Kurs EUR/PLN zaczyna nowy tydzień w dobrze znanych okolicach 4,47. USD/PLN utrzymuje się pod 3,70. Nerwowość zadomowiła się na rynku funta, który tanieje do 4,93 zł.
Weekend nie przyniósł przełomu ani w kwestii pakietu fiskalnego w USA, ani impasu w negocjacjach nad umową handlową pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską.
Informacje o planach administracji Donalda Trumpa, by nałożyć sankcje na grupę chińskich dysydentów, równoważone są przez rewelacyjne dane o eksporcie Państwa Środka, które w listopadzie zanotowały rekordową nadwyżkę handlową.
Mimo że dolar ciągle jest słaby (EUR/USD ponad 1,21), to impet jego wyprzedaży wygasł. Kluczowe wydarzenia na bliskim horyzoncie mogą skutkować korektą ostatniej przeceny. W notowaniach funta będzie utrzymywać się nerwowość, ale zakończenie brexitowych negocjacji da impuls do jego rajdu. Brytyjska prasa donosi, że na polu rybołówstwa osiągnięto kompromis i do uzgodnienia pozostaje jedynie kwestie pomocy publicznej i uczciwej konkurencji.
Tydzień ważnych rozstrzygnięć
Kalendarz danych makroekonomicznych na kolejne dni świeci pustkami, ale drugi tydzień grudnia obfituje w wydarzenia najwyższej rangi. Ich wielka kumulacja przypada na czwartek.
Tego dnia dowiemy się, jaką formę przybierze kolejna runda wsparcia gospodarki przez Europejski Bank Centralny. Najbardziej prawdopodobnym zestawem jest rozszerzenie i wydłużenie pandemicznego skupu aktywów oraz nowa seria tanich pożyczek dla sektora finansowego. Z punktu widzenia wspólnej waluty kluczowe będzie nastawienie władz pieniężnych do jej ostatniego umocnienia.
Tego samego dnia rozpoczyna się unijny szczyt. Rada Europejska skupi się przede wszystkim na kwestii budżetu oraz brexitu.
Złoty nie boi się weta?
Polska i Węgry oponują przed uzależnieniem dostępności funduszy unijnych od utrzymywania praworządności. Takie stanowisko skutkuje blokadą ratyfikacji budżetu UE oraz utworzenia Funduszu Odbudowy. Strony utrzymują konfrontacyjną postawę w ostatnich dniach przed szczytem. Zaostrzenie sporu może potencjalnie skutkować utratą dostępu do ratunkowego programu.
Rynek złotego stosunkowo spokojnie reaguje na tarcia w relacjach z Brukselą, co sugeruje, że wierzy w osiągniecie kompromisu i uniknięcie czarnego scenariusza. Bliskość szczytu blokuje przestrzeń do spadków kursu EUR/PLN, który od kilkunastu dni krąży wokół 4,46.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
4 gru 2020 13:07
Dolar w spirali wyprzedaży (Komentarz walutowy z 4.12.2020)
Kurs EUR/PLN zaczyna nowy tydzień w dobrze znanych okolicach 4,47. USD/PLN utrzymuje się pod 3,70. Nerwowość zadomowiła się na rynku funta, który tanieje do 4,93 zł.
Weekend nie przyniósł przełomu ani w kwestii pakietu fiskalnego w USA, ani impasu w negocjacjach nad umową handlową pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską.
Informacje o planach administracji Donalda Trumpa, by nałożyć sankcje na grupę chińskich dysydentów, równoważone są przez rewelacyjne dane o eksporcie Państwa Środka, które w listopadzie zanotowały rekordową nadwyżkę handlową.
Mimo że dolar ciągle jest słaby (EUR/USD ponad 1,21), to impet jego wyprzedaży wygasł. Kluczowe wydarzenia na bliskim horyzoncie mogą skutkować korektą ostatniej przeceny. W notowaniach funta będzie utrzymywać się nerwowość, ale zakończenie brexitowych negocjacji da impuls do jego rajdu. Brytyjska prasa donosi, że na polu rybołówstwa osiągnięto kompromis i do uzgodnienia pozostaje jedynie kwestie pomocy publicznej i uczciwej konkurencji.
Tydzień ważnych rozstrzygnięć
Kalendarz danych makroekonomicznych na kolejne dni świeci pustkami, ale drugi tydzień grudnia obfituje w wydarzenia najwyższej rangi. Ich wielka kumulacja przypada na czwartek.
Tego dnia dowiemy się, jaką formę przybierze kolejna runda wsparcia gospodarki przez Europejski Bank Centralny. Najbardziej prawdopodobnym zestawem jest rozszerzenie i wydłużenie pandemicznego skupu aktywów oraz nowa seria tanich pożyczek dla sektora finansowego. Z punktu widzenia wspólnej waluty kluczowe będzie nastawienie władz pieniężnych do jej ostatniego umocnienia.
Tego samego dnia rozpoczyna się unijny szczyt. Rada Europejska skupi się przede wszystkim na kwestii budżetu oraz brexitu.
Złoty nie boi się weta?
Polska i Węgry oponują przed uzależnieniem dostępności funduszy unijnych od utrzymywania praworządności. Takie stanowisko skutkuje blokadą ratyfikacji budżetu UE oraz utworzenia Funduszu Odbudowy. Strony utrzymują konfrontacyjną postawę w ostatnich dniach przed szczytem. Zaostrzenie sporu może potencjalnie skutkować utratą dostępu do ratunkowego programu.
Rynek złotego stosunkowo spokojnie reaguje na tarcia w relacjach z Brukselą, co sugeruje, że wierzy w osiągniecie kompromisu i uniknięcie czarnego scenariusza. Bliskość szczytu blokuje przestrzeń do spadków kursu EUR/PLN, który od kilkunastu dni krąży wokół 4,46.
Zespół analityków Cinkciarz.pl
Zobacz również:
Dolar w spirali wyprzedaży (Komentarz walutowy z 4.12.2020)
Funt traci w oczekiwaniu na porozumienie (komentarz walutowy z 3.12.2020)
Rekordowo tani dolar (komentarz walutowy z 2.12.2020)
Świetny miesiąc złotego, rekordowy dla rynku akcji (komentarz walutowy z 1.12.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s