„Stoję przed Państwem jako jastrząb na czele jastrzębi” – już sam początek konferencji Adama Glapińskiego potwierdził, że Rada Polityki Pieniężnej kontynuuje zaostrzanie kursu. Kolejne jej minuty wskazały, że nie są to puste deklaracje. Z punktu widzenia złotego idealnie zgrało się to z poprawą nastrojów na światowych rynkach – inwestorzy w ostatnich dwóch dniach ewidentnie zaczęli obstawiać deeskalację napięcia. Takie połączenie przekłada się przedłużenie imponującego odbicia polskiej waluty. EUR/PLN zanurkował pod 4,80. Oznacza to, że kurs euro jest o ponad 20 groszy niższy niż w poniedziałek, gdy ustanawiał maksimum wszech czasów i naruszał barierę 5 zł. Tak ostre tąpnięcie sprawia, że coraz śmielej można stawiać tezę, że kursy walut szczyty mają za sobą.
Euro: wspólna waluta odrabia straty, spychając USD/PLN i CHF/PLN
Jedną z głównych rynkowych tendencji od napaści Rosji na Ukrainę była gwałtowna przecena złotego, forinta i korony czeskiej. Szła ona w parze z odwrotem od wspólnej waluty i europejskich aktywów. Teraz straty te w obu przypadkach są odrabiane. W Turcji mają się dziś spotkać szefowie dyplomacji Ukrainy i Rosji, co może być wstępnym krokiem do rozmów na szczeblu prezydenckim. Kurs EUR/CHF w poniedziałek pierwszy raz w historii osiągał parytet, dziś jest o ok. 3 proc. wyżej.
Notowania EUR/USD, które tąpnęły do 1,08, błyskawicznie powróciły nad 1,10. W rezultacie w relacji do złotego jeszcze gwałtowniej tanieją frank i dolar, które w poprzednich dwóch tygodniach rosły słabością euro i napędzane strachem oraz niepewnością. Szwajcarska walut w środę rano kosztuje mniej niż 4,70 zł, a dolar wyceniany jest na 4,32 zł.
Środa na europejskich rynkach akcji przyniosła najpokaźniejsze zwyżki od maja 2020 r., gdy rządy i banki centralne stawały na głowach, by ratować koniunkturę i łagodzić pandemiczny krach na rynkach finansowych i zalewały system finansowy właściwie nieograniczoną płynnością.
Nadzieje na koniec wojny przejawiają się również w ostrym zwrocie w notowaniach złota. W potężnym tąpnięciu kursu ropy (baryłka Brent potaniała wczoraj o kilkanaście procent, w czwartek rano kosztuje mniej niż 115 USD) główną rolę odegrały sygnały, że Zjednoczone Emiraty Arabskie będą naciskać na szybsze zwiększenie dostaw surowca na światowe rynku. Nie zmienia to faktu, że załamanie wpisuje się w idealnie w odwracanie większości rynkowych trendów z ostatnich dwóch tygodni. Dziś obok rezultatu spotkania ministrów z Rosji i Ukrainy: Sergieja Ławrowa i Dmytro Kuleby wydarzeniami dnia będą posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego i publikacja danych o inflacji z USA.
Złoty: metamorfoza RPP przemawia za spadkami EUR/PLN
Zarówno wtorkowy komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej], jak i środowa konferencja prasowa prezesa NBP potwierdzają, że nastawienie banku powinno być rozpatrywane w kategoriach wsparcia dla poturbowanej waluty. Dynamiczne cofnięcie się EUR/PLN pod 4,90, czyli szczyty z 2009 roku i globalnego kryzysu finansowego, zwiększa prawdopodobieństwo, że złoty minima ma już za sobą. Nie oznacza to, że rynkowe turbulencje nie będą w kolejnych dniach powracać – podwyższona zmienność powinna się utrzymywać. Jednak prognozy kursu euro Cinkciarz.pl zakładają, że w średnim horyzoncie potencjał do odrabiania strat wcale nie został wyczerpany i w drugim kwartale za euro płacić będziemy ok. 4,50 zł.
Takiej ocenie sprzyja rynkowa wycena, że za pół roku koszt pieniądza w Polsce będzie zdecydowanie przekraczać 5 proc. Podniesienie stóp o 75 punktów bazowych, do 3,50 proc. nie oznacza, że cykl dobiega końca – jego kontynuację jednoznacznie wczoraj zapowiedziano. Podkreślono, że RPP jest zdeterminowana, by w szybkim czasie sprowadzić inflację do celu NBP. Jeśli chodzi o złotego, to władze monetarne uważają, że jest on niedowartościowany i oderwany przez awersję do ryzyka od wyceny zgodnej z fundamentami gospodarki.
Pozytywna z punktu widzenia perspektyw waluty była informacja o rozmowach z EBC i Fed na temat uruchomienia linii swapowych. Możliwość uzyskania płynności w walucie obcej bezpośrednio od banku centralnego, który jest emitentem danej waluty, zapewnia stabilność systemu finansowego, ale też pozwala przeprowadzać interwencje o znacznej skali. Dodajmy, że kilkukrotna sprzedaż walut na rynku z ubiegłego tygodnia miała mniejszy wpływ na notowania, niż zakładano. Sięganie po ten instrument pozostanie zarezerwowane na skrajne sytuacje, więc informacje należy traktować w kategoriach działań na rzecz wzmocnienia przysłowiowej poduszki bezpieczeństwa.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
9 mar 2022 9:55
Kursy walut pogłębiają zniżki, kurs euro poniżej 4,90 zł, dolar i frank o ponad 4 proc. tańsze niż w poniedziałek (komentarz z 9.03.2022)
„Stoję przed Państwem jako jastrząb na czele jastrzębi” – już sam początek konferencji Adama Glapińskiego potwierdził, że Rada Polityki Pieniężnej kontynuuje zaostrzanie kursu. Kolejne jej minuty wskazały, że nie są to puste deklaracje. Z punktu widzenia złotego idealnie zgrało się to z poprawą nastrojów na światowych rynkach – inwestorzy w ostatnich dwóch dniach ewidentnie zaczęli obstawiać deeskalację napięcia. Takie połączenie przekłada się przedłużenie imponującego odbicia polskiej waluty. EUR/PLN zanurkował pod 4,80. Oznacza to, że kurs euro jest o ponad 20 groszy niższy niż w poniedziałek, gdy ustanawiał maksimum wszech czasów i naruszał barierę 5 zł. Tak ostre tąpnięcie sprawia, że coraz śmielej można stawiać tezę, że kursy walut szczyty mają za sobą.
Spis treści:
Euro: wspólna waluta odrabia straty, spychając USD/PLN i CHF/PLN
Jedną z głównych rynkowych tendencji od napaści Rosji na Ukrainę była gwałtowna przecena złotego, forinta i korony czeskiej. Szła ona w parze z odwrotem od wspólnej waluty i europejskich aktywów. Teraz straty te w obu przypadkach są odrabiane. W Turcji mają się dziś spotkać szefowie dyplomacji Ukrainy i Rosji, co może być wstępnym krokiem do rozmów na szczeblu prezydenckim. Kurs EUR/CHF w poniedziałek pierwszy raz w historii osiągał parytet, dziś jest o ok. 3 proc. wyżej.
Notowania EUR/USD, które tąpnęły do 1,08, błyskawicznie powróciły nad 1,10. W rezultacie w relacji do złotego jeszcze gwałtowniej tanieją frank i dolar, które w poprzednich dwóch tygodniach rosły słabością euro i napędzane strachem oraz niepewnością. Szwajcarska walut w środę rano kosztuje mniej niż 4,70 zł, a dolar wyceniany jest na 4,32 zł.
Środa na europejskich rynkach akcji przyniosła najpokaźniejsze zwyżki od maja 2020 r., gdy rządy i banki centralne stawały na głowach, by ratować koniunkturę i łagodzić pandemiczny krach na rynkach finansowych i zalewały system finansowy właściwie nieograniczoną płynnością.
Nadzieje na koniec wojny przejawiają się również w ostrym zwrocie w notowaniach złota. W potężnym tąpnięciu kursu ropy (baryłka Brent potaniała wczoraj o kilkanaście procent, w czwartek rano kosztuje mniej niż 115 USD) główną rolę odegrały sygnały, że Zjednoczone Emiraty Arabskie będą naciskać na szybsze zwiększenie dostaw surowca na światowe rynku. Nie zmienia to faktu, że załamanie wpisuje się w idealnie w odwracanie większości rynkowych trendów z ostatnich dwóch tygodni. Dziś obok rezultatu spotkania ministrów z Rosji i Ukrainy: Sergieja Ławrowa i Dmytro Kuleby wydarzeniami dnia będą posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego i publikacja danych o inflacji z USA.
Złoty: metamorfoza RPP przemawia za spadkami EUR/PLN
Zarówno wtorkowy komunikat po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej], jak i środowa konferencja prasowa prezesa NBP potwierdzają, że nastawienie banku powinno być rozpatrywane w kategoriach wsparcia dla poturbowanej waluty. Dynamiczne cofnięcie się EUR/PLN pod 4,90, czyli szczyty z 2009 roku i globalnego kryzysu finansowego, zwiększa prawdopodobieństwo, że złoty minima ma już za sobą. Nie oznacza to, że rynkowe turbulencje nie będą w kolejnych dniach powracać – podwyższona zmienność powinna się utrzymywać. Jednak prognozy kursu euro Cinkciarz.pl zakładają, że w średnim horyzoncie potencjał do odrabiania strat wcale nie został wyczerpany i w drugim kwartale za euro płacić będziemy ok. 4,50 zł.
Takiej ocenie sprzyja rynkowa wycena, że za pół roku koszt pieniądza w Polsce będzie zdecydowanie przekraczać 5 proc. Podniesienie stóp o 75 punktów bazowych, do 3,50 proc. nie oznacza, że cykl dobiega końca – jego kontynuację jednoznacznie wczoraj zapowiedziano. Podkreślono, że RPP jest zdeterminowana, by w szybkim czasie sprowadzić inflację do celu NBP. Jeśli chodzi o złotego, to władze monetarne uważają, że jest on niedowartościowany i oderwany przez awersję do ryzyka od wyceny zgodnej z fundamentami gospodarki.
Pozytywna z punktu widzenia perspektyw waluty była informacja o rozmowach z EBC i Fed na temat uruchomienia linii swapowych. Możliwość uzyskania płynności w walucie obcej bezpośrednio od banku centralnego, który jest emitentem danej waluty, zapewnia stabilność systemu finansowego, ale też pozwala przeprowadzać interwencje o znacznej skali. Dodajmy, że kilkukrotna sprzedaż walut na rynku z ubiegłego tygodnia miała mniejszy wpływ na notowania, niż zakładano. Sięganie po ten instrument pozostanie zarezerwowane na skrajne sytuacje, więc informacje należy traktować w kategoriach działań na rzecz wzmocnienia przysłowiowej poduszki bezpieczeństwa.
Zobacz również:
Kursy walut pogłębiają zniżki, kurs euro poniżej 4,90 zł, dolar i frank o ponad 4 proc. tańsze niż w poniedziałek (komentarz z 9.03.2022)
Kursy walut po podwyżce stóp, kurs euro, kurs dolara i kurs franka korygują tąpnięcie (popołudniowy komentarz z 8.03.2022)
Kursy walut kontra RPP: kurs euro naruszył 5,0 zł, kurs franka i kurs dolara po kilkunastoprocentowej zwyżce (komentarz z 8.03.2022)
Kursy walut nadal prą do góry, EUR/PLN najwyżej w historii, frank kosztuje tyle samo ile euro (komentarz z 7.03.2022)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s