia FOMC (komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej). Jest duże prawdopodobieństwo, że będą one miały stosunkowo jastrzębi wydźwięk, stąd wynikać może przecena złotego.
W okolicy publikacji “minutes” (godz. 20:00) należy się spodziewać istotnych wahań na rynku w wartości m.in. dolara, rentowności obligacji skarbowych USA oraz na giełdach akcji. Istotne we wspomnianym zapisie rozmów mogą okazać się sugestie o możliwych czterech podwyżek stóp procentowych w tym roku, co byłoby pozytywne dla amerykańskiej waluty. Jeżeli dolar ostatecznie umocni się, co może także negatywnie wpłynąć na rynek akcji za oceanem, polska waluta może w dalszej mierze tracić, a cena za dolara sięgnąć nawet 3,40 zł.
Jutro na rynku
Najistotniejszym wydarzeniem jutrzejszego dnia będzie najprawdopodobniej publikacja “minutes” z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (EBC) o godz. 13:30. Konferencja Mario Draghiego, prezesa EBC, po posiedzeniu zawierała stosunkowo łagodną retorykę. Prawdopodobieństwo pojawienia się sugestii końca programu skupu aktywów jest ograniczone, biorąc pod uwagę, że wyraźne odbicie inflacji jeszcze nie nastąpiło (choć jej wzrost jest spodziewany).
“Minutes” mogą jednak poruszać problem utrzymującego się wysokiego kursu euro, który może utrudniać powrót inflacji do trendu wzrostowego. W teorii mogłoby to nieco osłabić euro, gdyż mogłoby oznaczać nieco późniejsze zacieśnianie monetarne. W praktyce jednak możemy spodziewać się znacznych wahań notowań euro, które mogą także wpłynąć na sentyment panujący na rynku. Jeżeli obserwowalibyśmy osłabienie euro, które wpłynęłoby na aprecjację dolara, mogłoby to z kolei wyraźnie zmniejszyć popyt na aktywa krajów wschodzących, osłabiając tym samym złotego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Nieco gorszy sentyment na rynku, silniejszy dolar, a przede wszystkim oczekiwanie na zapis rozmów z ostatniego posiedzenia FOMC przecenia złotego. Względnie jastrzębie “minutes” mogą spowodować wzrost ceny dolara do 3,40 zł.
Złoty słabnie
Podczas dzisiejszej sesji obserwowaliśmy kontynuację wczorajszego trendu - dolar nieco zyskiwał, podczas gdy sentyment na rynku w pierwszej fazie dnia był ponownie nieco gorszy (spadki na europejskich parkietach giełdowych). Polska waluta stopniowo traciła na wartości już począwszy od godzin porannych. Po otwarciu sesji w USA, euro kosztowało blisko 4,17 zł, a dolar 3,38 zł - to około 2 gr więcej niż podczas wczorajszego zamknięcia. W relacji do wczorajszej wyceny, tracił praktycznie cały koszyk złotego, nawet do węgierskiego forinta (ok. 0,4%).
Sentyment na rynku nie był aż tak zły (amerykańskie indeksy otworzyły się na plusach), a dolar aż tak silnie się nie umacniał (EUR/USD nieco ponad 1,23), żeby uzasadniać taki ruch na polskiej walucie. Wieczorem jednak czeka nas publikacja zapisu rozmów, tzw. “minutes”, z ostatniego posiedzenia FOMC (komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej). Jest duże prawdopodobieństwo, że będą one miały stosunkowo jastrzębi wydźwięk, stąd wynikać może przecena złotego.
W okolicy publikacji “minutes” (godz. 20:00) należy się spodziewać istotnych wahań na rynku w wartości m.in. dolara, rentowności obligacji skarbowych USA oraz na giełdach akcji. Istotne we wspomnianym zapisie rozmów mogą okazać się sugestie o możliwych czterech podwyżek stóp procentowych w tym roku, co byłoby pozytywne dla amerykańskiej waluty. Jeżeli dolar ostatecznie umocni się, co może także negatywnie wpłynąć na rynek akcji za oceanem, polska waluta może w dalszej mierze tracić, a cena za dolara sięgnąć nawet 3,40 zł.
Jutro na rynku
Najistotniejszym wydarzeniem jutrzejszego dnia będzie najprawdopodobniej publikacja “minutes” z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (EBC) o godz. 13:30. Konferencja Mario Draghiego, prezesa EBC, po posiedzeniu zawierała stosunkowo łagodną retorykę. Prawdopodobieństwo pojawienia się sugestii końca programu skupu aktywów jest ograniczone, biorąc pod uwagę, że wyraźne odbicie inflacji jeszcze nie nastąpiło (choć jej wzrost jest spodziewany).
“Minutes” mogą jednak poruszać problem utrzymującego się wysokiego kursu euro, który może utrudniać powrót inflacji do trendu wzrostowego. W teorii mogłoby to nieco osłabić euro, gdyż mogłoby oznaczać nieco późniejsze zacieśnianie monetarne. W praktyce jednak możemy spodziewać się znacznych wahań notowań euro, które mogą także wpłynąć na sentyment panujący na rynku. Jeżeli obserwowalibyśmy osłabienie euro, które wpłynęłoby na aprecjację dolara, mogłoby to z kolei wyraźnie zmniejszyć popyt na aktywa krajów wschodzących, osłabiając tym samym złotego.
Zobacz również:
Uwaga na Fed (komentarz walutowy z 21.02.2018)
Silniejszy dolar szkodzi złotemu (popołudniowy komentarz walutowy z 20.02.2018)
Złoty oddaje zyski (komentarz walutowy z 20.02.2018)
Warunki sprzyjają złotemu (popołudniowy komentarz walutowy z 19.02.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s