Funt pod większą presją (popołudniowy komentarz walutowy z 23.12.2019)

Zamówienia na dobra trwałe w USA zawodzą w listopadzie: spadek o 2,0 proc. najwyższy od pół roku. Dolar pozostaje jednak w stosunkowo dobrej kondycji w kontekście ostatnich dni — EUR/USD poniżej 1,11. Koszyk złotego nieco słabszy w drugiej części dnia i EUR/PLN przesuwa się do ok. 4,26-4,27. Dalsza presja na funta przyczynia się do spadku GBP/PLN poniżej 4,97, najniższej wartości od drugiego tygodnia listopada.

Słabsza końcówka roku dla funta

Po południu poznaliśmy dane o zamówieniach na dobra trwałe w USA w listopadzie. Według publikacji Biura Spisu Powszechnego (Census Bureau), zamówienia w przedostatnim miesiącu roku zmniejszyły się o 2,0 proc. w skali miesiąca, choć spodziewano się ich wzrostu o 1,5 proc. To okazał się także największy spadek od pół roku, a do tego w dół o 0,3 pkt proc. zrewidowano także październikowy wzrost (0,2 proc. teraz). Jeżeli wyeliminujemy zamówienia transportowe poddające się z reguły dużej zmienności, zamówienia pozostały na niezmienionym poziomie wobec oczekiwanego wzrostu o 0,2 proc. — w tym przypadku także w dół zrewidowano październikowe zwiększenie zamówień (o 0,2 pkt proc.).

Fundamentalne w wycenie dolara dane o zamówieniach zmienią niewiele — mogą natomiast wróżyć nieco słabsze odczyty przemysłu w kolejnych miesiącach. W przypadku amerykańskiej waluty zmieniło się niewiele — po południu notowania EUR/USD spadły w okolice 1,1070, po czym powróciły do ok. 1,1085 tuż przed początkiem notowań na giełdzie w USA, poziomu obserwowanego w okolicach południa. Kurs indeksu dolara (DXY), mierzącego jego siłę w relacji do sześciu głównych walut, również oscylował tuż przy poziomie piątkowego zamknięcia. Kalendarz istotnych wydarzeń makroekonomicznych na dalszą część dnia jest praktycznie pusty, stąd nie należy spodziewać się znacznych zmian w wycenach większości walut.

Spokojne przedświąteczne notowania nie dotyczą funta. Presja podażowa na brytyjskiej walucie zwiększała się stopniowo od poranka i po południu notowania GBP/USD spadły do granicy 1,29, notując spadek o ok. 0,6 proc. Nie było dzisiaj jakiegoś nowego powodu spadku — kontynuowany jest trend obserwowany po wyborach, który już spowodował deprecjację funta w relacji do dolara o ok. 4,5 proc. od szczytu z 12 grudnia.

Popołudnie nie okazało się pozytywne dla walut krajów wschodzących, w tym złotego. Notowania EUR/PLN przesunęły się z przedziału 4,25-4,26 do 4,26-4,27, a USD/PLN pierwszy raz od tygodnia przekroczył 3,85. Zmiany są więc w przypadku tych par ograniczone i sięgają ok. 0,2-0,3 proc. Nieco silniej (ok. 0,4 proc.) reagowały notowania CHF/PLN, co jest wynikiem nieco silniejszego globalnie dzisiaj franka szwajcarskiego. Z kolei słabszy funt przyczynił się do spadku GBP/PLN poniżej 4,97 po południu, do najniższego kursu od 12 listopada. Biorąc pod uwagę szybkość przeceny funta i preferencyjny dla niego wynik wyborów, możemy obserwować odreagowanie tych spadków, choć obarczone istotnymi wahaniami.