Kolejne dobre dane z Polski (komentarz walutowy z 20.08.2020)

Dolar umacnia się po wczorajszej publikacji zapisu rozmów z posiedzenia FOMC. Złoty jedną z najsilniejszych walut krajów wschodzących, po danych z Polski: produkcja przemysłowa wzrosła rok do roku drugi raz z rzędu.

Rezerwa Federalna daje pretekst

W czwartek w okolicach południa obserwujemy nieco silniejszego dolara, w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w ostatnich dniach. Notowania euro do dolara spadły dzisiaj do ok. 1,181, co nadal wskazuje na istotną słabość dolara, ale kurs jest na najniższy poziomie od ubiegłego piątku.

Umocnienie amerykańskiej waluty rozpoczęło się wczoraj wieczorem, po publikacji zapisu rozmów z ostatniego posiedzenia komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej (FOMC). Tzw. minutes same w sobie nie zawierały nic niespodziewanego, ale zostały potraktowane przez rynek jako bodziec do odreagowania m.in. ostatniego silnego osłabienia dolara czy wzrostów na rynku akcji.

Członkowie FOMC podkreślali, że „wirus stanowi poważne zagrożenie dla perspektyw gospodarczych w średnim okresie”. W ich ocenie kryzys ten będzie istotnie ciążył na aktywności gospodarczej, a ścieżka odbudowy będzie zależała od powstrzymania koronawirusa.

Złoty tylko za południowoafrykańskim randem

Pomimo dolara w nieco lepszej kondycji i słabszego globalnego sentymentu, polska waluta utrzymuje większość wypracowanych w ostatnich dniach zysków. Złoty był dziś tuż za południowoafrykańskim randem najsilniejszy w grupie walut krajów wschodzących, wspierany także przez publikację kolejnych pozytywnych danych z polskiej gospodarki.

Według GUS produkcja przemysłowa wzrosła w lipcu w Polsce o 3,4 proc. w skali miesiąca, powyżej oczekiwanych 1,5 proc. Pozytywnie zaskoczyła także produkcja w skali roku, wzrastając 1,1 proc. i notując drugi z rzędu wzrost w okresie pandemii (w czerwcu wyniósł 0,5 proc.). Choć złoty jest głównie pod wpływem czynników zewnętrznych, pozytywne nastawienie rynku do regionu Europy i lepsze od oczekiwań (w zdecydowanej większości) dane makro z polskiej gospodarki dają złotemu nieco większy bufor niż innym walutom krajów wschodzących, w przypadku m.in. pogorszenia nastrojów i/lub powrotu silniejszego dolara.

Dzisiaj w okolicach południa notowania USD/PLN oscylowały ok. 3,71, a EUR/PLN ok. 4,39. Kondycja złotego w dalszej części dnia będzie uzależniona w głównej mierze od zachowania dolara. Jeżeli część z wczorajszego umocnienia dolara zostanie cofnięta, gdy bardziej aktywni zaczną być inwestorzy z USA, złoty potencjalnie może nawet nieco zyskać. Z drugiej strony, gdyby kontynuowane było wzmocnienie dolara, złoty także znajduje się w relatywnie lepszej kondycji i jego potencjalne straty powinny być ograniczone.