Wyższa inflacja producentów, znacznie lepszy od oczekiwań styczeń na rynku nieruchomości – dolar zyskał nowe argumenty, by zyskać na wartości. Koszyk złotego pozostaje stosunkowo stabilny, wspiera go dobry sentyment na rynku.
EUR/USD głębiej poniżej 1,08
Gospodarka USA ponownie pozytywnie zaskakuje. Inflacja producentów (PPI) wzrosła w styczniu do 1,7 proc. w skali roku, czyli o 0,4 pkt proc. powyżej oczekiwań i w najszybszym tempie od września ubiegłego roku. Nie jest to co prawda inflacja PCE, którą Rezerwa Federalna bierze pod uwagę w swoich projekcjach, czy istotna dla rynku inflacja konsumpcyjna (CPI). Może natomiast sugerować pozytywne dla dolara procesy cenowe w gospodarce, jeżeli odczyty konsumenckie wykażą podobnie rosnący trend.
Inflacja PPI nie była dziś jedynym pozytywnym dla dolara odczytem z USA. W tym samym czasie dowiedzieliśmy się także, że pozwolenia na budowy domów w USA wzrosły w styczniu najsilniej od marca 2007 r., wspierane przez niskie stopy procentowe w USA (obniżane trzykrotnie w ub. roku). W skali miesiąca liczba wydanych pozwoleń zwiększyła się o 9,2 proc., znacznie powyżej oczekiwanych 2,1 proc. Pozytywnie zaskoczyła także liczba już rozpoczętych budów domów. Choć nastąpił ich spadek o 3,6 proc. w skali miesiąca (do 1,567 mln), był on znacznie niższy, niż się spodziewano: o 11,2 proc. do 1,428 mln.
Wieczorem (o godz. 20:00) Rezerwa Federalna przedstawi zapis rozmów z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego. Może to nieco zwiększyć wahania, ale fundamentalnie potencjał do zmian jest tu niewielki. Najistotniejsze wydaje się oszacowanie wpływu koronawirusa na gospodarkę, co sami członkowie Rezerwy uznają obecnie za bardzo trudne. Dzisiaj opublikowane dane podkreślają coraz wyraźniejszą dysproporcję pomiędzy stanem gospodarek USA i strefy euro, co może wspierać w najbliższych tygodniach dolara, szczególnie przy zwiększonej jeszcze niepewności wokół wirusa z Chin.
Umacnianie się dolara i schodzenie notowań EUR/USD głębiej poniżej 1,08 najprawdopodobniej będzie wywierać negatywny wpływ na cały koszyk złotego. Ten wpływ w dalszym ciągu jednak jest nieco zmniejszany przez pozytywne nastroje na rynku akcji zarówno w USA, jak i Europie, gdzie główne indeksy znajdowały się dzisiaj po południu ponownie przy historycznych rekordach. Zwiększony apetyt na ryzyko wspiera złotego, kurs EUR/PLN porusza się w ograniczonym przedziale zmienności wokół 4,27, a USD/PLN nieco poniżej 3,96. Wahania po południu wokół tzw. minutes z Fed mogą się nieco zwiększyć, choć powinny się ograniczyć w przeważającej mierze do USD/PLN i raczej nie wywrzeć istotnego wpływu na wycenę złotego w relacji do dolara.
Jutro na rynku
O godz. 8:00 GfK opublikuje dane wskaźniku nastroju niemieckich konsumentów w lutym. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na niewielki spadek o 0,1 pkt, do 9,8 pkt. Nie będzie to najprawdopodobniej odczyt, który istotnie wpłynie na notowania euro. Jeżeli jednak dane zawiodą w związku z obawami przed koronawirusem i pokażą podobny trend jak wskaźnik ZEW opublikowany wczoraj, euro może mieć mniej argumentów do odbicia, szczególnie jeżeli piątkowe PMI również by zawiodły.
O godz. 14:30 Departament Pracy w USA opublikuje cotygodniowy raport o liczbie złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Dane z amerykańskiej gospodarki napływają w ostatnich tygodniach w przeważającej mierze pozytywne, wzmacniając dolara. Konsensus rynkowy wskazuje na liczbę wniosków na poziomie 210 tys. w ubiegłym tygodniu. Są to raczej drugorzędne dane, jeżeli chodzi o ich wpływ na dolara, ale nieco lepszy od oczekiwań odczyt może wpisać się w trend solidnych danych makro z USA i dodatkowo wesprzeć i tak już silną amerykańską walutę.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
19 lut 2020 14:10
Dolar w górę, czyli dzień jak co dzień (komentarz walutowy z 19.02.2020)
Wyższa inflacja producentów, znacznie lepszy od oczekiwań styczeń na rynku nieruchomości – dolar zyskał nowe argumenty, by zyskać na wartości. Koszyk złotego pozostaje stosunkowo stabilny, wspiera go dobry sentyment na rynku.
EUR/USD głębiej poniżej 1,08
Gospodarka USA ponownie pozytywnie zaskakuje. Inflacja producentów (PPI) wzrosła w styczniu do 1,7 proc. w skali roku, czyli o 0,4 pkt proc. powyżej oczekiwań i w najszybszym tempie od września ubiegłego roku. Nie jest to co prawda inflacja PCE, którą Rezerwa Federalna bierze pod uwagę w swoich projekcjach, czy istotna dla rynku inflacja konsumpcyjna (CPI). Może natomiast sugerować pozytywne dla dolara procesy cenowe w gospodarce, jeżeli odczyty konsumenckie wykażą podobnie rosnący trend.
Inflacja PPI nie była dziś jedynym pozytywnym dla dolara odczytem z USA. W tym samym czasie dowiedzieliśmy się także, że pozwolenia na budowy domów w USA wzrosły w styczniu najsilniej od marca 2007 r., wspierane przez niskie stopy procentowe w USA (obniżane trzykrotnie w ub. roku). W skali miesiąca liczba wydanych pozwoleń zwiększyła się o 9,2 proc., znacznie powyżej oczekiwanych 2,1 proc. Pozytywnie zaskoczyła także liczba już rozpoczętych budów domów. Choć nastąpił ich spadek o 3,6 proc. w skali miesiąca (do 1,567 mln), był on znacznie niższy, niż się spodziewano: o 11,2 proc. do 1,428 mln.
Wieczorem (o godz. 20:00) Rezerwa Federalna przedstawi zapis rozmów z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego. Może to nieco zwiększyć wahania, ale fundamentalnie potencjał do zmian jest tu niewielki. Najistotniejsze wydaje się oszacowanie wpływu koronawirusa na gospodarkę, co sami członkowie Rezerwy uznają obecnie za bardzo trudne. Dzisiaj opublikowane dane podkreślają coraz wyraźniejszą dysproporcję pomiędzy stanem gospodarek USA i strefy euro, co może wspierać w najbliższych tygodniach dolara, szczególnie przy zwiększonej jeszcze niepewności wokół wirusa z Chin.
Umacnianie się dolara i schodzenie notowań EUR/USD głębiej poniżej 1,08 najprawdopodobniej będzie wywierać negatywny wpływ na cały koszyk złotego. Ten wpływ w dalszym ciągu jednak jest nieco zmniejszany przez pozytywne nastroje na rynku akcji zarówno w USA, jak i Europie, gdzie główne indeksy znajdowały się dzisiaj po południu ponownie przy historycznych rekordach. Zwiększony apetyt na ryzyko wspiera złotego, kurs EUR/PLN porusza się w ograniczonym przedziale zmienności wokół 4,27, a USD/PLN nieco poniżej 3,96. Wahania po południu wokół tzw. minutes z Fed mogą się nieco zwiększyć, choć powinny się ograniczyć w przeważającej mierze do USD/PLN i raczej nie wywrzeć istotnego wpływu na wycenę złotego w relacji do dolara.
Jutro na rynku
O godz. 8:00 GfK opublikuje dane wskaźniku nastroju niemieckich konsumentów w lutym. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na niewielki spadek o 0,1 pkt, do 9,8 pkt. Nie będzie to najprawdopodobniej odczyt, który istotnie wpłynie na notowania euro. Jeżeli jednak dane zawiodą w związku z obawami przed koronawirusem i pokażą podobny trend jak wskaźnik ZEW opublikowany wczoraj, euro może mieć mniej argumentów do odbicia, szczególnie jeżeli piątkowe PMI również by zawiodły.
O godz. 14:30 Departament Pracy w USA opublikuje cotygodniowy raport o liczbie złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Dane z amerykańskiej gospodarki napływają w ostatnich tygodniach w przeważającej mierze pozytywne, wzmacniając dolara. Konsensus rynkowy wskazuje na liczbę wniosków na poziomie 210 tys. w ubiegłym tygodniu. Są to raczej drugorzędne dane, jeżeli chodzi o ich wpływ na dolara, ale nieco lepszy od oczekiwań odczyt może wpisać się w trend solidnych danych makro z USA i dodatkowo wesprzeć i tak już silną amerykańską walutę.
Zobacz również:
Dolar w górę, czyli dzień jak co dzień (komentarz walutowy z 19.02.2020)
Kurs EUR/USD najniższy od 2017 r. (popołudniowy komentarz walutowy z 18.02.2020)
Słabe dane z Niemiec, dolar rośnie w siłę (komentarz walutowy z 18.02.2020)
Dolar najdroższy od października (popołudniowy komentarz walutowy z 17.02.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s