Lepsze od oczekiwań dane nie pomogły polskiej walucie - silniejszy dolar ciąży na jej wartości. Istotne dla dzisiejszych losów złotego będą notowania na giełdzie w USA.
Złoty niewrażliwy na dobre dane
Podczas dzisiejszej sesji obserwowaliśmy stopniowe umacnianie się dolara. Notowania głównej pary walutowej, tj. EUR/USD, spadły w okolice 1,232. Wzrostowi wartości amerykańskiej waluty z kolei towarzyszył ograniczony popyt na waluty krajów wschodzących, w tym złotego. Kurs EUR/PLN przesunął się z ok. 4,13 zł do blisko 4,15 zł, a USD/PLN z ok. 3,34 do 3,36 (stan w okolicy godz. 15:30). Praktycznie cały koszyk złotego był w gorszej kondycji, ale straty były ograniczone.
Podczas dzisiejszej sesji nie mieliśmy także istotnych publikacji makroekonomicznych ze świata i kalendarz na dalszą część dnia jest także praktycznie pusty. Co prawda Główny Urząd Statystyczny opublikował lepsze od oczekiwań dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inflacji producentów, ale miały one dzisiaj niewielki wpływ na notowania polskiej waluty. Istotny w kolejnych godzinach dla jej wyceny będzie najprawdopodobniej sentyment panujący na rynku.
Po dniu wolnym od notowań w poniedziałek, giełdy w USA ponownie będą bardziej aktywne. Jeżeli będziemy obserwować spadki na amerykańskich parkietach podczas popołudniowej sesji, złoty może pozostawać pod lekką presją. Jednakże, potencjalne zmiany w jego wycenie są dzisiaj raczej ograniczone. Uwaga rynków może skupiać się już na jutrzejszych wydarzeniach, tj. na “minutes” Rezerwy Federalnej.
Jutro na rynku
Najistotniejszym wydarzeniem dnia dla rynku walutowego najprawdopodobniej będzie wieczorna publikacja zapisu rozmów, tzw. minutes, z ostatniego posiedzenia FOMC (komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej) o godz. 20:00. To obok czwartkowej publikacji minutes z ostatniego spotkania Europejskiego Banku Centralnego najprawdopodobniej najważniejsze wydarzenie tygodnia.
Komunikat po ostatnim posiedzeniu FOMC był stosunkowo jastrzębi, stąd prawdopodobnie więc i minutes mogą być takie. To byłaby pozytywna wiadomość dla rentowności obligacji skarbowych USA i w teorii dla dolara. W ostatnim okresie jednakże rosnące rentowności nie były zbieżne z zyskującym dolarem, którego wartość w relacji do euro spadła do 3-letnich minimów.
Dla złotego z kolei najlepszym scenariuszem byłby względnie słaby dolar oraz dobry sentyment panujący na parkiecie giełdowych w USA, od którego także zależeć może ogólny popyt na waluty krajów wschodzących.
Wcześniej, o godz. 10:30, Biuro Statystyki Narodowej (ONS) opublikuje dane o przeciętnym wynagrodzeniu Brytyjczyków w grudniu. W dwóch poprzednich miesiącach ich wzrost w skali roku wyniósł 2,5% - również w grudniu mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na odczyt na tym samym poziomie. To nadal ok. 0,5 pkt proc. poniżej inflacji w Wielkiej Brytanii, co oznacza, że w ujęciu realnym wynagrodzenia Brytyjczyków spadają. Odczyt wyższy już o 0,1 pkt proc. od konsensus mógłby zatem wzmocnić funta, gdyż mógłby sugerować wzrost prawdopodobieństwa szybszego zacieśniania monetarnego.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
20 lut 2018 12:49
Złoty oddaje zyski (komentarz walutowy z 20.02.2018)
Lepsze od oczekiwań dane nie pomogły polskiej walucie - silniejszy dolar ciąży na jej wartości. Istotne dla dzisiejszych losów złotego będą notowania na giełdzie w USA.
Złoty niewrażliwy na dobre dane
Podczas dzisiejszej sesji obserwowaliśmy stopniowe umacnianie się dolara. Notowania głównej pary walutowej, tj. EUR/USD, spadły w okolice 1,232. Wzrostowi wartości amerykańskiej waluty z kolei towarzyszył ograniczony popyt na waluty krajów wschodzących, w tym złotego. Kurs EUR/PLN przesunął się z ok. 4,13 zł do blisko 4,15 zł, a USD/PLN z ok. 3,34 do 3,36 (stan w okolicy godz. 15:30). Praktycznie cały koszyk złotego był w gorszej kondycji, ale straty były ograniczone.
Podczas dzisiejszej sesji nie mieliśmy także istotnych publikacji makroekonomicznych ze świata i kalendarz na dalszą część dnia jest także praktycznie pusty. Co prawda Główny Urząd Statystyczny opublikował lepsze od oczekiwań dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inflacji producentów, ale miały one dzisiaj niewielki wpływ na notowania polskiej waluty. Istotny w kolejnych godzinach dla jej wyceny będzie najprawdopodobniej sentyment panujący na rynku.
Po dniu wolnym od notowań w poniedziałek, giełdy w USA ponownie będą bardziej aktywne. Jeżeli będziemy obserwować spadki na amerykańskich parkietach podczas popołudniowej sesji, złoty może pozostawać pod lekką presją. Jednakże, potencjalne zmiany w jego wycenie są dzisiaj raczej ograniczone. Uwaga rynków może skupiać się już na jutrzejszych wydarzeniach, tj. na “minutes” Rezerwy Federalnej.
Jutro na rynku
Najistotniejszym wydarzeniem dnia dla rynku walutowego najprawdopodobniej będzie wieczorna publikacja zapisu rozmów, tzw. minutes, z ostatniego posiedzenia FOMC (komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej) o godz. 20:00. To obok czwartkowej publikacji minutes z ostatniego spotkania Europejskiego Banku Centralnego najprawdopodobniej najważniejsze wydarzenie tygodnia.
Komunikat po ostatnim posiedzeniu FOMC był stosunkowo jastrzębi, stąd prawdopodobnie więc i minutes mogą być takie. To byłaby pozytywna wiadomość dla rentowności obligacji skarbowych USA i w teorii dla dolara. W ostatnim okresie jednakże rosnące rentowności nie były zbieżne z zyskującym dolarem, którego wartość w relacji do euro spadła do 3-letnich minimów.
Dla złotego z kolei najlepszym scenariuszem byłby względnie słaby dolar oraz dobry sentyment panujący na parkiecie giełdowych w USA, od którego także zależeć może ogólny popyt na waluty krajów wschodzących.
Wcześniej, o godz. 10:30, Biuro Statystyki Narodowej (ONS) opublikuje dane o przeciętnym wynagrodzeniu Brytyjczyków w grudniu. W dwóch poprzednich miesiącach ich wzrost w skali roku wyniósł 2,5% - również w grudniu mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na odczyt na tym samym poziomie. To nadal ok. 0,5 pkt proc. poniżej inflacji w Wielkiej Brytanii, co oznacza, że w ujęciu realnym wynagrodzenia Brytyjczyków spadają. Odczyt wyższy już o 0,1 pkt proc. od konsensus mógłby zatem wzmocnić funta, gdyż mógłby sugerować wzrost prawdopodobieństwa szybszego zacieśniania monetarnego.
Zobacz również:
Złoty oddaje zyski (komentarz walutowy z 20.02.2018)
Warunki sprzyjają złotemu (popołudniowy komentarz walutowy z 19.02.2018)
Spokój sprzyja złotemu (komentarz walutowy z 19.02.2018)
Nowe szczyty na EUR/USD (popołudniowy komentarz z 16.02.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s