Bardziej pozytywne od oczekiwań dane ZEW dotyczące niemieckiej gospodarki wspierają pozytywne nastroje na rynku. Dziś w Nowym Jorku prezydent Donald Trump może poruszyć temat handlu z Chinami, co prawdopodobnie nie pozostanie bez wpływu na rynek. Złoty traci od 8 dni, ale nadal pozostaje w dobrej kondycji – kurs EUR/PLN utrzymuje się w przedziale ok. 4,27-4,28, a scenariuszem bazowym pozostaje stabilizacja.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Godz. 19:00: Przemówienie Donalda Trumpa w Klubie Ekonomicznym Nowego Jorku.
Kurs EUR/USD coraz bliżej granicy 1,10
Utrzymujący się pozytywny sentyment na rynku został dzisiaj wzmocniony publikacją wskaźnika sentymentu ekonomistów instytutu ZEW dla Niemiec. Wzrósł on do najwyższego poziomu od pół roku, znacznie przekraczając oczekiwania rynkowe (-2,1 wobec konsensusu na poziomie -13,0). Silny wzrost nastroju wśród ekonomistów względem niemieckiej gospodarki wynika przede wszystkim z trzech czynników: 1. zażegnania konfliktu handlowego pomiędzy USA a Chinami i zbliżenie do pierwszej fazy porozumienia, 2. niższego prawdopodobieństwa nałożenia ceł przez USA na import samochodów z UE, 3. rosnących szans poukładany brexit, zważywszy na zawarte porozumienie.
Dobre dane dotyczące gospodarki Niemiec pozwoliły nieco wzrosnąć głównym indeksom giełdowym w Europie oraz kontraktom na ich amerykańskie odpowiedniki, choć w południe wzrosty nie przekraczały 0,5 proc. Wpływ na rynek walutowy był jednak ograniczony. Dolar nieco zyskiwał podczas handlu do południa. Notowania EUR/USD spadły do ok. 1,1011, czyli do dolnej granicy notowań z ostatniego miesiąca. Od ubiegłego poniedziałku amerykańska waluta stopniowo zyskuje na fali optymizmu dotyczącego potencjalnie szerszego od oczekiwań rynku porozumienia handlowego USA z Chinami.
W tym kontekście istotne może być wystąpienie prezydenta USA Donalda Trumpa, które rozpocznie się o godz. 19:00 w Klubie Ekonomicznym Nowego Jorku. Uczestnicy rynku będą przysłuchiwać się z uwagą przemówieniu Trumpa, podczas którego mogą paść komentarze dotyczące handlu międzynarodowego, ceł na samochody z UE czy dotyczące polityki monetarnej Rezerwy Federalnej. Ten ostatni czynnik obecnie raczej w najmniejszym stopniu będzie interesował rynek. Zważywszy na to, że obecnie obserwowana już od pięciu tygodni silna poprawa nastrojów na rynku globalnym wynika przede wszystkim z optymizmu ws. porozumienia USA z Chinami, to informacji na ten temat są najbardziej wyczekiwane. Jeżeli się pojawią, mogą one wywołać stosunkowo duże wahania na rynku. Gdyby komentarze Trumpa okazałyby się bardziej konfrontacyjne niż dotychczas, rynek mógłby zareagować wzrostem awersji do ryzyka.
Złoty trzyma wysoki poziom
Obecnie jednak pozytywne nastroje utrzymują stosunkowo dobrą kondycję złotego, mimo wyraźnie zyskującego dolara w ostatnich dniach (ok. 1,5 proc. w relacji do euro w poprzednie 8 dni). W rezultacie kurs EUR/PLN poruszał się dzisiaj w okolicy 4,2750. To ok. 0,6 proc. powyżej trzymiesięcznego minimum z ubiegłego poniedziałku, choć w kontekście minionych pięciu tygodni, kiedy kurs znajdował się na poziomie ok. 4,39, zmiany te są stosunkowo niewielkie. Prawdopodobieństwo silnego osłabienia polskiej waluty także jest obecnie małe. Dane dotyczące polskiej gospodarki i nawet ostatnie projekcje Komisji Europejskiej pokazują jej silną pozycję na tle państw regionu, co powinno wspierać złotego. Nieco wahań do notowań złotego wprowadzić może dzisiaj popołudniowe przemówienie Trumpa, który tak naprawdę może rynek popchnąć w którąkolwiek ze stron. Ostatnie sygnały płynące z Białego Domu czy od samego prezydenta były stosunkowo stonowane. Można stąd wysnuć przypuszczenie, że konfrontacyjna retoryka nie jest w agendzie i ostateczne zmiany na szerokim rynku mogą być ograniczone.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
8 lis 2019 15:36
Dolar coraz silniejszy, złoty stabilny (popołudniowy komentarz walutowy z 8.11.2019)
Bardziej pozytywne od oczekiwań dane ZEW dotyczące niemieckiej gospodarki wspierają pozytywne nastroje na rynku. Dziś w Nowym Jorku prezydent Donald Trump może poruszyć temat handlu z Chinami, co prawdopodobnie nie pozostanie bez wpływu na rynek. Złoty traci od 8 dni, ale nadal pozostaje w dobrej kondycji – kurs EUR/PLN utrzymuje się w przedziale ok. 4,27-4,28, a scenariuszem bazowym pozostaje stabilizacja.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Kurs EUR/USD coraz bliżej granicy 1,10
Utrzymujący się pozytywny sentyment na rynku został dzisiaj wzmocniony publikacją wskaźnika sentymentu ekonomistów instytutu ZEW dla Niemiec. Wzrósł on do najwyższego poziomu od pół roku, znacznie przekraczając oczekiwania rynkowe (-2,1 wobec konsensusu na poziomie -13,0). Silny wzrost nastroju wśród ekonomistów względem niemieckiej gospodarki wynika przede wszystkim z trzech czynników: 1. zażegnania konfliktu handlowego pomiędzy USA a Chinami i zbliżenie do pierwszej fazy porozumienia, 2. niższego prawdopodobieństwa nałożenia ceł przez USA na import samochodów z UE, 3. rosnących szans poukładany brexit, zważywszy na zawarte porozumienie.
Dobre dane dotyczące gospodarki Niemiec pozwoliły nieco wzrosnąć głównym indeksom giełdowym w Europie oraz kontraktom na ich amerykańskie odpowiedniki, choć w południe wzrosty nie przekraczały 0,5 proc. Wpływ na rynek walutowy był jednak ograniczony. Dolar nieco zyskiwał podczas handlu do południa. Notowania EUR/USD spadły do ok. 1,1011, czyli do dolnej granicy notowań z ostatniego miesiąca. Od ubiegłego poniedziałku amerykańska waluta stopniowo zyskuje na fali optymizmu dotyczącego potencjalnie szerszego od oczekiwań rynku porozumienia handlowego USA z Chinami.
W tym kontekście istotne może być wystąpienie prezydenta USA Donalda Trumpa, które rozpocznie się o godz. 19:00 w Klubie Ekonomicznym Nowego Jorku. Uczestnicy rynku będą przysłuchiwać się z uwagą przemówieniu Trumpa, podczas którego mogą paść komentarze dotyczące handlu międzynarodowego, ceł na samochody z UE czy dotyczące polityki monetarnej Rezerwy Federalnej. Ten ostatni czynnik obecnie raczej w najmniejszym stopniu będzie interesował rynek. Zważywszy na to, że obecnie obserwowana już od pięciu tygodni silna poprawa nastrojów na rynku globalnym wynika przede wszystkim z optymizmu ws. porozumienia USA z Chinami, to informacji na ten temat są najbardziej wyczekiwane. Jeżeli się pojawią, mogą one wywołać stosunkowo duże wahania na rynku. Gdyby komentarze Trumpa okazałyby się bardziej konfrontacyjne niż dotychczas, rynek mógłby zareagować wzrostem awersji do ryzyka.
Złoty trzyma wysoki poziom
Obecnie jednak pozytywne nastroje utrzymują stosunkowo dobrą kondycję złotego, mimo wyraźnie zyskującego dolara w ostatnich dniach (ok. 1,5 proc. w relacji do euro w poprzednie 8 dni). W rezultacie kurs EUR/PLN poruszał się dzisiaj w okolicy 4,2750. To ok. 0,6 proc. powyżej trzymiesięcznego minimum z ubiegłego poniedziałku, choć w kontekście minionych pięciu tygodni, kiedy kurs znajdował się na poziomie ok. 4,39, zmiany te są stosunkowo niewielkie. Prawdopodobieństwo silnego osłabienia polskiej waluty także jest obecnie małe. Dane dotyczące polskiej gospodarki i nawet ostatnie projekcje Komisji Europejskiej pokazują jej silną pozycję na tle państw regionu, co powinno wspierać złotego. Nieco wahań do notowań złotego wprowadzić może dzisiaj popołudniowe przemówienie Trumpa, który tak naprawdę może rynek popchnąć w którąkolwiek ze stron. Ostatnie sygnały płynące z Białego Domu czy od samego prezydenta były stosunkowo stonowane. Można stąd wysnuć przypuszczenie, że konfrontacyjna retoryka nie jest w agendzie i ostateczne zmiany na szerokim rynku mogą być ograniczone.
Zobacz również:
Dolar coraz silniejszy, złoty stabilny (popołudniowy komentarz walutowy z 8.11.2019)
Wywiad, który wprowadził wątpliwości w kwestii handlu (komentarz walutowy z 8.11.2019)
Bank Anglii zaskakuje, dolar silniejszy (popołudniowy komentarz walutowy z 7.11.2019)
Dobre prognozy dla Polski (komentarz walutowy z 7.11.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s