W środę przed południem, wobec braku istotnych wydarzeń makroekonomicznych czy publikacji nowych danych, zmiany na rynku walutowym były ograniczone. Notowania głównej pary walutowej, tj. EUR/USD, znajdowały się na poziomie ok. 1,1280, czyli tylko 0,1 proc. powyżej wczorajszego poziomu zamknięcia.
Spokojny początek lata i...
Stabilizacja i brak fundamentalnych zmian na szerszym rynku wynikają przede wszystkim z faktu, że znajdujemy się w okresie przejściowym pomiędzy bezprecedensowym zamknięciem gospodarek a oceną możliwości powrotu do stanu sprzed pandemii. Dosyć jasne jest, że reakcja rynku na dane z poprzednich miesięcy jest ograniczona. Liczy się natomiast przyszłość.
Obecnie na rynku dominuje optymizm, choć problemy, m.in. w niektórych częściach m.in. USA, związane z pandemią (nakładanie restrykcji) mogą rzucać nieco cienia na ścieżkę odbudowy gospodarki. Nawet Europę, która z pandemią radzi sobie lepiej niż np. USA, zgodnie z opublikowanymi wczoraj nowymi projekcjami Komisji Europejskiej czeka głębsza recesja, niż oczekiwano w maju.
...nieco gorsze prognozy na jesień
W związku z tym, że obecnie spływają dane makro mówiące o najsilniejszych wzrostach po restarcie gospodarek, dopiero kolejne miesiące pokażą, jak może przebiegać i jak długo trwać powrót do stanu sprzed kryzysu. Należy liczyć się z tym, że kolejne statystyki nie będą już tak imponujące. Informacje z lipca i sierpnia pozwolą precyzyjniej określić, jak trwała jest ta ścieżka wzrostowa i jak kształtuje się popyt konsumentów, jeden z głównych wyznaczników jej kształtu.
Do tego czasu najprawdopodobniej rynek czeka kontynuacja poruszania się w mocno ograniczonym przedziale wahań. Zbliżają się jednak wydarzenia obarczone sporą dozą ryzyka i potencjałem oddziaływania na rynek walutowy. Chodzi m.in. o listopadowe wybory prezydenckie w USA, negocjacje umowy handlowej Wielkiej Brytanii z Unią Europejską czy drugą falę pandemii. Te kwestie mogą zakłócić sielankowy obecnie nastrój wraz z nastaniem jesieni.
Nic nowego dla złotego
Notowania złotego względem podstawowych walut świata dziś przed południem były stabilne. Kurs EUR/PLN porusza się pomiędzy 4,46-4,47, a USD/PLN ok. 3,96-3,97. Relacje polskiej waluty z funtem? Tu istotną kwestią dla brytyjskiej gospodarki było dzisiejsze ogłoszenie w parlamencie Rishiego Sunaka, ministra finansów. Mówił on o nowym pakiecie stymulacyjnym. Program znany był jednak już wczoraj i wtedy też nieco wzmocnił brytyjską walutę. Dziś zmiany były już tylko nieznaczne, a kurs GBP/PLN ok. południa wynosił 4,98 zł, czyli mniej więcej tyle, ile we wtorek wieczorem.
Kalendarz zaplanowanych wydarzeń na dalszą część dnia jest praktycznie pusty i nie spodziewamy się istotnego zwiększenia wahań, a raczej poruszania się wokół bieżących poziomów.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
7 lip 2020 18:02
Zwiększony popyt na funta (popołudniowy komentarz walutowy z 7.07.2020)
W środę przed południem, wobec braku istotnych wydarzeń makroekonomicznych czy publikacji nowych danych, zmiany na rynku walutowym były ograniczone. Notowania głównej pary walutowej, tj. EUR/USD, znajdowały się na poziomie ok. 1,1280, czyli tylko 0,1 proc. powyżej wczorajszego poziomu zamknięcia.
Spokojny początek lata i...
Stabilizacja i brak fundamentalnych zmian na szerszym rynku wynikają przede wszystkim z faktu, że znajdujemy się w okresie przejściowym pomiędzy bezprecedensowym zamknięciem gospodarek a oceną możliwości powrotu do stanu sprzed pandemii. Dosyć jasne jest, że reakcja rynku na dane z poprzednich miesięcy jest ograniczona. Liczy się natomiast przyszłość.
Obecnie na rynku dominuje optymizm, choć problemy, m.in. w niektórych częściach m.in. USA, związane z pandemią (nakładanie restrykcji) mogą rzucać nieco cienia na ścieżkę odbudowy gospodarki. Nawet Europę, która z pandemią radzi sobie lepiej niż np. USA, zgodnie z opublikowanymi wczoraj nowymi projekcjami Komisji Europejskiej czeka głębsza recesja, niż oczekiwano w maju.
...nieco gorsze prognozy na jesień
W związku z tym, że obecnie spływają dane makro mówiące o najsilniejszych wzrostach po restarcie gospodarek, dopiero kolejne miesiące pokażą, jak może przebiegać i jak długo trwać powrót do stanu sprzed kryzysu. Należy liczyć się z tym, że kolejne statystyki nie będą już tak imponujące. Informacje z lipca i sierpnia pozwolą precyzyjniej określić, jak trwała jest ta ścieżka wzrostowa i jak kształtuje się popyt konsumentów, jeden z głównych wyznaczników jej kształtu.
Do tego czasu najprawdopodobniej rynek czeka kontynuacja poruszania się w mocno ograniczonym przedziale wahań. Zbliżają się jednak wydarzenia obarczone sporą dozą ryzyka i potencjałem oddziaływania na rynek walutowy. Chodzi m.in. o listopadowe wybory prezydenckie w USA, negocjacje umowy handlowej Wielkiej Brytanii z Unią Europejską czy drugą falę pandemii. Te kwestie mogą zakłócić sielankowy obecnie nastrój wraz z nastaniem jesieni.
Nic nowego dla złotego
Notowania złotego względem podstawowych walut świata dziś przed południem były stabilne. Kurs EUR/PLN porusza się pomiędzy 4,46-4,47, a USD/PLN ok. 3,96-3,97. Relacje polskiej waluty z funtem? Tu istotną kwestią dla brytyjskiej gospodarki było dzisiejsze ogłoszenie w parlamencie Rishiego Sunaka, ministra finansów. Mówił on o nowym pakiecie stymulacyjnym. Program znany był jednak już wczoraj i wtedy też nieco wzmocnił brytyjską walutę. Dziś zmiany były już tylko nieznaczne, a kurs GBP/PLN ok. południa wynosił 4,98 zł, czyli mniej więcej tyle, ile we wtorek wieczorem.
Kalendarz zaplanowanych wydarzeń na dalszą część dnia jest praktycznie pusty i nie spodziewamy się istotnego zwiększenia wahań, a raczej poruszania się wokół bieżących poziomów.
Zobacz również:
Zwiększony popyt na funta (popołudniowy komentarz walutowy z 7.07.2020)
Nowe projekcje KE bardziej pesymistyczne
Pozytywny bodziec z USA (popołudniowy komentarz walutowy z 6.07.2020)
Optymizm na rynku osłabia dolara (komentarz walutowy z 6.07.2020)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s