Dzień wahań dolara (komentarz walutowy z 1.07.2020)

Spore wahania notowań amerykańskiej waluty, które jednak nie wykraczają poza wartości z kilku minionych tygodni. Złoty jest dziś po południu najsłabszą walutą krajów wschodzących.

Środa rozpoczęła się od publikacji pozytywnych danych IHS Markit.

Na początek Europa osłabiła dolara

Finalne wskaźniki aktywności sektora przemysłowego w czerwcu w strefie euro okazały się nieco wyższe od wstępnych danych – o 0,5 pkt, wzrastając do 47,4 pkt. Podobne dane dotyczyły większości największych gospodarek Europy, wyjątkiem były Włochy. Minimalnie wyższy od oczekiwań okazał się odczyt także dla polskiego przemysłu – 47,2 pkt wobec oczekiwanych 46,1 pkt.

Publikacja tych danych wpływała na osłabienie dolara w godzinach porannych. Notowania EUR/USD wzrosły do blisko 1,1250. Jednak jeszcze przed południem ten trend się odwrócił. Z powrotem obserwowaliśmy nieco silniejszego dolara i spadek kursu EUR/USD poniżej granicy 1,12.

Niepokój o Hongkong i wzajemną pomoc w UE

Na pogorszenie nastrojów mogły wpływać negatywne informacje. Agencja Bloomberg doniosła, że rząd Wielkiej Brytanii uznał, że nałożone na Hongkong prawo bezpieczeństwa przez Chiny narusza wspólne porozumienie.

Chwilę później, agencja cytowała kanclerz Niemiec Angelę Merkel, która powiedziała, że państw członkowskie Unii Europejskiej w dalszym ciągu są „daleko od siebie” w kwestii funduszu i budżetu na odbudowę europejskich gospodarek.

Umocnienie amerykańskiej waluty, podobnie jak w poprzednich dniach nie trwało jednak długo. Po spadku na chwilę poniżej granicy 1,12 notowania EUR/USD wzrosły do ok. 1,1260 w pół godziny po rozpoczęciu notowań na nowojorskiej giełdzie. Dzisiejsze wahania właściwie podkreślają historię ostatniego miesiąca: drobne wahania i brak fundamentalnych zmian.

Przemysł na dużej fali wzrostu. Złoty outsiderem grupy

O godz. 16:00 ISM opublikował dane PMI z sektora przemysłowego USA w czerwcu, które znacznie przekroczyły oczekiwania. Zaskoczyły nawet inwestorów wartością powyżej 50 pkt, która oddziela wzrost od recesji. Odczyt na poziomie 52,6 pkt był o 9,5 pkt powyżej majowego poziomu i o 2,9 pkt powyżej konsensusu rynkowego. Przyniósł także, co ciekawe, najwyższy poziom od kwietnia 2019 r.

W rezultacie nastroju na rynku w dalszym ciągu pozostają optymistyczne, osłabiając ponownie amerykańską walutę. Słabszy jest dziś także złoty, a po południu nawet najsłabszy wśród walut krajów wschodzących. Zmiany mieszczą się jednak w przedziałach obserwowanych w poprzednich dniach. Notowania EUR/PLN wahały się dziś pomiędzy 4,44 a 4,47 zł (po południu bliżej tej górnej granicy), a USD/PLN ok. 3,948-3,987 (po południu ok. 3,965).

Istotnych zmian na rynku walutowym, nie tylko wartości dolara, możemy spodziewać się jutro po południu, kiedy o godz. 14:30 opublikowany zostanie raport z rynku pracy w USA za czerwiec (wyjątkowo nie w piątek) oraz cotygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych w USA.