Wyścig z czasem, by przełamać impas w sprawie brexitu przed rozpoczynającym się w czwartek unijnym szczytem, skutkuje silnymi przetasowaniami w notowaniach brytyjskiej waluty. Dolar wciąż jest tani, a euro stabilne.
Kurs EUR/PLN na początku tygodnia tkwi w okolicy 4,47, czyli mniej więcej w połowie przedziału wahań z ostatniego miesiąca. USD/PLN od kilku dni kurczowo trzyma się bariery 3,70. Przez przytłaczającą większość (ok. 95 proc.) upływającego roku dolar był droższy niż obecnie.
Kurs funta zanurkował wczoraj pod 4,90 zł i był przejściowo najniżej od września, ale szybko podbił o kilka groszy. W najbliższych dniach w notowaniach brytyjskiej waluty będą dominować chaos i zmienność, ale rynki wciąż przypisują wyższe prawdopodobieństwo porozumieniu. Im większe zwątpienie teraz, tym mocniejszy rajd ulgi nastąpi w przypadku uzgodnienia warunków opuszczenia wspólnego rynku przez Wielką Brytanię.
Rozmowy ostatniej szansy
Groźba zerwania negocjacji w sprawie umowy handlowej postawiła funta nad przepaścią. Rozmowy nadal jednak trwają. Lista punktów zapalnych nie zmienia się od kwartałów. Znalezienie kompromisu dotyczącego zapewnienia uczciwych zasad konkurencji, rybołówstwa, przestrzegania warunków rodzącej się w bólach umowy oraz rozstrzygania ewentualnych sporów – oto kwestie sporne, na których rozstrzygnięcie zostały dwa dni pozostające do unijnego szczytu.
Premier Wielkiej Brytanii i przewodnicza Komisji Europejskiej potwierdzili we wspólnym oświadczeniu istotne rozbieżności. Boris Johnson uda się do Brukseli, by spotkać się Ursulą Von der Leyen i w rozmowach na najwyższym szczeblu spróbować przełamać impas na płaszczyznach, w których negocjatorzy przez miesiące nie mogli dojść do konsensusu.
Oczywiste jest, że powstająca w takich okolicznościach umowa będzie niedoskonała i niekompletna. Dziś z punktu widzenia funta jej treść nie ma jednak najmniejszego znaczenia – liczy się tylko to, czy strony znajdą porozumienie.
Byle do czwartku
Czwartkowe spotkanie Rady Europejskiej poświęcone będzie nie tylko kwestii brexitu, ale także budżetowi Unii Europejskiej na lata 2021-27 i powołaniu Funduszu Odbudowy. Węgry i Polska blokują ich ratyfikację, sprzeciwiając się uzależnieniu dostępu do funduszy europejskich od przestrzegania praworządności.
Spór trwa, a jego strony twardo stoją przy swoich racjach. Sprawia to, że złoty w najbliższych dniach powinien być stabilny, a bardziej prawdopodobne jest jego osłabienie, pomimo bardzo dobrych nastrojów inwestycyjnych na globalnych rynkach.
W czwartek decyzję o sposobie poluzowania polityki ogłosi także Europejski Bank Centralny. Umocnienie euro względem dolara, które w ubiegłym tygodniu było najważniejszą tendencją na rynku walut i sprowadziło USD/PLN poniżej 3,70, może zostać wyhamowane, a potencjalnie, w przypadku trwałego zejścia EUR/USD poniżej 1,21, zamienić się w nieco głębszą korektę.
Agencja Żywności i Leków ma w czwartek zatwierdzić szczepionkę na COVID-19 opracowaną przez konsorcjum Pfizer i BioNTech. Napływ kolejnych pozytywnych informacji dotyczących postępu badań jest – obok pakietu fiskalnego w USA – kluczem do podtrzymania apetytu na ryzyko w końcówce tego roku.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
7 gru 2020 9:20
Złoty stabilny, dolar tani, funt rozedrgany (komentarz walutowy z 7.12.2020)
Wyścig z czasem, by przełamać impas w sprawie brexitu przed rozpoczynającym się w czwartek unijnym szczytem, skutkuje silnymi przetasowaniami w notowaniach brytyjskiej waluty. Dolar wciąż jest tani, a euro stabilne.
Kurs EUR/PLN na początku tygodnia tkwi w okolicy 4,47, czyli mniej więcej w połowie przedziału wahań z ostatniego miesiąca. USD/PLN od kilku dni kurczowo trzyma się bariery 3,70. Przez przytłaczającą większość (ok. 95 proc.) upływającego roku dolar był droższy niż obecnie.
Kurs funta zanurkował wczoraj pod 4,90 zł i był przejściowo najniżej od września, ale szybko podbił o kilka groszy. W najbliższych dniach w notowaniach brytyjskiej waluty będą dominować chaos i zmienność, ale rynki wciąż przypisują wyższe prawdopodobieństwo porozumieniu. Im większe zwątpienie teraz, tym mocniejszy rajd ulgi nastąpi w przypadku uzgodnienia warunków opuszczenia wspólnego rynku przez Wielką Brytanię.
Rozmowy ostatniej szansy
Groźba zerwania negocjacji w sprawie umowy handlowej postawiła funta nad przepaścią. Rozmowy nadal jednak trwają. Lista punktów zapalnych nie zmienia się od kwartałów. Znalezienie kompromisu dotyczącego zapewnienia uczciwych zasad konkurencji, rybołówstwa, przestrzegania warunków rodzącej się w bólach umowy oraz rozstrzygania ewentualnych sporów – oto kwestie sporne, na których rozstrzygnięcie zostały dwa dni pozostające do unijnego szczytu.
Premier Wielkiej Brytanii i przewodnicza Komisji Europejskiej potwierdzili we wspólnym oświadczeniu istotne rozbieżności. Boris Johnson uda się do Brukseli, by spotkać się Ursulą Von der Leyen i w rozmowach na najwyższym szczeblu spróbować przełamać impas na płaszczyznach, w których negocjatorzy przez miesiące nie mogli dojść do konsensusu.
Oczywiste jest, że powstająca w takich okolicznościach umowa będzie niedoskonała i niekompletna. Dziś z punktu widzenia funta jej treść nie ma jednak najmniejszego znaczenia – liczy się tylko to, czy strony znajdą porozumienie.
Byle do czwartku
Czwartkowe spotkanie Rady Europejskiej poświęcone będzie nie tylko kwestii brexitu, ale także budżetowi Unii Europejskiej na lata 2021-27 i powołaniu Funduszu Odbudowy. Węgry i Polska blokują ich ratyfikację, sprzeciwiając się uzależnieniu dostępu do funduszy europejskich od przestrzegania praworządności.
Spór trwa, a jego strony twardo stoją przy swoich racjach. Sprawia to, że złoty w najbliższych dniach powinien być stabilny, a bardziej prawdopodobne jest jego osłabienie, pomimo bardzo dobrych nastrojów inwestycyjnych na globalnych rynkach.
W czwartek decyzję o sposobie poluzowania polityki ogłosi także Europejski Bank Centralny. Umocnienie euro względem dolara, które w ubiegłym tygodniu było najważniejszą tendencją na rynku walut i sprowadziło USD/PLN poniżej 3,70, może zostać wyhamowane, a potencjalnie, w przypadku trwałego zejścia EUR/USD poniżej 1,21, zamienić się w nieco głębszą korektę.
Agencja Żywności i Leków ma w czwartek zatwierdzić szczepionkę na COVID-19 opracowaną przez konsorcjum Pfizer i BioNTech. Napływ kolejnych pozytywnych informacji dotyczących postępu badań jest – obok pakietu fiskalnego w USA – kluczem do podtrzymania apetytu na ryzyko w końcówce tego roku.
Zespół analityków Cinkciarz.pl
Zobacz również:
Złoty stabilny, dolar tani, funt rozedrgany (komentarz walutowy z 7.12.2020)
Dolar w spirali wyprzedaży (Komentarz walutowy z 4.12.2020)
Funt traci w oczekiwaniu na porozumienie (komentarz walutowy z 3.12.2020)
Rekordowo tani dolar (komentarz walutowy z 2.12.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s