Utrzymująca się słabość dolara i dość dobre nastroje na szerokim rynku to pozytywne sygnały dla złotego. Do nich można także zaliczyć, choć w nieco mniejszym stopniu, dane z polskiej gospodarki. Dziś dowiedzieliśmy się, że inflacja w Polsce wzrosła do najwyższego poziomu od niemal 19 lat.
Dolar tkwi w dołku
Poniedziałek na rynku walutowym stoi pod znakiem spokojnych notowań. Zmiany są niewielkie i zgodne z trendami obserwowanymi w piątek. Trwa słabość dolara. Amerykańska traciła wprawdzie minimalnie, bo ok. 0,1 proc. m.in. do euro, ale utrzymuje to nadal notowania EUR/USD blisko ponaddwuletnich szczytów.
Utrzymująca się słabość dolara w połączeniu z cały czas stosunkowo niskim poziomem awersji do ryzyka działają pozytywnie na złotego. W efekcie polska waluta pozostaje w dobrej kondycji. Pomagają jej także dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki, niemniej jednak ich wpływ jest już mniejszy.
Polska waluta ponownie wśród najsilniejszych
Złoty w południe należał do najsilniejszych walut w grupie krajów wschodzących. W związku z niewielkimi wahaniami na szerszym rynku także notowania złotego są mocno ograniczone, mieszcząc się w przedziale ok. 0,1-0,2 proc. w stosunku do głównych walut. Kurs USD/PLN na chwilę spadł poniżej granicy 3,70, a EUR/PLN do ok. 4,3830 jeszcze przed południem.
Do pozytywnych sygnałów dla złotego dołączył dziś kolejny. Wg danych Narodowego Banku Polskiego pozbawiona wpływu cen energii i żywności inflacja konsumencka (tzw. inflacja bazowa) w lipcu wyniosła 4,3 proc. w skali roku. To o 0,1 pkt proc. powyżej konsensusu rynkowego, a zarazem najwyższy jej poziom od grudnia 2001 r.
Wyższa inflacja to szansa na wyższe stopy procentowe
Rosnąca inflacja w Polsce to nic nowego. Jej wskaźnik bazowy zwyżkuje w szybkim tempie od początku 2019 r., a jeszcze w styczniu tamtego roku znajdował się na poziomie nawet poniżej 1 proc. Obecnie nie jest to głównie zmartwienie polityki monetarnej, a stosunkowo wysokie poziomy inflacji bazowej mogą mieć charakter przejściowy.
Jednak może stawać się to coraz istotniejszym czynnikiem na początku przyszłego roku, kiedy sytuacja z koronawirusem się ustabilizuje. Rosnąca inflacja może potencjalnie oznaczać wyższe stopy procentowe w przyszłości, niejako zmuszając NBP do ich podwyżki, być może jeszcze przed końcem 2021 r.
Coraz więcej sygnałów wskazuje, że złoty wyjdzie relatywnie silniejszy z pandemii. Dzisiaj natomiast popołudnie nie powinno przynieść istotnych zmian na rynku walutowym w związku z praktycznie pustym kalendarzem ważnych wydarzeń makro na dalszą część dnia.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
14 sie 2020 18:24
Dane z USA nie zawodzą, dolar słabszy (popołudniowy komentarz walutowy z 14.08.2020)
Utrzymująca się słabość dolara i dość dobre nastroje na szerokim rynku to pozytywne sygnały dla złotego. Do nich można także zaliczyć, choć w nieco mniejszym stopniu, dane z polskiej gospodarki. Dziś dowiedzieliśmy się, że inflacja w Polsce wzrosła do najwyższego poziomu od niemal 19 lat.
Dolar tkwi w dołku
Poniedziałek na rynku walutowym stoi pod znakiem spokojnych notowań. Zmiany są niewielkie i zgodne z trendami obserwowanymi w piątek. Trwa słabość dolara. Amerykańska traciła wprawdzie minimalnie, bo ok. 0,1 proc. m.in. do euro, ale utrzymuje to nadal notowania EUR/USD blisko ponaddwuletnich szczytów.
Utrzymująca się słabość dolara w połączeniu z cały czas stosunkowo niskim poziomem awersji do ryzyka działają pozytywnie na złotego. W efekcie polska waluta pozostaje w dobrej kondycji. Pomagają jej także dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki, niemniej jednak ich wpływ jest już mniejszy.
Polska waluta ponownie wśród najsilniejszych
Złoty w południe należał do najsilniejszych walut w grupie krajów wschodzących. W związku z niewielkimi wahaniami na szerszym rynku także notowania złotego są mocno ograniczone, mieszcząc się w przedziale ok. 0,1-0,2 proc. w stosunku do głównych walut. Kurs USD/PLN na chwilę spadł poniżej granicy 3,70, a EUR/PLN do ok. 4,3830 jeszcze przed południem.
Do pozytywnych sygnałów dla złotego dołączył dziś kolejny. Wg danych Narodowego Banku Polskiego pozbawiona wpływu cen energii i żywności inflacja konsumencka (tzw. inflacja bazowa) w lipcu wyniosła 4,3 proc. w skali roku. To o 0,1 pkt proc. powyżej konsensusu rynkowego, a zarazem najwyższy jej poziom od grudnia 2001 r.
Wyższa inflacja to szansa na wyższe stopy procentowe
Rosnąca inflacja w Polsce to nic nowego. Jej wskaźnik bazowy zwyżkuje w szybkim tempie od początku 2019 r., a jeszcze w styczniu tamtego roku znajdował się na poziomie nawet poniżej 1 proc. Obecnie nie jest to głównie zmartwienie polityki monetarnej, a stosunkowo wysokie poziomy inflacji bazowej mogą mieć charakter przejściowy.
Jednak może stawać się to coraz istotniejszym czynnikiem na początku przyszłego roku, kiedy sytuacja z koronawirusem się ustabilizuje. Rosnąca inflacja może potencjalnie oznaczać wyższe stopy procentowe w przyszłości, niejako zmuszając NBP do ich podwyżki, być może jeszcze przed końcem 2021 r.
Coraz więcej sygnałów wskazuje, że złoty wyjdzie relatywnie silniejszy z pandemii. Dzisiaj natomiast popołudnie nie powinno przynieść istotnych zmian na rynku walutowym w związku z praktycznie pustym kalendarzem ważnych wydarzeń makro na dalszą część dnia.
Zobacz również:
Dane z USA nie zawodzą, dolar słabszy (popołudniowy komentarz walutowy z 14.08.2020)
Konsumpcja w Chinach nadal zawodzi (komentarz walutowy z 14.08.2020)
Bilans handlowy Polski najlepszy od lat (popołudniowy komentarz walutowy z 13.08.2020)
Złoty ponownie w czołówce (komentarz walutowy z 13.08.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s