Cały czas jesteśmy w okolicach 1.3600 na EUR/USD. Dzień pełen odczytów indeksów PMI. Ważny tydzień przed dnami – posiedzenie EBC oraz dane z amerykańskiego rynku pracy. Dobry PMI minimalnie pomaga złotemu. Sprawa Ukrainy powinna być neutralna dla krajowej waluty.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Opublikowane finalne dane o PMI z Niemiec, Francji oraz Strefy Euro.
Opublikowane PMI z Hiszpanii oraz Włoch
Opublikowany już PMI z Polski.
16.00 CET: przemysłowy ISM z USA (szacunki: 55.5; przedział oczekiwań 52.0-56.7).
Stabilnie. PMI. Nadchodzące dane
Po piątkowych lekko wyższych od oczekiwań odczytach inflacji ze Strefy Euro (szacunki: +0.8% r/r vs aktualnie +0.9% r/r) EUR/USD ustabilizował się blisko poziomów 1.3600. Dobre nastroje zostały także utrzymane po publikacji chińskiego PMI. Finalny odczyt indeksu przygotowywanego przez HSBC i Markit był lepsze od wstępnych szacunków i wyniósł 50.9 punktu vs 50.4 punktu (zmiana całkiem solidna jak na drugi odczyt). Pewne zaniepokojenie może za to wywoływać publikacja Wskaźnika Managerów Logistyki z Hiszpanii. Indeks opisujący kondycję tamtejszego przemysłu spadł znacznie poniżej 50 punktów i wyniósł 48.6 punktu (oczekiwano około 51 punktu). W komentarzu do danych starszy ekonomista Markit Andrew Harker pisze, że w „ostatnich ankietach widoczna jest kruchość hiszpańskiego sektora wytwórczego, którego głównym źródłem słabości jest rynek lokalny. Jedynym pozytywem napływającym z listopadowych danych jest dalszy wzrost eksportu, który jednak nie był wystarczający silny by spowodować ogólne zwiększenie się nowych zamówień” Hiszpania to po Francji kolejny kraj którego PMI wyraźnie spadł poniżej granicy oddzielającej rozwój od regresu (50 punktów). Jeżeli podobna sytuacja będzie kontynuowana w następnych miesiącach prognozy wzrostu gospodarczego dla Strefy Euro mogą być weryfikowane w dół, co powinno przybliżać EBC do dalszych niestandardowych działań w polityce monetarnej (ujemna stopa depozytów, LTRO oraz być może skup aktywów z rynku). W rezultacie narastać będzie też presja na słabsze euro (ale to już dopiero w 2014 roku).
Nie wybiegając jednak zbytnio w przyszłość warto skupić się na nadchodzących sesjach. W tym tygodniu poza poniedziałkowymi danymi uwagę inwestorów powinny skupiać dwie kwestie – posiedzenie EBC oraz informacje z amerykańskiego rynku pracy. Zaczynając od tych pierwszych konsensus rynkowy nie zakłada by Mario Draghi i jego współpracownicy wykonali kolejny ruch w polityce pieniężnej. Będą starali się raczej zebrać więcej danych i przynajmniej postarać się poczekać na jakikolwiek efekt ostatniej obniżki stóp procentowych. Interesujące będą także nowe prognozy opublikowane przez EBC – jak daleko od celu będzie inflacja oraz na jakim poziomie przewidywany jest wzrost gospodarczy w Strefie Euro w 2014 roku. Ostatnim, jeśli nie najważniejszym elementem będzie konferencja prasowa Prezesa Draghiego. Jego nastawienie do obecnego poziomu inflacji oraz przekonanie (lub jego brak) dotyczące kolejnych elementów luzujących politykę pieniężną powinny zostać szybko wycenione w EUR/USD. Niezależnie jednak co się stanie w ciągu najbliższych dni i tak najważniejszy (jak zresztą prawie zawsze) będzie pierwszy piątek miesiąca. Nowe miejsca pracy w sektorze pozarolniczym oraz rewizja poprzednich dwóch odczytów może przesądzić o najważniejszej informacji tego półrocza – kiedy zaczniemy wychodzić z luzowania ilościowego. Dane na poziomie +200 tys i utrzymanie wskazań z października oraz września powinno przybliżyć nas do taperingu w grudniu i przecenić EUR/USD. Z kolei odczyt w okolicach 150 tys to cios dla „zielonego” i szansa na utrzymanie pozytywnego nastawienia na głównej parze walutowej.
Reasumując PMI z Europy są negatywnym sygnałem dla EUR/USD – do francuskich obaw o ożywienie dołączyły hiszpańskie. Dziś jeszcze inwestorzy będą zwracać uwagę na odczyt ISM z USA. Gorsze/lepsze dane powinny odpowiednio być pozytywne/negatywne dla głównej pary walutowej.
Solidne PMI
Zdecydowanie „na plus” zaskoczyły dzisiejsze odczyty PMI z Polski. Wskaźnik Managerów Logistyki opracowywany przez HSBC i Markit dla naszego kraju wzrósł do najwyższego poziomu od kwietnia 2011 roku i wyniósł 54.4 punktu. Cieszyć zwłaszcza może informacja o wzroście zamówień oraz produkcji. Daje więc to nadzieję, że ożywienie gospodarcze będzie miało szerszy charakter – konsumpcja oraz inwestycje dołączą do eksportu jako motoru wzrostu.
Sytuacja polityczna na Ukrainie nie powinna mieć wpływu na wycenę PLN. Mimo bliskości obu krajów postrzeganie ich przez inwestorów jest diametralnie różne i jedynie wyjątkowa eskalacja konfliktu wewnętrznego (na to się na razie nie zanosi) mogłaby w jakimś stopniu zagrozić interesom Polski, a co za tym idzie przełożyć się na kurs złotego.
Reasumując złoty zaczyna tydzień lekko się umacniając, ale i tak krajowi inwestorzy (zarówno ci na FX jak i rynku długu) będą czekać na piątkowe „payrollse”. To one mogą wyznaczyć kierunek złotego do końca bieżącego roku. Dziś natomiast poziomy w okolicach 4.20 na EUR/PLN powinn być utrzymane.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3450-1.3550
1.3550-1.3650
1.3350-1.3450
Kurs EUR/PLN
4.1600-4.2000
4.1600-4.2000
4.1600-4.2000
Kurs USD/PLN
3.0800-3.1200
3.0500-3.0900
3.1100-3.1500
Kurs CHF/PLN
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Cały czas jesteśmy w okolicach 1.3600 na EUR/USD. Dzień pełen odczytów indeksów PMI. Ważny tydzień przed dnami – posiedzenie EBC oraz dane z amerykańskiego rynku pracy. Dobry PMI minimalnie pomaga złotemu. Sprawa Ukrainy powinna być neutralna dla krajowej waluty.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Stabilnie. PMI. Nadchodzące dane
Po piątkowych lekko wyższych od oczekiwań odczytach inflacji ze Strefy Euro (szacunki: +0.8% r/r vs aktualnie +0.9% r/r) EUR/USD ustabilizował się blisko poziomów 1.3600. Dobre nastroje zostały także utrzymane po publikacji chińskiego PMI. Finalny odczyt indeksu przygotowywanego przez HSBC i Markit był lepsze od wstępnych szacunków i wyniósł 50.9 punktu vs 50.4 punktu (zmiana całkiem solidna jak na drugi odczyt). Pewne zaniepokojenie może za to wywoływać publikacja Wskaźnika Managerów Logistyki z Hiszpanii. Indeks opisujący kondycję tamtejszego przemysłu spadł znacznie poniżej 50 punktów i wyniósł 48.6 punktu (oczekiwano około 51 punktu). W komentarzu do danych starszy ekonomista Markit Andrew Harker pisze, że w „ostatnich ankietach widoczna jest kruchość hiszpańskiego sektora wytwórczego, którego głównym źródłem słabości jest rynek lokalny. Jedynym pozytywem napływającym z listopadowych danych jest dalszy wzrost eksportu, który jednak nie był wystarczający silny by spowodować ogólne zwiększenie się nowych zamówień” Hiszpania to po Francji kolejny kraj którego PMI wyraźnie spadł poniżej granicy oddzielającej rozwój od regresu (50 punktów). Jeżeli podobna sytuacja będzie kontynuowana w następnych miesiącach prognozy wzrostu gospodarczego dla Strefy Euro mogą być weryfikowane w dół, co powinno przybliżać EBC do dalszych niestandardowych działań w polityce monetarnej (ujemna stopa depozytów, LTRO oraz być może skup aktywów z rynku). W rezultacie narastać będzie też presja na słabsze euro (ale to już dopiero w 2014 roku).
Nie wybiegając jednak zbytnio w przyszłość warto skupić się na nadchodzących sesjach. W tym tygodniu poza poniedziałkowymi danymi uwagę inwestorów powinny skupiać dwie kwestie – posiedzenie EBC oraz informacje z amerykańskiego rynku pracy. Zaczynając od tych pierwszych konsensus rynkowy nie zakłada by Mario Draghi i jego współpracownicy wykonali kolejny ruch w polityce pieniężnej. Będą starali się raczej zebrać więcej danych i przynajmniej postarać się poczekać na jakikolwiek efekt ostatniej obniżki stóp procentowych. Interesujące będą także nowe prognozy opublikowane przez EBC – jak daleko od celu będzie inflacja oraz na jakim poziomie przewidywany jest wzrost gospodarczy w Strefie Euro w 2014 roku. Ostatnim, jeśli nie najważniejszym elementem będzie konferencja prasowa Prezesa Draghiego. Jego nastawienie do obecnego poziomu inflacji oraz przekonanie (lub jego brak) dotyczące kolejnych elementów luzujących politykę pieniężną powinny zostać szybko wycenione w EUR/USD. Niezależnie jednak co się stanie w ciągu najbliższych dni i tak najważniejszy (jak zresztą prawie zawsze) będzie pierwszy piątek miesiąca. Nowe miejsca pracy w sektorze pozarolniczym oraz rewizja poprzednich dwóch odczytów może przesądzić o najważniejszej informacji tego półrocza – kiedy zaczniemy wychodzić z luzowania ilościowego. Dane na poziomie +200 tys i utrzymanie wskazań z października oraz września powinno przybliżyć nas do taperingu w grudniu i przecenić EUR/USD. Z kolei odczyt w okolicach 150 tys to cios dla „zielonego” i szansa na utrzymanie pozytywnego nastawienia na głównej parze walutowej.
Reasumując PMI z Europy są negatywnym sygnałem dla EUR/USD – do francuskich obaw o ożywienie dołączyły hiszpańskie. Dziś jeszcze inwestorzy będą zwracać uwagę na odczyt ISM z USA. Gorsze/lepsze dane powinny odpowiednio być pozytywne/negatywne dla głównej pary walutowej.
Solidne PMI
Zdecydowanie „na plus” zaskoczyły dzisiejsze odczyty PMI z Polski. Wskaźnik Managerów Logistyki opracowywany przez HSBC i Markit dla naszego kraju wzrósł do najwyższego poziomu od kwietnia 2011 roku i wyniósł 54.4 punktu. Cieszyć zwłaszcza może informacja o wzroście zamówień oraz produkcji. Daje więc to nadzieję, że ożywienie gospodarcze będzie miało szerszy charakter – konsumpcja oraz inwestycje dołączą do eksportu jako motoru wzrostu.
Sytuacja polityczna na Ukrainie nie powinna mieć wpływu na wycenę PLN. Mimo bliskości obu krajów postrzeganie ich przez inwestorów jest diametralnie różne i jedynie wyjątkowa eskalacja konfliktu wewnętrznego (na to się na razie nie zanosi) mogłaby w jakimś stopniu zagrozić interesom Polski, a co za tym idzie przełożyć się na kurs złotego.
Reasumując złoty zaczyna tydzień lekko się umacniając, ale i tak krajowi inwestorzy (zarówno ci na FX jak i rynku długu) będą czekać na piątkowe „payrollse”. To one mogą wyznaczyć kierunek złotego do końca bieżącego roku. Dziś natomiast poziomy w okolicach 4.20 na EUR/PLN powinn być utrzymane.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 29.11.2013
Komentarz walutowy z 28.11.2013
Komentarz walutowy z 27.11.2013
Komentarz walutowy z 26.11.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s